Strona 1 z 2
Klima przestaje działać po 2 miechach

Napisane:
15 wrz 2004, 23:10
przez airwolff

Kupiłem Mazdę 626 Cronos 2.0 1995 r.Mam ją od niedawna według sprzedającego klimatyzacja przestaje działać po około 2 miesiącach od napełnienia.
Co może być przyczyną takiego zjawiska ,może miał już ktoś taką przygodę z Madzią
Pozdrawiam wszystkich fanów Mazdy

Napisane:
16 wrz 2004, 00:12
przez luca
Moim zdaniem może być nieszczelny układ i ulatnia się czynnik chłodzący. Podjedź do zakładu zajmującego się klimatyzacjami i niech sprawdzą szczelność. Koszt imprezy chyba nie jest duży.

Napisane:
16 wrz 2004, 02:15
przez VIP
jak podjedziesz to napsiz jakei sa ceny sprawdzenia szczelnosci
napelnienia itp
aha a moze ktos wie czy o sezonie nie jest koszt tych uslug tanszy bo i tak juz raczej sie nei rpzyda wiec warto poczekac jak by po sezonie bylo taniej hehe

Napisane:
16 wrz 2004, 09:00
przez adam626
ponieważ kompresor jest smarowany olejem wymięszanym z czynnikiem chłodzącym, układ klimatyzacji zawiera czujnik zabezpieczający właczenie klimy przy spadku ciśnienia w układzie.
Jednoczesnie miejsca ewentualnych nieszczelności są dosyć dobrze zauważalne dzięki temu olejowi, bo sam czynnik chłodzący paruje błyskawicznie
szukaj zaolejonych miejsc na połączeniach przewodów, może na skraplaczu

Napisane:
16 wrz 2004, 11:19
przez VIP
adam626 wiec jak naciskam guzik a/c i widze ze robi sie tak jak by sie wlaczala tzn podnosza sie oborty ale nie leci chlod to moze tylko musze dobic czynnika bo piszesz ze jest czujnik i jak by byla nieszczelnosc to by sie nie wlaczyla

Napisane:
16 wrz 2004, 11:27
przez adam626
dokladnie tak
zobacz czy kręci się sprzęgło kompresora jak włączysz guziczek
normalnie kreci się sama bieżnia paska
dobijanie w takiej sytuacji mija się z celem
jeżeli jest nieszczelność trzeba ją znaleść
nie wiesz ile oleju uciekło z układu
dolać na oko nie można
bez oleju zatrzesz kompresor (około 200$)
samo nabicie minimum 100zł
a nieszczelność może być na łączeniu przewodów oring za 5 zeta
wydaje mi się że lepiej odżałować i znaleść tą nieszczelność

Napisane:
16 wrz 2004, 11:46
przez VIP
wiesz rok temu kupilem xedoeche i jzu nie dzialala klima wiec nie mam pojecia ile chodzila bez czynnika a tym bardziej ile wycieklo oleju

a jak narazie to znalazlem od neij tylko chlodniczke malutka przed chwlodnica byla z przodu jakis taki hmm jak kompresor obok chlodnicy taki owalny sporej wielkosci element no i przewody na ktorych jest taki zaworek jak by wentyl od kola
a co do paska to nei wiem gdzie masz nam ysli ten pasek klinowy ? i do neigo jest podpieta klima i ta nim mam patrzec z ta rolka ?

Napisane:
16 wrz 2004, 12:19
przez XsiX
ta mała chłodniczka to bodajże chłodnica oleju i chyba ma niewiele współnego z klimą
"chłodnica" od klimy (parownik) jest wielkości normalnej chłodnicy i umieszczona
jest tuż przed nią (obie praktycznie się stykają)

Napisane:
16 wrz 2004, 14:08
przez adam626
http://www.allhappy.krakow.pl/klima2.html
kompresor klimy zawieszony jest na silniku i napędzany jest paskiem
wielorowkowym lub klinowym
koło pasowe kompresora składa sie z dwóch cześci
jedna kręci się swobodnie druga połączona jest z osią kompresora
jak włączasz klimę obie cześci koła pasowego zostają połaczone i zaczynają sie kręcić razem dosyć dobrze to widać

Napisane:
16 wrz 2004, 14:51
przez airwolff
Dziękuję za odpowiedzi podjadę do firmy i sprawdzę tą szczelność o kosztach oczywiście poinformuję


Napisane:
16 wrz 2004, 16:00
przez VIP
no i ja rowniesz dziekuje za wyjasnienie klimy bo nie mialem do tej pory pjoecia z czego se kslada i jak dziala
pozdrawiam
Klima sie nie wyłącza

Napisane:
24 paź 2005, 09:08
przez dakopi
Witam!
Xedos 6 V6 Mam problem z klimą. Nie da się jej wyłączyć. Nie reaguje na przycisk A/C, po uruchomieniu silnika po około 5 sekundach załączają się wentylatory przy chłodnicy, sprężarka i wzrastają obroty do ok. 1100 obr, chociaż klima jest wyłączona. W aucie nie można wytrzymać dłużej niż 20 min – mróz!!!! CO się mogło stać??? Resetowałem kompa i nic. Czy można inaczej ją wyłączyć(odpiąc jakies przewody), bo w aucie można zamarznąć!!!!??? Proszę o pomoc w tej sprawie.

Napisane:
24 paź 2005, 09:20
przez Gajnek
W Gliwicach koszt sprawdzenia szczelnosci to 120zł napełnianie 180 albo na odwrót

Napisane:
24 paź 2005, 09:22
przez dakopi
Klima jest pełna,b o działa aż za dobrze problem jest w tym jak ją wyłączyć!!!

Napisane:
24 paź 2005, 22:02
przez Grzyby
VIP napisał(a):aha a moze ktos wie czy o sezonie nie jest koszt tych uslug tanszy bo i tak juz raczej sie nei rpzyda wiec warto poczekac jak by po sezonie bylo taniej hehe
jak mawia mój znajomy który zajmuje się klimą samochodową, sezon ma dwa szczyty w roku. Jeden to maj – czerwiec, a drugi to listopad i grudzień. Ciekawe, ale faktycznie pod koniec listopada/początku grudnia ma od zaje...nia roboty z samochadami.

Napisane:
31 paź 2005, 15:35
przez Italiano
dakopi napisał(a):Klima jest pełna,b o działa aż za dobrze problem jest w tym jak ją wyłączyć!
Tak na szybko..... wyciągnij bezpiecznik.
dakopi napisał(a): Nie reaguje na przycisk A/C
Może się gdzieś odłączyła kostka albo przycisk nawalił.
Klimatyzacja – ubytek czynnika, rozszczelnienie.

Napisane:
10 maja 2011, 07:38
przez prezes83
Witam,
mam mały/duży problem z klimą u siebie. Już drugi rok z rzędu po zimie okazuje się że klima nie działa, czyli "wyparował" cały czynnik.
Stąd moje pytanie: Czy jest to typowa przypadłość dla tego modelu, czy może jest jakiś element szczególnie nie lubiący zimy przez co wypuszcza cały płyn? Szukać na własną rękę czy oddać do serwisu ?
Re: Klimatyzacja – ubytek czynnika, rozszczelnienie.

Napisane:
10 maja 2011, 09:30
przez Vlad24
tak jest taki element i nazywa sie złączka uszczelniana oringiem. Złączek tych jest trochę w całej instalacji np laczeńie chłodznicy lączenie pompy i osuszacza.
Re: Klimatyzacja – ubytek czynnika, rozszczelnienie.

Napisane:
10 maja 2011, 10:24
przez pawelc
lub też niewielki wyciek z chłodnicy klimatyzacji ,rurek ,itp ,miałem tak u siebie i dopiero wymiana chłodnicy pomogła
Re: Klimatyzacja – ubytek czynnika, rozszczelnienie.

Napisane:
10 maja 2011, 10:33
przez zibi626
U mnie również była nieszczelność, było słychać jak czynnik ucieka więc trzeba było spawać i pomogło.