Strona 1 z 2
Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
23 lut 2013, 18:41
przez knorr888
Witam, posiadam Mazda 626 rocznik 92 benzyniak 2.0, problem dotyczy wszystkich świateł oraz wszystkich kontrolek, które lekko migają/przygasają w sposób pulsacyjny. Alternator jest po regeneracji i jest dobry bo był sprawdzany. Czy macie jakies pomysy w czym tkwi problem?

Napisane:
23 lut 2013, 21:16
przez szumki44
Przebicia na kablach zaplonowych ;p ale malo istotne:)
Ja bym sprawdzil czy przewody od alternatora sa dobrze podlaczone oraz mase alternatora bym zobaczyl
sadze ze regulator napiecia:) ;p
Re: Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
23 lut 2013, 21:28
przez VPM
opisz dokladniej czy na wszystkich swiatlach sie tak sie dzieje czy tylko na konkretnych

Napisane:
23 lut 2013, 21:28
przez ProboszczV6
efekty wizualne to jedno, spowodowane są zapewne zmianami napięcia, drugie to konkretny pomiar zmian napięcia w instalcji odpowiednim woltomierzem, wahania napięcia zasilania w instalacji po odpaleniu silnika mogą powstawać tylko przez uszkodzony alternator, możliwe że przez regulator napięcia...
\inna sprawa, myślę że temat o tym lub o czymś podobnym już był więc należało kontynuować istniejący wątek, nie zaśmiecać forum tematem nowym, pilnujmy sobie porządku, dla nas samych lepiej i czytelniej będzie,
knorr888fajnie by było gdybyś uzupełnił profil i zapoznał się z zasadami panującymi na forum


Napisane:
23 lut 2013, 22:01
przez knorr888
/Sory, za chaotyczne wejście na forum profil uzupełniony : P
W każdym razie VPM tak dotyczy to wszystkich świateł nawet lampki w bagażniku. Pomiar woltomierzem pokazał bez jakiegokolwiek obciążenia alternatora( przy odpalonym silniku) 14,50V, a przy maksymalnie możliwym obciążeniu ~13,50V.
Re: Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
23 lut 2013, 22:51
przez VPM
ale to napiecie akumulatora a po drodze kilka miejsc gdzie moze byc spadek napiecia jak bys mugl sprawdzic napiecie na alternatorze+ a masa z silnika a później z akumulatora jak wyniki beda sie różnic to musisz przewody sprawdzic a pozniej na odwrót masa z silnika a + z alternatora i akumulatora napiecie nie powinno falowac powinno miec stala wartosc

Napisane:
24 lut 2013, 00:33
przez ProboszczV6
można też zmierzyć spadki napięcia na przewodach, między +alternatora i + akumulatora, no i pomiędzy masą/karoserią,silnikiem i – akumulatora, jednak dalej uważam że mruganie jest spowodowane wahaniem napięcia, może to tez wynikać ze słabego dokręcenia przewodów prądowych, co z kolei powodować będzie grzanie się tych połączeń, w skrajnych przypadkach mogące spalić izolację itd. im większe obciążenie tym większy spadek napięcia na kiepskim połączeniu...
Falowanie napięcia wygodniej wg mnie sprawdzić miernikiem analogowym(wskazówkowym) wtedy ładniej widać zmiany a wskazówka lepiej oddaje naturę zjawiska, możesz pokazać jakoś to mruganie?
Hmm, napięcie bez obciążenia nie powinno przekraczać 14,4V, jak robiłem swój alternator to po naprawie miałem ledwo 14V...
Re: Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
24 lut 2013, 01:01
przez VPM
u mnie jest 14.8 przy obciazeniu 14.4 ale nie wazne w temacie dokrecenia przewodow pradowych gdyby nie mialy dobrego styku to rozrusznik by nie krecil a falowanie naj czesciej spowodowane jest "korozja" w miejscu polaczen zielonkawy kolor utlenia sie miedz

Napisane:
26 lut 2013, 13:16
przez zadra
Co do napięć ladowania,to ostatnio przegladalem szukając reglera i okazuje się,że są dostępne "różne" napięcia. Znalazłem reglera stabilizujace na 14,3V; 14,5V; oraz np 14,7V.
Mój altek do naprawy w ub.roku dawał stabilne 14.8V. Po wymianie regulatora ladowal z napięciem 14,4V.
Z tego co pamiętam o akumulatorach,to napięcie ładowania może przekraczać 15V , ale wówczas należy częściej sprawdzać stan elekrtolitu,gęstość, ilość.. Już nie mamy akku bezobslugowego.

Napisane:
27 lut 2013, 00:08
przez szumki44
zakres alternatorow w mazdach 13,4-14,4 V
Jak mamy pod obciazeniem fabrycznym minimalna wartosc np 13,4v to jest ok (przednie swiatla nawiew na 3 podgrzewanie szyby )
jak mamy wyzszza nim minimalna 13.4v przy obciazeniu to jest super
Ladowanie nie moze przekraczac 15v bo doprowadzi do szybszego zurzycia akumulatora oraz do uszkodzen instalacji elektrycznej w pojedzie. Nie mowie ze natychmiast efekty beda takie ze zarowki sie poprzepalaja najpierw postojowki , w kabinie pozniej i na koncu w swiatlach .

Napisane:
27 lut 2013, 01:02
przez Sputnik1
Czym bliżej tych 13,4 to i dłuższe życie akumulatora – oczywiscie pod warunkiem szybkich i sprawnych rozruchow silnika.

Napisane:
27 lut 2013, 07:42
przez kamilspider
A ja mam tak, że na zimnym silniku mam 14,4V, później nagrzewając się w upały spada nawet do 13,5V. Myślę, że niedługo nowy altek zawita, albo prędzej będę pchał auto do domu...

Napisane:
27 lut 2013, 18:06
przez szumki44
ale przy tych samych wartosciach obrotow? ladowanie masz takie?
Re: Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
27 lut 2013, 19:00
przez VPM
możne tylko szczotki regulator napięcia się kończą

Napisane:
27 lut 2013, 21:49
przez kamilspider
szumki44 napisał(a):ale przy tych samych wartosciach obrotow? ladowanie masz takie?
Tak. Nieważne czy wolne obroty czy 4tys. To zależy od tego jak gorąco jest pod maską

Mam woltomierz założony to widzę na bieżąco co się dzieje.
Re: Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
27 lut 2013, 22:40
przez VPM
to spora różnica powinieneś sprawdzić prąd ładowania na zimnym i na ciepłym silniku

Napisane:
27 lut 2013, 22:54
przez kamilspider
Nie mam czym... ale problemów z odpaleniem nigdy nie było.

Napisane:
27 lut 2013, 23:51
przez zadra
zakres alternatorow w mazdach 13,4-14,4 V
szukałem regulatora do alternatora mitsubishi – w mazdach mamy właśnie alternatory mitsu..
Co do szybszego zużywania się.. hmm pewnie masz rację, lecz ja przejeździłem ponad 4-y lata z napięciem ładowania ok 14,8..15V i ani jednej żarówki nie wymieniłem. sam się dziwiłem, bo w poprzednim Toledo wymieniałem żarówkę przedniego prawego reflektora średnio co 5m-cy przy dużo niższym napięciu ładowania.
Jeszcze jedno; im niższe napięcie ładowania, tym dłuższy czas potrzebny do naładowania akumulatora – prąd ładowania zależny jest od różnicy napięć akumulatora i alternatora.
Jeśli mamy 13,5V, to trzeba długo jeździć aby dostarczyć odpowiedni ładunek do baterii która ma napięcie prawidłowe i wynoszące ok 12,7V..
Prawidłowo działający alternator powinien utrzymywać stabilne napięcie bez względu na obroty silnika – własnie tym różni się alternator do prądnicy.
Re: Problem z instalacja elektryczną

Napisane:
28 lut 2013, 12:53
przez mark.87
To i ja sie dolacze do tematu,
ladowanie bez obciazenia 14.7V z obciazeniem 14.4V, nigdy nie bylo problemu z odpaleniem nawet aku 65Ah laduje w 100% a alternator mam zalozony od mazdy 323C bo ori padl,ten jest nawet slabszy niz ori od 626 a laduje jak wsciekly i nigdy zadna zarowka nie padla

Napisane:
28 lut 2013, 21:24
przez szumki44
napiecie a czas ladowania mylicie pojecia
nawet 13 czy 14v nie ma znaczenia na czas ladwania

chodzi o natezenie ILE AMPEROW leci na alternator dlatego sa regulatory natezenia i napiecia ktore daje alternator.... nie bede sie rozpisywac :0
W skrocie powyzej 15.5V zabijecie szybciej akumulator i nic wiecej

Kolega Mark np zamiast 100A masz chyba 75A

prad podawany na aku po odpaleniu nie przekroczy 50A

wiec i tak czy siad alternator da rade:0 tyle zeby nie przekroczyc maxymalnej wydajnosci alternatora podlaczajac eletronike

dlatego w CA dodaje sie wzmocnione alternatory badz podwoje potrojne..... etc.
Zarowki padna od napiecia nie natezenia
