Strona 1 z 2

Wymiana/naprawa komputera ECM lekarstwem na problem z klimą

PostNapisane: 24 kwi 2006, 08:32
przez hubizx
Witam'
W celu sprawdzenia czy przyczyną nie działania klimy (wiele zostało sprawdzone) jest komputer będę podłaczał inny.
I w związku z tym mam pytanie czy mogę tak po prostu wumienić komputer czy są jakieś kruczki typu poduszki powietrzne lub imobilajzer do zaprogramowania ?
Przy zdjętej klemie komputer ten który mam odłączyłem i podłaczyłem i nie było problemu, a co z innym o takich samych numerach.

Pozdr
Hubi

PostNapisane: 27 kwi 2006, 17:20
przez hubizx
Wymiana to jedno, nikt nic nie wie bo pewnie nikt nie wymieniał komputera.
Mam też inny problem, szukam komputera ale takiego jak ja mam nikt nie ma.
U mnie numer zaczyna się FSF1 a znalazłem takie które zaczynają się na FS05 lub FS02.
Co o nich myśleć. Kompy są od mazdy takiej jak moja z tych samych lat tylko np. z kierownicą po prawej stronie.

Pozdr
Hubert

PostNapisane: 19 cze 2006, 13:40
przez dakopi
Mnie też klima szwankuje, tzn nie wyłącza się (tylko czasami), a ponadto po wymianie sondy lambda ciągle mi wywala bląd 15 – sonda jest nowa! Podejrzewam że jest coś z kompem nie tak. Czy ktoś wymieniał komputer w Xedosie?? Na co zwrócić uwagę?

PostNapisane: 20 cze 2006, 11:16
przez hubizx
Apropo sytacji z moim komputerem to sam go naprawiłem, nie wymieniałem na inny. Oczywiście ze zdalną pomocą grupowiczów. Spalony był opornik za 0,50gr :).

--
Pozdr
Hubi

PostNapisane: 20 cze 2006, 11:37
przez dakopi
Gdzie szukać tego kompa? U mnie raz działa raz nie, to chyba nie opornik?

PostNapisane: 20 cze 2006, 12:17
przez sołtys
hubizx

A kto ci udzielał tajemnych porad?? Wymieniłem w kompie kondensatory bo były walnięte sytuacja sie poprawiła ale nie do końca wiec chciałby szuka dalej ale nie wiem z kim sie skonsultowac.

PostNapisane: 20 cze 2006, 12:22
przez dakopi
Sołtys, Ty też nie wiesz gdzie masz kompa? Szkoda że każde słowo od forumowiczów trzeba kupować ... :(

PostNapisane: 20 cze 2006, 12:26
przez sołtys
dakopi napisał(a):Sołtys, Ty też nie wiesz gdzie masz kompa? Szkoda że każde słowo od forumowiczów trzeba kupować ...


gdzie go mam to wiem nawet sam zlokalizowałem walnięte kondensatory mimo iż elektronikiem nie jestem, auto zachowuje sie lepiej ale pozostaje niedosyt, bo nie do końca jest tak jak fabryka chciała. ale fakt faktem uzyskac poradę na temt elektroniki jest cięzko. Nie wiem czy jest to niewiedza forumowiczów czy działanie celowe w myśl zasady za wiedzę sie płaci.

PostNapisane: 20 cze 2006, 12:30
przez dakopi
Dobra Soltys to ile mam Ci zapłacić żebyś mi powiedział gdzie sam znalezłeś kompa???

PostNapisane: 20 cze 2006, 12:35
przez sołtys
dakopi napisał(a):Dobra Soltys to ile mam Ci zapłacić żebyś mi powiedział gdzie sam znalezłeś kompa?


nie o to mi chodziło <lol> nie wiem gdzie jest w Xedzie ECM w 626 jest na tunelu centralnym dokładnie za popielniczką, w xedzie może by inaczej, ale nic nie szkodzi jak zdemontujesz parę plastików i lukniesz. Właściciele xedów zaraz sie pewnie wypowiedzą gdzie jest. Co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to chodziło mi o to że albo ludzie nie wiedzą jak naprawi te ustrojstwa, albo wiedzą i nie chcą powiedziec. Generalnie mało jest osób które wiedzą o co biega w takim kompie, a te które wiedzą niedzielą sie ta wiedzą bo z niej żyją.

PostNapisane: 20 cze 2006, 13:01
przez Briareos
Niestety, za wiedzę którą ma ASO (manuale, schematy, szkolenia, itp) się płaci ciężkie pieniądze. Zdaje się że obowiązuje ich też na to umowa/licencja klasy NDA, więc zgodnie z prawem muszą trzymać buzię na kłódkę. Producentowi to na rękę, bo ma większą kontrolę nad tym kto wie o wszelkich potknięciach i niedociągnięciach w produkcji. Ma to także wady które wszyscy znają – koszt naprawy w ASO, oraz tajemnica handlowa którą zawsze mogą zasłonić wszelkie braki w kompetencji :( Jak ci powiedzą że naprawić się nie da, trzeba wymienić, to jaki masz wybór? Dla nich mniej roboty, a zarobek ten sam.
Z ASO japończyków niewiele miałem do czynienia, ale powiem tak – francuza nie kupię, bo wiem jakie są ich autoryzowane serwisy. Całą książkę o tym można by napisać, ręcę po prostu opadają...

Wracając jednak do tematu, to tzw. "komputer" silnika to nic więcej jak rozbudowany kalkulator, no może coś klasy sterownika przemysłowego w nowszych autach. To co najczęściej pada to interfejsy do czujników i układów wykonawczych – zwykle naprawa sprowadza się do wymiany paru elementów zabezpieczających, albo np. tranzystora kluczującego. Te nieszczęsne kondensatory to przydłość całej elektroniki z pewnych lat '90, bo na rynku się pokazału wtedy chińskie podróbki wykonane w skradzionej technologii – niestety, elektrolit nie trzyma parametrów i się wygotowuje przy obciążeniach i pękają. Płyty główne PCtów, karty graficzne, sprzęty RTV – to samo. Zdarzają się też uszkodzenia EPROMów z pamięcią programu lub tabelami danych, tu się niestety już kłania ASO. Albo wymiana całego sterownika...

Jak się komuś chce, to polecam wyjąć i rozkręcić sterownik, większość uszkodzeń widać gołym okiem, tylko trzeba bardzo dokładnie obejrzeć elektronikę. Radzę też pamiętać że od sprawności działania samochodu zależy często zdrowie i życie nasze, i innych. Nie warto robić prowizorki, to się zemści.

PostNapisane: 20 cze 2006, 13:07
przez sołtys
Briareos napisał(a):Jak się komuś chce, to polecam wyjąć i rozkręcić sterownik, większość uszkodzeń widać gołym okiem, tylko trzeba bardzo dokładnie obejrzeć elektronikę. Radzę też pamiętać że od sprawności działania samochodu zależy często zdrowie i życie nasze, i innych. Nie warto robić prowizorki, to się zemści.


Tak też zrobiłem znalazłem kondensatory, poprawiło sie ale nie do końca, a mi sie pomysły kończą. Wada nie przeszkadza wnormalnej jeżdzie dopiero jak włacze ogrzewanie tylnej szyby nawiew na max i światła to obroty zaczynają skaka tak jakby komp wariował i za póżno reagował na obciązenie silnika.

PostNapisane: 20 cze 2006, 13:23
przez dakopi
Dzieki serdeczne Sołtysie i Briareos!!! Oblukam to. Już chciałem zmienić auto i forum :/

PostNapisane: 20 cze 2006, 14:11
przez b2
sołtys napisał(a):w 626 jest na tunelu centralnym dokładnie za popielniczką, w


w xedzie tak samo

PostNapisane: 20 cze 2006, 15:57
przez hubizx
Porady ludzi dotyczyły bardziej elektryki klimatyzacji, sam wydedukowałem że problem jest z komputerem, od Pawła dostałem zdjęcia i inforamcje jaki powinien być opornik.

Link do wątku w którym jest przebieg operacji:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=19360

Pozdr.
Hubi

PostNapisane: 20 cze 2006, 16:42
przez Briareos
sołtys – jeśli chce ci się bawić tym jeszcze – to sprawdź stabilizator napięcia na płytce sterownika (zakładam że te elektrolity, co je wymieniłeś, były na zasilaniu). A właściwie nie tyle "sprawdź", co odczytaj oznaczenie i jak to jest coś do zdobycia to wymień na nowy.
Próbowałeś może, czy objawy się zmieniają jeśli włączysz te obciążenia bez ładowania z alternatora? Ładowanie można na chwilę zablokować odpinają wtyczkę wzbudzenia – jak nie masz poważnie podmagnesowanego wirnika to nie będzie generował, a już na pewno nie na jałowych obrotach.

PostNapisane: 21 cze 2006, 06:21
przez sołtys
Briareos dzieki za info ale z elektroniki jestem 0 wiec nie wiem jak wyglada stabilizator napiecia, rozebrałem kompa oblukałem zobaczyłem że pod dwoma kondensatorami jest wilgotna maź czytaj elektrolit, wymieniłem je. Pooglądałem oporniki wsezystkie ok i na tym moja wiedza sie kończy. Po wymianie kondensatorów auto na ssaniu zaczęło działa prawidłowo tzn podbija obroty, natomiast na ciepłym podbija mało a potem zaczyna falowac.

PostNapisane: 22 cze 2006, 10:48
przez dakopi
Czy ktoś wie gdzie naprawiają koputery EGI? Bo koszt nowego pewnie będzie astronomiczny!

PostNapisane: 22 cze 2006, 11:00
przez Briareos
Nie kupuj nowego, tylko używkę z rozbitka, byle pasował (po oznaczeniach szukaj). Problem jest tylko taki, że skoro opisane zjawisko występuje często, to być może nowy nabytek będzie cierpiał na tą samą przypadłość... Ale mając dwa idziesz do dobrego elektronika RTV (jak samemu ci to nie idzie) i prosisz o przebadanie – znaczącą większość uszkodzeń da się wykryć po dokładnych (i długich, niestety, wymaga cierpliwości) oględzinach, kilku próbnych wylutach itd. Jak fachowiec nie da rady, albo jeszcze bardziej popsuje, to zawsze masz swój... Jest to taki rodzaj inwestycji z ryzykiem straty kapitału – ale bez auta nie zostaniesz.

PostNapisane: 27 cze 2006, 11:59
przez bazakbal
sołtys napisał(a):Wada nie przeszkadza wnormalnej jeżdzie dopiero jak włacze ogrzewanie tylnej szyby nawiew na max i światła to obroty zaczynają skaka tak jakby komp wariował i za póżno reagował na obciązenie silnika.


słuchaj sołtys miałem identyczny problem. obroty były stabilne dopóki nie włączyłem jakiegoś energochłonnego urządzenia typu ogrzewanie tylnej szyby, a jak do tego dołożyłem nawiew na maksa to z obrotami działy sie cuda i jeśli wczesniej nie ustawiłem ich troche wyższych niż być powinny to silnik potrafił nawet zgasnąć.
i z tego co się okazało to problem nie leżał w kompie. zatem gdzie? nie wiem w 100%, ponieważ wymieniłem cały silnik, jednak osprzęt za wyjątkiem przepustnicy pozostał ten sam. to co dodatkowo zrobiłem to przeczyściłem styki na aparacie zapłonowym (początkowo twierdziłem, że może to był powód tego wariowania obrotów), przedmuchałem zawór EGR (byle jak), usunąłem 2 katalizatory (jeden zostawiłem), umyłem alternator, bo trochę skapywał na niego olej spod pokrywy zaworów i w zasadzie tyle.
przy pierwszym uruchomieniu miał trochę za wysokie obroty więc ustawiłem mu właściwe (w trybie serwisowym).
przejechałem już parę tysięcy i obroty są superstabilne niezależnie od tego ile urządzeń elektrycznych jest włączonych. wiem, że ja mam inny silnik niż ty, ale to ten sam producent.