Klub MazdaSpeed

Witam, od dłuzszego czasu, szukam i tu na forum i w samochodzie i znaleźć nie mogę. Chodzi mi konkretnie o brzęczenie które występuje w trakcie jazdy jak i również przy postoju gdy wcisnę mocniej gaz. To jest tak denerwujące, że aż nie chce sie tym samochodem jeździć. już praktycznie wszystko sprawdziłem i nic. Proszę poradźcie coś

Może to co pisze jest banalne , ale sprawdz czy masz sztywno usadowiony zbirniczek płynu spryskiwaczy, on podonie dawał znac o sobie i to nie zawsze , czasami przy skręcie kuł na postoju lub w zależności jak się ustawił

heh ale to jest zawsze przy skręcie i ruszaniu. No ale sprawdzę go.

To nie jest żaden ze zbiorniczków ani nic w tym stylu wszystko poprzykręcane tak jak trzeba.

Nikt nic nie wie ?
Piszę post pod postem, ponieważ chcę aby ktoś zauważył problem mój.

noxes napisał(a):
To nie jest żaden ze zbiorniczków ani nic w tym stylu wszystko poprzykręcane tak jak trzeba.

Ja miałem też przykręcony , ale drżał przenosił dgrania na blache ,dopiero jak podsadziłem kawał gumy
pomiędzy zbiornik a bleche na ścisło-aż się przygoł to dopiero ustało

Ale czy to możliwe żeby aż tak drżał? To jest cos okropnego cały czas warczy

Czytałem to już. To nic z tych rzeczy

moja mazda codziennie ma inne grymasy... dzisiaj jak nigdy przy skręcaniu w prawo było słychać takie metaliczne brzęczenie jakby blachą ciągnął po tarczy hamulcowej lub coś w podobie. co to może być?? dodam ze pojawiło się to po jakichś 20km jazdy bo na początku jak wyjeżdżałem było cicho.

A skąd dochodzi to brzęczenie

U nie to brzeczenie dochodzi z przedziału silnika. Nieraz jest tak ze aż lewarek się trzęsie co by wskazywało na poduszkę, tylko, że wszystkie są sprawne

Hmmmm.....mi również trzęsło a raczej wpadało w taki jakby rezonans – ale to głównie było przy lewarku od skrzyni – pomogła wymiana tulei na wybieraku

No niby drżeć lewarem może przez to, ale dlaczego brzeczy? Moze mieć to związek z zakrótkim tłumikiem drgań w wydechu?

słychać to jakby z lewego koła... nie wiem co to może być, ale na gałce biegów czy na pedałach nic nie czuć. słychać tylko takie coś jakby metal się toczył

To jest takie drżenie jak by cos wibrowało, przenosi się ono na pedały lewarek zmiany biegów i ogólnie tak to słychać, że coś drży. Początkowo drżało jak ruszałem ze skrzyżowania skręcając w lewo, teraz to już cały czas drży.

P.S widzę, że jesteś moim imiennikiem

miło mi ale u mnie raczej nic nie drży tylko słychać

A u mnie drży i mam zamiar się tego pozbyć 11listopada.

Miałem kiedyś brzęczenie,którego nie mogłem zlokalizować.Aż kiedyś podczas jazdy zauważyłem że maska delikatnie drży.Wyregulowałem i się uspokoiło,he.Może w Twoim przypadku również to.Ale nie koniecznie.Pozdr.

Maska napewno nie drży.

Sprawdź czy nie poszła ci jakaś pompa wody czy paliwa. U mnie też waliło strasznie myślałem że łożysko na rolce a okazało się ze pompa wody.