Dymi do kabiny

Wczoraj wymienilem w samochodzie katalizator na nowiutki. Dzisiaj rano przejechalem sie wymienic opony i po drodze w kabinie czulem caly czas zapach jakby palila sie jakas chemia (to nie spaliny). Jak wrocilem do domu i wylaczylem silnik zauwazylem, ze ze szczelin w plastikach pod hamulcem recznym i w okolicach skrzyni biegow wydostaje sie dym. Nieduzo go, jak z dopalajacego sie papierosa, no ale troche sie zaniepokoilem. Tydzien temu kupilem nowa gasnice i balem sie, ze bede musial jej uzyc, ale po chwili przestalo dymic. Na wech moge powiedziec, ze nie byly to na pewno spaliny, wiec raczej nie podejzewalbym zle przyspawanego katalizatora. Czy to moze byc jego wina, np. cos tam mu sie wypala i to przejdzie?