Strona 1 z 3

Kontrolka płynu sprystkiwaczy – nie gaśnie

PostNapisane: 30 kwi 2006, 14:12
przez qlesh
Witam, od razu mówie, że szukałem, bo zaraz sie posypią na mnie gromy :|

Jak jest zbudowany ten czujnik poziomu płynu spryskiwaczy w zbiorniku? Zdjąłem ta rurkę w której jest czerwony pływak, okazało sie ze sie zaczepił na jakies takiej drabince. Odczepilem go, ale do tego pływaka nie byl zaczepiony zaden kabelek. Jak to ma dzialać? Co mam zrobic zeby kontrolka na desce rozdzielczej zgasła? Oczywiascie płynu jest full.
Druga sprawa to piszczący mechanizm opuszczania prawej przedniej szyby w drzwiach. I nie piszczy to nic w uszczelkach czy prowadnicach, bo sprawadzałem (zreszta nalozylem tam troche wazeliny technicznej na prowadnice), tylko musi byc to gdzies w silniczku albo nie wiem w czym. Zawsze w tym samym momentcie, gdy szyba jest opuszczona w połowie zaczyna głosniej piszczec. Co to moze byc i jak to uciszyc?

PostNapisane: 30 kwi 2006, 15:27
przez japan
qlesh napisał(a):Co mam zrobic zeby kontrolka na desce rozdzielczej zgasła?

dore pytanie-też chciałby wiedzieć.Moja kontrolka poziomu płynu spryskiwacza zaświeciła się na początku zimy.Myślałem,że może coś przymarzło,chociaż miałem płyn zimowy.Nie bardzo mogę się do tego dobrać,bo przeszkadza mi klima:(ale sprawdzałem przewody,kostke,no i oczywiści poziom płynu:)Świeci się nadal :|

PostNapisane: 30 kwi 2006, 16:00
przez qlesh
No mi to samo, na poczatku zimy. Rok temu tez sie zaswiecila na poczatku zimy, ale na wiosne nagle zgadla i nie zaswiecila sie juz nigdy, az do ostatniej zimy.

PostNapisane: 30 kwi 2006, 16:14
przez max
mi tez sie zapalila ale jak mocno przychamowalem no i swieci do tej pory <lol>
moze wyjac zarowke :D

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:09
przez japan
ciekawe co to może być?? raczej nic groźnego,ale troche drażni :]

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:15
przez qlesh
Jak narazie.. z calym szacunkiem, to nikt nie wniósł zadnej informacji na temat co to moze byc :|

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:39
przez tadziol
rzeczony czujnik poziomu płynu,to nic innego jak pływak ze stałym magnesem,który porusza się po takim słupku w którym jest kontaktron.przy braku płynu opada na dół i zwiera lub rozwiera styki kontaktronu.

czy coś wniosłem? <lol>

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:39
przez es
Tajniki czujnika zglebialem w prastarej GC. Otoz w plywaku jest magnes. Gdy plynu ubywa, to magnes idzie z plywakiem do dolu i zwiera tzw. kontaktron. Jest to element, ktory pod wplywem pola magnetycznego zwiera uklad elektryczny. Zapewne jest to skostruowane jakos podobnie w nastepnych modelach.

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:42
przez tadziol
ale jaja....kolega es napisał to samo co ja o tej samej porze...!telepatia??

no to wnieśliśmy... <lol>

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:50
przez es
tadziol napisał(a):ale jaja....kolega es napisał to samo co ja o tej samej porze...!telepatia??

no to wnieśliśmy... <lol>


No ale palme pierwszenstwa musze oddac Tobie. Wszak forum ustawilo ja wyzej ;)

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:55
przez tadziol
es napisał(a):No ale palme pierwszenstwa musze oddac Tobie. Wszak forum ustawilo ja wyzej


robimy tak:palmę dzierże ja,a kokosy z niej zbierasz Ty :)
za to szacowny autor tematu zamilkł z wrażenia?? hahaha

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:57
przez qlesh
es i tadziol <szok>

jestem pod wrażeniem.

Wyciagałem ten pływak i nie widzialem tam zadnego magnesu, mógł on sie odczepic od tego pływaka? Czy konieczne zeby to naprawic bedzie wyciaganie zbiorniczka na plyn do spryskiwaczy? Cos mi sie tak wydaje... :|
Na pewno nie ma tam zadnego kabelka ktory sie mogl odczepic? :|

PostNapisane: 30 kwi 2006, 21:59
przez qlesh
tadziol napisał(a):czy coś wniosłem?


tadziol napisał(a):no to wnieśliśmy...


Wnieśliście i za to wam chwała :) <piwo>

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:00
przez tadziol
zaraz,zaraz,....coś ty tam chłopie wytargał?? to różowe?
czujnik poziomu płynu jest zamontowany w dnie zbiornika.

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:01
przez es
qlesh napisał(a):es i tadziol <szok>

jestem pod wrażeniem.

Wyciagałem ten pływak i nie widzialem tam zadnego magnesu, mógł on sie odczepic od tego pływaka? Czy konieczne zeby to naprawic bedzie wyciaganie zbiorniczka na plyn do spryskiwaczy? Cos mi sie tak wydaje... :|
Na pewno nie ma tam zadnego kabelka ktory sie mogl odczepic? :|


Magnes to takie instrumentum, ktore bez plastikowej obudowy wypelnionej powietrzem zatonie jak Titanic. Plywak jest wiec plastikowy. To sie nie psuje. Poszukaj po przewodach kontaktronu. W GC do zbiornika dolataly cztery przewody. I tylko 2 do pompki, ktora latwo zlokalizowac.

Tadziol, piszesz :)

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:01
przez tadziol
<piwo> tyskie??

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:03
przez es
tadziol napisał(a):zaraz,zaraz,....coś ty tam chłopie wytargał?? to różowe?
czujnik poziomu płynu jest zamontowany w dnie zbiornika.


To mi jednak zostaja te kokosy. Znowu byles pierwszy. To przez klawiature laptopa. Mam za wielkie paluchy do tego kalkulatora.

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:06
przez qlesh
Ja wam powiem jak to bylo. W***ło mnie ze koło rezerwy swieci mi sie ta szyba ze spryskiwaczami. W zimie darowalem bo pogoda. W koncu pojechalem szukac przyczyny. Odkrecilem srubke ktora mocuje ta rurke w ktorej jest to różowe plywajace i zdjaclem calkiem z tym różowym ze zbiornika. Plywak jest w takiej jakby rurce z dziurami nie? Myslalem ze tam hjakis kabel bedzie ale nie, przeciez po co. Czyli mozliwe ze ten magnes spadl gdzies na dno zbiornika? Przy plywaku nie bylo nic, zadnego zbiorniczka z powietrzem, niczego, dalej do zbiornika nie zagladne bo jest zabudowany i nie widac czy tam cos plywa czy nie. Wyciagac zbiornik i szukac??
Co to jest kontrakton bo w zyciu o tym nie slyszalem?

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:06
przez es
tadziol napisał(a):<piwo> tyskie??


Jas Wedrowniczek!!! Czarny. Znalazlem na tarasie domu. Zaden sasiad sie nie przyznaje. Ale pije, bo to i tak trucizna, wiec sie nie zatruje :)

PostNapisane: 30 kwi 2006, 22:07
przez qlesh
tadziol napisał(a): tyskie??

tylko... :) Ty z Katowic? <głaszcze> sąsiad :)