Słaby spryskiwacz przedniej szyby – dlaczego? – rozwiazanie
1, 2
Witam
Czy komus zdarza sie, ze przy nizszych temperaturach ewidentnie spadaja osiagi przedniego spryskiwacza. Latem zawsze jest ok, ale jak przychodza przymrozki to plyn leci ewidentnie jednym zwartym strumieniem i pryska dosc nisko na szybe. Efekt jest taki, ze gora szyby jest brudna, bo tam plyn nie dolatuje i wycieraczki rozcieraja tylko bloto.
Czy tak jest ze zwzgledu na wieksza gestosc plynu w niskich temperaturach czy moze z jakis wzgledow cos dzieje sie z pompka, ze moze sie wolniej obraca czy jeszcze cos innego??
Pzdr
Czy komus zdarza sie, ze przy nizszych temperaturach ewidentnie spadaja osiagi przedniego spryskiwacza. Latem zawsze jest ok, ale jak przychodza przymrozki to plyn leci ewidentnie jednym zwartym strumieniem i pryska dosc nisko na szybe. Efekt jest taki, ze gora szyby jest brudna, bo tam plyn nie dolatuje i wycieraczki rozcieraja tylko bloto.
Czy tak jest ze zwzgledu na wieksza gestosc plynu w niskich temperaturach czy moze z jakis wzgledow cos dzieje sie z pompka, ze moze sie wolniej obraca czy jeszcze cos innego??
Pzdr
Ostatnio edytowano 16 sty 2006, 19:14 przez SHY, łącznie edytowano 1 raz
SHY
raczej wine ponosi gęstniejacy na mrozie płyn i sztywniejace wszystkie plastiki w tym zaworki i przewody spryskiwaczy
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...
)))))
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...
SHY napisał(a):Czy komus zdarza sie, ze przy nizszych temperaturach ewidentnie spadaja osiagi przedniego spryskiwacza. Latem zawsze jest ok, ale jak przychodza przymrozki to plyn leci ewidentnie jednym zwartym strumieniem i pryska dosc nisko na szybe.
Mam to samo mayer ma racje ... wystarczy ze jest troche na plusie i calkowicie pryska na szybe ...
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
- Od: 27 maja 2005, 16:49
- Posty: 411
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006
Czyli ogolnie nalezy tylko ubolewac nad tym, ze nasze Mazdy nie posiadaja jakiegos podgrzewania zbiorniczka z plynem.
Czy takie cos trudno byloby wykombinowac i wstawic??
Elektryczne podgrzewanie raczej odpada, bo za duzo mocy byloby potrzebne. Kiedys soltys pisal cos o ogrzewaniu od rury wydechowej za pomoca rurki owinietej wokol wydechu.
Sa jeszcze jakies sprytne metody??
Czy takie cos trudno byloby wykombinowac i wstawic??
Elektryczne podgrzewanie raczej odpada, bo za duzo mocy byloby potrzebne. Kiedys soltys pisal cos o ogrzewaniu od rury wydechowej za pomoca rurki owinietej wokol wydechu.
Sa jeszcze jakies sprytne metody??
SHY
SHY napisał(a):Kiedys soltys pisal cos o ogrzewaniu od rury wydechowej za pomoca rurki owinietej wokol wydechu.
pisałem o ogrzewaniu parowowników LPG w autach chłodzonych powietrzem

Nie wiem panowie co jest u was grane u mnie wali płynem aż miło nieważne czy lato czy zima. Pooglądał bym wszystkie wężyki czy nie są gdzieś zagięte zagięcia pod wpływem mrozu mogą nie chcieć sie prostować.. Przeczyścił bym też dysze.
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
sołtys napisał(a):u mnie wali płynem aż miło nieważne czy lato czy zima
z pewnością przyznasz że prz -10 płyn nie rozpryskuje się tak pięknie jak prz +20 .
Rozwiązaniem byłby montaz dysz spryskiwacza z MB – są podgrzewane zawsze w plusie ale to cholernie skomplikowany układ . No i zdarzały się przypadki że się zapaliły temu i owemu
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...
)))))
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...
mayer napisał(a):z pewnością przyznasz że prz -10 płyn nie rozpryskuje się tak pięknie jak prz +20 .
jasne że nie tak ale i tak moc jest wystarczająca by umyć dokładnie szybę może płynu pójdzie ciut wiecej ale co to za koszty.
SHY napisał(a):Efekt jest taki, ze gora szyby jest brudna, bo tam plyn nie dolatuje i wycieraczki rozcieraja tylko bloto.
takiego problemu nie mam.
- Od: 20 lip 2005, 16:56
- Posty: 1241
- Skąd: Polanka Wielka
- Auto: Focus I TDCi
SHY napisał(a):Czy tak jest ze zwzgledu na wieksza gestosc plynu w niskich temperaturach czy moze z jakis wzgledow cos dzieje sie z pompka, ze moze sie wolniej obraca czy jeszcze cos innego??
A jaki płyn lejesz na zimę? Bo z doświadczenia powiem, że wiele tych do -20 zamarza dużo wcześniej więc nic dziwnego, że na mrozie słabiej lecą. Wlej porządny płyn i powinno być ok.
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
Są na rynku podgrzewacze płynu do spryskiwaczy, możesz takowy nabyć.
A podobny "problem" występuje też u mnie.
A podobny "problem" występuje też u mnie.
stuk napisał(a):A jaki płyn lejesz na zimę?
Stosuje niby taki do -30 stopni, ale kto go tam wie.
Nie sadzicie, ze przyczyna moze tkwic w pompce?? Nie wiem jak jest zbudowana, ale moze cos sie kurczy (krzepnie jakies smarowidlo) i daje mniejsze cisnienie.
To, ze jest to wina plynu to jestem tez w miare przekonany tylko, ze byc moze mylimy wlasnie przyczyne, bo i tu i tu problem wystapilby przy niskiej temperaturze. Ktos rozbieral kiedys taka pampke?? Moze sie ona zasyfic??
Ja ostatnio latem postanowilem sobie rozkrecic i przesmarowac antene elektryczna. No i zaladowalem takiego smaru, ktory w niskich temperaturach stal sie na tyle gesty, ze nawet reka bylo ciezka ja wysunac. Musiale raz jeszcze rozkrecic i zaladowac najrzadszego smaru jaki mialem pod reka (kupilem jakis wynalazek do smarowania lancuchow rowerowych z jakas opantentowana substancja cos tam cos tam....). W kazdym razie pomoglo. Jak juz o antenie pisze to gdyby kogos denerwowaly odglosy chowanej i wysuwajacej sie anteny to mozna podlozyc kawalek grubej szmatki miedzy uchwyt a antene dla zamortyzowania tych drgan, ktore przenosza sie na blache. Ja jeszcze nasaczylem ja jakims olejem zeby od wilgoci nie popsula sie. W kazdym razie jest duzo ciszej.
Pzdr
SHY
SHY napisał(a): Ktos rozbieral kiedys taka pampke?? Moze sie ona zasyfic??
Ja kiedyś rozbierałem pompkę od renault, ale to wszystko działa podobnie – zwykły silniczek elektryczny, a an jego osi jakiś plastikowy popychacz
Zasyfić się może, ale musiałbyć jakiś syf lać do zbiorniczka, bo jak płynne to przeleci. I płyn na pewno nie jest za gęsty, chyba że zamarza
Pozdrawiam, Rafał
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
<i>Używasz wygaszacza ekranu? Musisz mieć ten program! <a href="http://www.scrlock.republika.pl" target="_blank"><b><font color="orange">www.ScrLock.republika.pl</font></b></a></i>
sołtys napisał(a):Nie wiem panowie co jest u was grane u mnie wali płynem aż miło nieważne czy lato czy zima.
Panowie nie chce was zalamywac, ale sołtys mial racje. Od soboty mam jak on – czyli czy zima czy lato wali cala para. U mnie przyczyna byla nieszczelnosc rurki. Od kupna samochodu mialem zaklejona tasma a poniewaz nie czulem zadnej wilgoci ani nic nie splywalo myslalem, ze jest ok. Tylko myslalem, bo ok nie bylo. Kupilem wezyk w akwarystycznym (doskonale sie nadaje) i nastapila "jasnosc". Wali az milo. Widac jednak to nie wina plynu tylko jakiejs nieszczelnosci.
Pzdr
SHY
sołtys napisał(a):Przeczyścił bym też dysze.
Czym najlepiej to zrobic ... iglą ..
..... " Mazda " szkoda ze tak pozno ja poznalem ...
- Od: 27 maja 2005, 16:49
- Posty: 411
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6 GY Kombi 2,0 PB 2006
sołtys napisał(a):Marcin ( Pycia ) napisał(a):Czym najlepiej to zrobic ... iglą .. pytajnik zeby
noo tylko cienką bo inaczej rozwalisz.
Ja do tego celu używam zawsze drucika wyrwanego ze stalowj szczotki na wiertarkę. Jest lekko karbowany.
A co do nieszczelności to musiałeś mieć naprawdę poważną róznicę w działaniu spryskiwacza.
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...
)))))
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...
Marcin ( Pycia ) napisał(a):
Czym najlepiej to zrobic ... iglą ..![]()
Najcieńszą metalową struną E od gitary – jest elastyczna twarda i ma prawie idealnie równy przekrój, możesz nią pogmerać nawet dalej byle z wyczuciem.
- Od: 14 wrz 2005, 11:16
- Posty: 169
- Skąd: Białystok (Wasilków)
- Auto: Mazda 626 GE(GLX) 1,8l 16V '95
mayer napisał(a):A co do nieszczelności to musiałeś mieć naprawdę poważną róznicę w działaniu spryskiwacza.
To wszystko dziwne, bo nie widzialem nigdy zadnych zaciekow pod klapa a musze przyznac, ze furke dogladam czesto. Niedlugo mi sie zamek od maski wyrobi i bede musial wymienic
Pzdr
SHY
sołtys napisał(a):a to taki probelm sobie dysze ustawić prawidłowo??
A w naszej wersji mozna cos ustawic?? Ogladalem i cos nie bardzo mi sie wydaje by byla jakas nastawa. Chyba, ze przez wlozenie czegos w dysze i giecie gora dol. Inaczej nie widze.
Pzdr
SHY
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6