Jak zdjac przedni zderzak??

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez SHY » 24 sty 2006, 22:29

Witam

Czy aby zdjac przedni zderzak trzeba odkrecic jakies inne elementy np. nadkola? Czy sa jakies elementy, na ktore nalezy uwazac, bo sa lamliwe?? Wogole po mojej przygodzie w te mrozy boje sie cokolwiek ruszac zeby nie rozerwac samochodu na pol ;).

Jako ciekawostke podam, ze mnie dzis o malo krew nie zalala jak dojezdzajac do firmy przytarlem o niepozornie wykladajacy snieg. Zderzak pekl mi na dlugosci 3/4 w poprzek. Troszke inzynierowie mazdy dali dupska. Tworzywo nie wytrzymuje niskich temperatur stad te straty (nikt z was by pewnie nie uwierzyl patrzac na to, ze przyczyna byl lekko stwardnialy snieg). Uwazajcie zebyscie w te mrozy w zdenerwowaniu nie wpadli na pomysl zeby kopnac w zderzak – zapewne odleci wam z hukiem. Smiesznie brzmi, ale mi sie plakac chce.

Pzdr
SHY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez waldii » 24 sty 2006, 23:18

No w mrozie meze zderzak nie wytrzyma duzo ale za to w lato moj wytrzymal pozadne wgniecenie przednich i [jakich?] drzwi razem ze slupkiem w A klasie.Sciagnal tez u niej [jaki?] blotnik,skrzywil wahacz i odlamal merasiowi zderzak tyl.ja po tej kolizji mam wgnieciony blotnik i rysy na zderzaku ale nie pekl.Takze wytrzymaly jest <lol> A zeby go zdjac to raczej nadkola musisz zdjac czego nie radze robic w takich mrozach.
waldii
 

Postprzez mayer » 24 sty 2006, 23:59

zdejmujesz:
nadkola, osłonę zamka maski górną, atrape i odkręcasz go od wsporników pod reflektorami od wewnątrz. Odkrecasz tez dolna osłone zderzaka. Oczywiście odpinasz halogeny jesli posiadasz.
mayer
W124 300TD automat
mazda 626 GE 2,0 16V
W oczekiwaniu na małego Mayerka...:))))))
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 mar 2005, 16:36
Posty: 490 (0/1)
Skąd: poznań
Auto: Mercedes W124 300TD /mazda 626

Postprzez sołtys » 25 sty 2006, 07:31

SHY napisał(a):nikt z was by pewnie nie uwierzyl patrzac na to, ze przyczyna byl lekko stwardnialy snieg)



a u mnie w firmie o taką bryłe śniegu rozpieprzyli zderzak w mercedesie Actrosie (a to solidna ciężarówka ) wiec wcale mnie to nie dziwi że twój zderzak pękł ta bryła śniegu była pewnie twarda jak kamień.
Forumowicz
 
Od: 20 lip 2005, 16:56
Posty: 1241
Skąd: Polanka Wielka
Auto: Focus I TDCi

Postprzez Paweł » 25 sty 2006, 11:27

Moze to byl jakis podrabiany lub klejony zderzak... Nie wierze, bo wiem co dzialo sie z moimi zderzakami.

Obrazek

Obrazek
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/955)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Bokciu » 25 sty 2006, 18:36

Nie ma koniecznosci odpinania halogenow.One poprostu zostaja na własnych mocowaniach i nie sa niczym skrecone ze zderzakiem.nadkola tez zostaja tylko musisz odkrecic sruby ktore przy nich sa.natomisat musisz odkrecic reflektory oraz atrape .
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 22:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez es » 25 sty 2006, 18:46

Na takim mrozie wszystko peka. To nie inzynierowie. To wszystko przez to, ze Ruscy wietrzyli Syberie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez SHY » 25 sty 2006, 18:56

sołtys napisał(a):wiec wcale mnie to nie dziwi że twój zderzak pękł ta bryła śniegu była pewnie twarda jak kamień

Wlasnie, ze nie. Poprostu zderzak zostal poddany naciskowi od dolu a nie z przodu i pewnie dlatego (oczywiscie mroz ma tu duza role).

waldii napisał(a):No w mrozie meze zderzak nie wytrzyma duzo ale za to w lato moj wytrzymal..

Moj [jaki?] tez wytrzymal slupek przy cofaniu. Pozostal tylko slad w postaci odksztalconego (nie peknietego) zderzaka.
Najfajniejsze jest to, ze nic nie slyszalem ani nie czulem. Zeby nie kumpel pojechalbym z urwanym zderzakiem do domu.

Pzdr
SHY
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lut 2005, 23:16
Posty: 458 (2/2)
Skąd: Gniezno
Auto: Mazda 6 GH 2,2 MZR-CD 163KM

Postprzez highlander311 » 26 sty 2006, 20:22

A czy może mi ktoś pomóc ze zderzakiem w 323F. Tam jest troche więcej roboty. Właśnie wycofałem do tyłu i zderzak mi zachaczył dosłownie o odrzucony snieg i stało się <głaszcze> <głaszcze> :( . Jak to może załatać czy coś.
highlander311
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6