Strona 1 z 2

prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 26 gru 2010, 21:58
przez jaca_626
witam koledzy,

mam wielki problem, jeszcze większy niżeli ten z odpalaniem zimnego silnika, ponieważ teraz już w ogóle nie mogę odpalić auta.

Pojechałem do teściów i nic nie zapowiadało tragedii. Gdy po trzech godzinach poszedłem do samochodu, odpalił bez problemów, zdziwiłem się nawet bo pasek wielorowkowy nie piszczał, gdyż ostatnio przy odpalaniu często mu się to zdarzało. Wyjechałem z zaśnieżonego miejsca parkingowego. Następnie jadąc wysadzałem szwagra pod jego domem i zauważyłem że podświetlenie wnętrza dziwnie mruga(przygasa). Ruszyłem, jadę sobie jadę i nagle przygasło podświetlenie deski rozdzielczej. A po chwili silnik zaczął się dławić(brak prądu). Po czym zgasł i już niemożliwe było jego odpalenie. Akumulator wyładowany tak, że aż awaryjne zaczęły dziwnie szybko mrugać.

Dodam tylko, że kontrolka ładowania jest sprawna(przy zapłonie się zapala), a podczas tej sytuacji nie zapaliła się.

Proszę koledzy o pomoc, doradźcie co mógłbym sprawdzić, ponieważ może by się udało nie zaciągać auta do elektryka.

Pozdrawiam serdecznie ;)

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 26 gru 2010, 22:04
przez kaczmander
moja mazda sie tak zachowywala jak pasek klinowy pękł przy deska zgasla i do tego obrotomierz pokazywal zero mimo ze jechalem 50 km/h po zatrzymaniu samochodu juz nie odpalil ale pokazala sie kontrolka aku na twoim miejscu sprawdzil bym instalacje el czy nie ma zwarc albo czy klemy dobrze byly przykrecone do aku wystarczy ze bedzie poluzowana i juz nie zapalisz auta

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 26 gru 2010, 22:23
przez noxes
Sprawdź też łaczenie masy.
Sprawdzałeś miernikiem że kau jest rozładowany?

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 26 gru 2010, 22:27
przez johny2007
ja bym sprawdził pasek klinowy, i główne bezpieczniki....

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 26 gru 2010, 22:53
przez jaca_626
powiedzcie mi koledzy gdzie znajdują się główne połączenia masy. to przy lewym błotniku to wiem, a są jakieś jeszcze ??

dodam że przed zgaśnięciem silnika jechałem ok 30km/h ze stałą prędkością na jednym biegu, a obrotomierz latał od zera do 3 tys. co świadczyło by o braku zasilania.

Główne bezpieczniki znajdują się pod maską niedaleko akumulatora i złącza "diagnose", mam rację ??

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 26 gru 2010, 23:42
przez noxes
Tak główne bezpieczniki masz Obok gniazda diagnostycznego, sa też jeszcze w środku koło pewału sprzęgła.

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 27 gru 2010, 14:19
przez luk-kk
Było coś robione przy aucie ostatnio ? Bezpieczniki masz fajnie opisane na 51 str instrukcji(tej w pdf z forum), z paskiem wszystko ok ? Może szczotki w alternatorze umarły albo regulator napięcia ewentualnie jakaś pierdoła typu kabelek, luźna klema itp. Nie zaszkodziło by sprawdzić napięcie spoczynkowe aku.

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 27 gru 2010, 15:58
przez AmRoZ
Ja na Twoim miejscu nie siedział bym na forum i nie pytał ludzi bo z elektryką jest tyle zawsze problemów że co auto to inna historia może być w zależności od tego jaką fantazję miał nasz poprzedni właściciel, lepiej odwiedzić naprawdę dobrego elektryka który przebada autko od a do z z elektryki i Ci powie co trzeba zrobić. Ja już sporo na elektryke wydałem i w końcu uporałem się z najpoważniejszymi problemami uciekającego prądu, zostały pierdoły które po nowych roku ogarnę więc polecam, tylko nie idź do byle jakiego Heńka oraz kolesia który się tym zajmuje hurtowo ja znalazłem chłopaczka miłośnik elektryki który hobbistycznie dłubie sobie przy autkach i robi wszystko na tip top, i mam wtedy pewność że do mojego auta podejdzie jak do swojego a nie jak do kolejnego towaru.

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 2 sty 2011, 13:44
przez liberum
Miałem taką samą sytuacje w centrum miasta na krzyżówce 350km od domu. Po podniesieniu maski okazało się że kabel od aku "+", przetarł sie w jednym miejscu, złączyłem go za pomocą opaski zaciskowej i bez problemu pojechałem dalej. Oczywiście został on później wymieniony ;]

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 3 sty 2011, 19:25
przez jaca_626
liberum napisał(a):Miałem taką samą sytuacje w centrum miasta na krzyżówce 350km od domu. Po podniesieniu maski okazało się że kabel od aku "+", przetarł sie w jednym miejscu, złączyłem go za pomocą opaski zaciskowej i bez problemu pojechałem dalej. Oczywiście został on później wymieniony ;]


masz na myśli przewód do którego idzie klema ?? jutro podobno ma być cieplej i idę podziałać przy aucie :D

może cosik uda się zrobić :D

w razie czego czekam na dalsze sugestie ;)

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 3 sty 2011, 19:29
przez noxes
A ja nie dostałem odpowiedzi. Aku jest naładowany?

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 3 sty 2011, 19:57
przez liberum
Dokładnie przewód z klemą... Jakoś dziwnie był zagięty i najnormalniej w świecie się przetarł ;]

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 7 sty 2011, 15:56
przez jaca_626
mam dużo pracy w pracy i na 12 godzin pracuje, w przyszłym tygodniu powinno być lżej i coś będę kombinował.

wczoraj byłem w niej po kable rozruchowe, bo kolega potrzebował, z ciekawości zakręciłem rozrusznikiem, zrobił obrót i prąd się skończył. Więc aku rozładowany. Muszę go naładować i posprawdzać połączenia prądowe w autku. ogólnie centralny, podświetlenie działają więc prądu na tyle jeszcze jest ;)

Pozdrawiam serdecznie ;) w miarę możliwości będę informował o postępach w pracach ;)

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 7 sty 2011, 21:02
przez frankiliki
powiem ci przyjacielu ze masz do wmiany alternator i jestem pewien na 100proc przyjrzyj sie tez akumulatorowipzdr

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 7 sty 2011, 21:17
przez jaca_626
frankiliki napisał(a):frankiliki
powiem ci przyjacielu ze masz do wmiany alternator i jestem pewien na 100proc przyjrzyj sie tez akumulatorowipzdr


na czym kolego podpierasz swoją tezę ??

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 7 sty 2011, 22:05
przez noxes
Rozrusznik sprawny? nie robi zwarcia? Nie są wyrobione tulejki?

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 7 sty 2011, 23:30
przez jaca_626
sprawny, kręci super. nie mam pojęcia czy nie robi zwarcia. Myślałem także że może coś przy stacyjce kucnęło.

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 7 sty 2011, 23:54
przez Hazu
Wydaje mi sie że w końcu spaliły Ci się diody w alternatorze.

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 8 sty 2011, 11:40
przez frankiliki
popieram swoja teze tym ze mialem identyczny przypadek jaki opislaes z tym ze u mnie sytuacja byla bardziej dramatyczna bo auto stanela przy minus 20 na zadupiu i w dodatku z 3miesiecznym dzieckiem <nie> i tak jak napisal kolega diody sa do wymiany. napracujesz sie z wyjeciem alternatora:)

Re: prąd uciekł, mazda stanęła ;(

PostNapisane: 8 sty 2011, 15:58
przez jaca_626
ciężko te diody wymienić ?? czy jest to element niewymienialny? jaki koszt samych diodek by był ? dodam że z lutownicą jestem za pan brat :D