Strona 1 z 1

Pogryzione poszycie pod maską i niedziałający spryskiwacz

PostNapisane: 2 cze 2007, 23:38
przez ky3orr
witam Klubowiczów!

sluchajcie co mi sie przytrafilo.
jakis czas temu bylemm w gorach poszusowac troche na deseczce i ku mojemu zdziwieniu gdy dotarlem na miejsce podczas proby uzupelnienia plynu do spryskiwaczy okazalo sie ze mam wbitego golebia czacha w dol w okolicy serwomechanizmu ob abs. dziwne pomyslalem ale widac jakos da sie dostac do srodka wneki silnika mimo malej ilosci miejsca.
dzisiaj gdy chcialem sprawdzic dla czego nie pali mi jeden ze spryskiwaczy zauwazylem ze mam podrapane badz tez wygryzione w 2 miejscach poszycie od spodniej czesci klapy silnika. wyglada to tak jakby zerwana papierowa warstwa pod ktora jest cos w desen welny szklanej czy mineralnej.

pytanie moje jest takie:
jak odpiac te zatrzaski trzymajace caly ten izolacyjny (ognioodporny?) element od balchy?

poza tym czy mozliwe jest by cos sie zepsulo w spryskiwaczu gdy przez tydzien mialem malo plynu i koncowka leciala tylko przez jeden z nich. ten nieuzywany teraz nie chce dzialac, choc na wezyku doprowadzajacym wyczuwam skoki cisnienia podczas pompowania...

pozdrawiam i sorka za dlugi wywod :)

PostNapisane: 3 cze 2007, 07:46
przez Hazu
Masz zapchaną końcówkę spryskiwacza, zassało jakiś syf z dna zbiornika.

PostNapisane: 3 cze 2007, 09:20
przez ky3orr
jak to porozlaczac? generalnie musialbym odczepic to co pokrywa klape od wewnatrz. probowalem podwazac srubokretem ale nie chcialo puscic, a na chama nie chcialem bo moze sa inne triki – np. przekrecenie czy cos.

PostNapisane: 3 cze 2007, 09:28
przez Misiek-Bełchatów
Wygłuszenie maski jest mocowane na kołeczki które dosyć mocno się trzymają jesli nie były wcześniej demontowane, ale musisz czymś je podważać – napewno puszczą!

Co do spryskiwaczy to musisz porozłączać wężyki i spróbować czymś przedmuchać jeśli jest zapchane to wyleci co ma wylecieć i powinno być ok.

PostNapisane: 3 cze 2007, 19:18
przez Mariusz 1972
Miałem podobną sytuację i niestety nie mam już dosyć długo tego wygłuszenia. Przyznam że w niczym to nie przeszkadza bo silnik jest cichy. Na te klipy nie ma żadnego knifu. Musisz podważyć i wyciągnąć z użyciem siły.

PostNapisane: 3 cze 2007, 22:21
przez Redoo
Mariusz 1972 napisał(a):Na te klipy nie ma żadnego knifu. Musisz podważyć i wyciągnąć z użyciem siły.

:) nowe nie sa drogie ;)
a co do spryskiwaczy to tylko kompresor i dmuchanko

PostNapisane: 3 cze 2007, 23:19
przez ky3orr
dzieki Panowie.
zatem bedzie male dmuchanko powiazane z lekka doza przemocy hahaha

jak sie uporam to opisze co sie okazalo

pozdrawiam

PostNapisane: 14 mar 2008, 00:18
przez Kudllaty
Witam podpinam sie pod tem temat bo tylko tu znalazlem coś na temat wygłuszenia maski. Mianowicie potrzebuje do swojej madzi takiego własnie wygłuszenia, gdy ją zakupiłem maska była już goła. Rozglądałem sie juz ma allegro ale nic nie ma. Jak ktoś ma na zbyciu albo wie gdzie można dostać to bede wdzięczny. Pozdro

PostNapisane: 14 mar 2008, 00:28
przez Kudllaty
Witam podpinam sie pod tem temat bo tylko tu znalazlem coś na temat wygłuszenia maski. Mianowicie potrzebuje do swojej madzi takiego własnie wygłuszenia, gdy ją zakupiłem maska była już goła. Rozglądałem sie juz ma allegro ale nic nie ma. Jak ktoś ma na zbyciu albo wie gdzie można dostać to bede wdzięczny. Pozdro

PostNapisane: 14 mar 2008, 09:38
przez Redoo
szukac na szrotach, :P

PostNapisane: 14 mar 2008, 10:16
przez pawelc
potrzebujesz do xedosa? jeżeli tak to odezwij się na priva