Stukanie powyżej 60 km/h

Objawy są bardzo nietypowe: powyżej 60 czy 70 km/h pojawia się u mnie stukanie, które przenosi się nawet (mało wyczuwalnie) do środka (może nawet lekko czuć to na kierownicy, ale bardziej chyba na samym nadwoziu). Słychać wyraźny stukot zagłuszający silnik. Wydaje mi się, że to gdzieś z przodu po stronie kierowcy, ale mogę się oczywiście MYLIĆ. Dzieje się to na prostej i skręcie w lewo, natomiast przy skręcie w prawo milknie. Milknie również jeśli wcisnę sprzęgło. Dziś jechałem w 4 osoby (dwie ciężkie z tyłu) i nareszcie to zniknęło (po 2 miesiącach poszukiwań przyczyny), ale niestety nie do końca – pojawiało się przy skręcie w lewo.
Dodam, że wyważenie kół nic nie dało i, co może być istotne, mam zużyte gumki przy stabilizatorach (nie wiem jak się to nazywa dokładnie, ale to chyba takie gumowe tulejki), bo stukają przy powolnej jeździe przez poprzeczne dołki (ale tylko czasami).
Mam nadzieję, że ktoś mi powie co to jest, zanim mnie trafi szlag.
Dodam, że wyważenie kół nic nie dało i, co może być istotne, mam zużyte gumki przy stabilizatorach (nie wiem jak się to nazywa dokładnie, ale to chyba takie gumowe tulejki), bo stukają przy powolnej jeździe przez poprzeczne dołki (ale tylko czasami).
Mam nadzieję, że ktoś mi powie co to jest, zanim mnie trafi szlag.