Przełączniki do sterowania szybami – jak się tam dostać ?
Strona 1 z 1
czołem !
jeden pstryczek mi przestał działać od szyby kierowcy, może ktoś wie jak się do tego mechanizmu dostać, czy trzeba odkręcić całą tapicerkę drzwi czy wystarczy tę listwę na której są przełączniki
wolę spytać się niż coś połamać
jeden pstryczek mi przestał działać od szyby kierowcy, może ktoś wie jak się do tego mechanizmu dostać, czy trzeba odkręcić całą tapicerkę drzwi czy wystarczy tę listwę na której są przełączniki
wolę spytać się niż coś połamać
- Od: 30 maja 2005, 10:46
- Posty: 98
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda MX-6 2.0i 16V GE,92r.LPG
Nie wiem jak to jest w MXie ale z tego co pamiętam w GE to raczej nie ominie cię zdejmowanie wszystkiego z drzwi 
Ja bym rokrecil cale drzwi. to raptem 2 minuty. jedna sruba 20cm pod llusterkiem, jedna w uchwycie do zamykania drzwi i jedna z boku wpinak. nastepnie trezba drzwi od podu mocniej szrpnac i wypiac ze spinek. pozniej tzreba wypiac 3 kostki i masz pelny dostep. Nic trudnego.. naprawde 2 minuty roboty
same pstryki wychodza jak lekko podważysz śrubkrętem ... u mnie przynajmniej. Ale jak chesz zaczynać od dobijania siedo silniczka to śmiało.... robieraj drzwi hehehe
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
z silniczkami to raczej nic nie ma wspólnego, tak mi się wydaje
pstryczek po prostu chodzi luźno tak jakby z czegoś wyskoczył, z jakiegoś mechanicznego elementu, chociaż nie wiem jak zachowuje się pstryczek jak silniczek jest do bani, może tak samo
pstryczek po prostu chodzi luźno tak jakby z czegoś wyskoczył, z jakiegoś mechanicznego elementu, chociaż nie wiem jak zachowuje się pstryczek jak silniczek jest do bani, może tak samo
- Od: 30 maja 2005, 10:46
- Posty: 98
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda MX-6 2.0i 16V GE,92r.LPG
ja tam radze na początek sprawdzić sam pstryk czy elektrycznie jest ok.
cz działą i takie tam.
A potem dopiero brać się za robieranie tapicerki drzwi o ile było by to konieczne.
A potem dopiero brać się za robieranie tapicerki drzwi o ile było by to konieczne.
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
kibel napisał(a):same pstryki wychodza jak lekko podważysz śrubkrętem ... u mnie przynajmniej.
No to ciekawe.
Ale lepiej nie próbować bo sobie można zniszczyć tapicerke.
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Zegarmistrzowska robota życzę cierpliwości przy tego typu naprawachGroda napisał(a):pstryczek po prostu chodzi luźno tak jakby z czegoś wyskoczył,
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
mbmaster napisał(a):Mialem dzisiaj przyjemnosc rozbierac drzwi i przyciski sa przykrecone na 2 albo 3 sruby na srubogret gwiazdkowy oczko
Pozdrawiam, Tomek
Drinking wine and killing time
Drinking wine and killing time
Groda napisał(a):jeden pstryczek mi przestał działać od szyby kierowcy
Jest to normalna usterka. W Poznaniu w serwisie podpowiedzieli mi że to się naprawia, faktycznie po usłyszeniu ceny nowego przełącznika (450 zł)doszedłem do wniosku, że faktycznie to musi się naprawiać. Niestety nie u mnie. Mam popękane plastiki i niestety nawet klejenie nie pomaga, co prawda przełożyłem i teraz nie otwiera mi się szyba pasażera
Pozdrawiam wszystkich
- Od: 18 lis 2004, 11:55
- Posty: 8
- Skąd: Szamotuły
- Auto: Mazda MX6 2.0 93r
już zgłębiłem tajniki tego świństwa
jak wykręci się całą taką kostkę z przełącznikami( po zdjęciu tapicery oczywiście) to żeby dostać się do środka trzeba odlutować 2 luty i odkręcić 4 śrubki, trochę dziwne te luty no ale cóż, tak wymyślili
udało mi się wyjąć jeden pstryczek i tam odleciał taki mały bolec, który też
udało mi się skleić na 2 składnikowy klej i trzyma jak na razie, mam nadzieję, że długo
tylko po co jest ta folia zakrywająca blachę pod tapicerą na taki smar przyklejona ?
czy to wygłuszający smar ?
jak wykręci się całą taką kostkę z przełącznikami( po zdjęciu tapicery oczywiście) to żeby dostać się do środka trzeba odlutować 2 luty i odkręcić 4 śrubki, trochę dziwne te luty no ale cóż, tak wymyślili
udało mi się wyjąć jeden pstryczek i tam odleciał taki mały bolec, który też
tylko po co jest ta folia zakrywająca blachę pod tapicerą na taki smar przyklejona ?
czy to wygłuszający smar ?
- Od: 30 maja 2005, 10:46
- Posty: 98
- Skąd: Gdańsk
- Auto: Mazda MX-6 2.0i 16V GE,92r.LPG
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6