Obiecałem, to przysiadłem na chwilę i wrzucam prosty schemacik. Wykorzystałem tani fototranzystor do dostania praktycznie wszędzie – ja sprawdzałem na
www.tme.com.pl
Można wykorzystać praktycznie dowolny fototranzystor i nie musi być wcale na zakres światła widzialnego i tak spełni swoją rolę.
Schemat ideowy
Wyprowadzenia fototranzystora
Tranzystor wykonawczy pracuje w układzie stabilizatora z napięciem bazy – 0.7V, stąd na wyjściu mamy Uzas – 0.7V – napięcie z dzielnika to daje nam spadek o około 1V. Jest to napięcie sterujące i nie ma specjalnego znaczenia.
Dla usunięcia skutków mrugania w trakcie zmian jasności na zewnątrz, dodałem kondensator 10uF na bazie. Rezystor 4k7 bna wyjściu nie jest konieczny, stanowi tylko obciążenie stałe tak na wszelki wypadek.
Można to sklecić na pająka umieścić fototranzystor gdzieś z przodu maskownicy i to wszystko. Działanie wygląda następująco:
Jasno – brak napięcia z wejścia na wyjściu – skutek zegarek nie widzi włączonych świateł – pełna jasność.
Ciemno – jest napięcie na wyjściu – skutek zegarek ma napięcie – czyli tak jakby miał włączone światła – pracuje w trybie ciemnym.
Z układu wychodzą trzy przewody:
1. Wejście ze stacyjki
2. Wyjście na zegarek – do wejścia z żarówek – przewód, który tam dochodził wcześniej obcinamy.
3. Masa
I to tyle, powodzenia w montażu.