Uprzedzam na początku,iż temat nie dotyczy problemu z ładowaniem tudzież innego PROBLEMU z autem.
Chciałem się tylko podzielić spostrzeżeniem oraz doszukać się jakiegoś sensu (zamysłu konstruktora)
Po odpaleniu auta i uruchomieniu świateł wybieramy się w podróż...
Zmieniamy biegi 1-2-3-4-5.. ale prędkość obrotową utrzymujemy w przedziale 1500 do 2000 obr/min – wszystko oczywiście doskonale współpracuje, bo to nasz ulubiony samochód. Jazda coraz bardziej nas wciąga, przyspieszamy iiii.. (tu dochodzimy do sedna sprawy) wskazówka obrotomierza przekracza wartość ok 2300 obr/min. W tym samym momencie nasze światełka nagle ożywają i zaczynają świecić dużo jaśniej niż na początku naszej podróży-świetnie to widać w czasie jazdy nocą(to samo dotyczy podświetlenia deski rozdzielczej).
Zastanawiam się z jakiego powodu producent uzależnił napięcie którym auto karmi swoje elektryczne podzespoły od obrotów silnika.
Odpowiem od razu na ewentualne pytania.
1. Nie mierzyłem napięcia ładowania – wniosek,że jest niższe napięcie opieram tylko na podstawie jasności świecenia lamp.
2. Zmiana napięcia nie jest uzależniona od ilości uruchomionych odbiorników na pokładzie oraz nie jest spowodowana zakończeniem okresu grzania świec.
Zdażało się,że przejeżdżałem świadomie duży odcinek drogi w niskim zakresie obrotów, aby przekonać się,że auto jest dogrzane i świece już nie pracują – nie następowała zmiana jasności świecenia lamp.
3. Zmianę jasności świecenia można wymusić od razu po odpaleniu jeśli przegazujemy auto doprowadzając do obrotów z "wyższego zakresu".
4. Nie sądzę,że nastąpiła degradacja alternatora lub innych podzespołów ładowania i to było przyczyną dość ciekawego zachowania się lamp ponieważ prawie dwa lata użytkuję auto i nie miałem żadnych problemów z instalacją elektryczną.
Czy zauważyliście u siebie podobne objawy prawidłowo
Jakie wg Was były powody dla których producent wprowadził zróżnicowanie napięcia ładowania auta?
Pozdrawiam
M.
P.S. Mam nadzieję,że forma w której opisałem zjawisko nie będzie powodem do krytyki tematu.