Klub MazdaSpeed

alfacym · przez **alfacym** » 28 sty 2006, 08:41

Marcin ( Pycia ) napisał(a): to jak wezmiecie suwak na maxa w prawo na czerwone pole to jak cieple macie powietrze

naprawdę gorące. W MX6 są przymajmniej trzy klapki sterowane elektrycznie oraz jedna mechanicznie ciegłem nawiew na środkowe kratki zimnego powietrza

hazell · przez **hazell** » 28 sty 2006, 18:44

Zazdroszczę... U mnie przy 0 st leci cieplusie do bardzo ciepłego, przy -10 leci ciepławe a przy -20 ciepłe z tendencją do letniego...
Tyle, że u mnie trochę gaz bruździ i przypuszczam, że większość płynu idzie na parownik wpięty równolegle (stawia mniejszy opór) a na nagrzewnicę idą ochłapy... Zrobi się ciepło to nastąpi modyfikacja. O wynikach poinformuję ... za rok

stuk · przez **stuk** » 29 sty 2006, 21:53

U mnie ciepłe powietrze zaczyna lecieć już po paru minutach jazdy (suwak na maksa w prawo). Natomiast jak silnik sie już rozgrzeje do roboczej temperatury pracy i jak się jedzie normalnie to trzeba przesuwać suwak w kierunku środka bo się nie da wytrzymac gorąca. Przy minus kilkunastu stopniach w trasie grzeje sobie tak, ze suwak temperatury jest kawalek za niebieskim polem, przy większych mrozach tak gdzieś w połowie czerwonej części. Zanim silnik się nagrzeje to trzymam suwak maksymalnie w prawo, potem skręcam.
Gaz wydaje się nie mieć wpływu na ogrzewanie, przy czm nie wiem jak mam wpięty parownik.

hazell · przez **hazell** » 29 sty 2006, 22:16

hazell napisał(a):Zazdroszczę...

MartiniS · przez **MartiniS** » 29 sty 2006, 22:32

stuk napisał(a):Gaz wydaje się nie mieć wpływu na ogrzewanie, przy czm nie wiem jak mam wpięty parownik.

A u mnie wrecz przeciwnie, jak wylacze swoje nitro...i dotlenie Mazde dobrym paliwkiem, to dopiero sie robi cieplusio

hazell · przez **hazell** » 29 sty 2006, 23:28

A jak masz wpięty parownik, szeregowo czy równolegle?

**kolec15** · przez **kolec15** » 31 sty 2006, 00:56

mazda jak i wiele innych aut ma zbiornik wyrównawczy w natkolu ,moim zdaniem jest to do d.... rozwiązanie gdyż działa to na zasadzie podciśnienia ,gdy płyn jest gorący robi się ciśnienie i jest wypychany do zbiornika a gdy stygnie jest sasysany spowrotem do układu .Wszystko jest OK. tylko wtedy gdy układ jest idealnie szczelny wystarczy że powstanie jakaś minimalna nieszczelnoś i zamiast zasysać płyn ze zbiornika bedzie zasysał powietrze i odpowietrzanie nic tu nieda ,bo co go odpowietrzysz to spowrotem się zapowietrzy i nići z ogrzewania ,a drobna niszczelnosć czsami trudno wyłapać.Moim zdaniem zbiornik wyrównawczy powinien być umieszczony w najwyszym punkcie układu chłodzenia.

SHY · przez **SHY** » 31 sty 2006, 23:04

kolec15 napisał(a):Moim zdaniem zbiornik wyrównawczy powinien być umieszczony w najwyszym punkcie układu chłodzenia.

kolec15 napisał(a):wystarczy że powstanie jakaś minimalna nieszczelnoś

I ta sama nieszczelnosc spowoduje, ze caly plyn ze zbiorniak wyleci Ci na ziemie. Zreszta co to Ci da jak bedziesz mial powietrze w ukladzie?? – Napewno sie nie odpowietrzy. Gdyby mozna bylo lepiej zrobic to by pewnie zrobiono. Ktos nad tym myslal kiedys.

Pzdr

Syrop · przez **Syrop** » 3 lut 2006, 21:43

Zdjagnozuj dokładnie pompę. Moim zdaniem to ona słabo przesuwa płyn.

maliniak1112 · przez **maliniak1112** » 11 lip 2007, 17:31

witam około trzy miesiące temu wymieniłem nagrzewnice w mojej mazdzie bo stara była już zamulona ale po wymianie nie wiele się zmieniło w czym może tkwić problem, pozdrawiam

piotrek2 · przez **piotrek2** » 12 lip 2007, 07:09

a termostat wymieniałeś?

alf28 · przez **alf28** » 12 lip 2007, 09:30

maliniak112 napisał(a):w czym może tkwić problem

dolej płynu do chłodnicy na full,i wcale nie mam na myśli zbiornika wyrównawczego.

jacekxedos · przez **jacekxedos** » 12 lip 2007, 12:44

A ja takie coś miałem w swojej 626 która była kupiona jako składak i ten ktoś kto wyjmował i wkładał silnik zamienił miejscami węże wodne te które wchodzą do auta w ścianie grodziowej.Po zamianie miejscami węży wyglądały że są nie na swoim miejscu ale ogrzewanie wróciło do normy.Wcześniej dwie zimy jeżdziłem z kocem na kolanach i wszystko sprawdziłem rozkręciłem przeciściłem i co mogłem wymieniłem ale na zamiane węzy dopiero po drugiej zimie wpadłem .Podkreślam że moje auto to był składak i ktoś wyciągał silnik (taki przepis) <killer>

maliniak1112 · przez **maliniak1112** » 12 lip 2007, 19:56

dizęki wam to będę musiał trochę się z tym pobawić termostatu nie wymieniałem ale wyjmowałem go i przy odpowiedniej temperaturze się otwierał tak że myślę że jest dobry a na węże muszę spojrzeć dzięki za rade

maliniak1112 · przez **maliniak1112** » 13 lip 2007, 16:13

witam troszke siedziałem wczoraj przy aucie i jest tak przedwód wchodzący jest gorący a odchodzący chłodny tak jak by nie bybiegu czyżby moja nagrzewnica znowu zamuliła się ?

**Gość** · przez **Gość** » 21 lis 2007, 13:25

Jako że niedawno kupiłem Mazdę 626 GE '95 jest kilka rzeczy których nie mogę się nigdzie doczytać. Chodzi o sposób regulacji temperatury w kabinie. Czy przy nagrzewnicy jest "kranik" regulujący przepływ cieczy przez nagrzewnicę czy jest to rozwiązane w inny sposób?
Tak się składa że moja Mazda bardzo słabo grzeje... czyściłem nagrzewnicę, wymieniłem płyn (+ odpowietrzenie) ale niezbyt to pomogło. Z nagrzewnicy płyn wypływa bardzo powoli (przewód doprowadzający jest gorący a odprowadzający ledwo letni więc wygląda na to że nagrzewnica jakoś działa). Wolę sprawdzić wszystkie inne możliwości zanim zainwestuję w nową nagrzewnicę.
ps. proszę o wyrozumiałość bo wiem że wiele razy temat ogrzewania był poruszany na forum, nie znalazłem jednak nigdzie odpowiedzi na moje pytanie.