Klub MazdaSpeed

Trzęsie kierownicą przy prędkości 100km/h i powyżej ale najbardziej czuć to właśnie przy setce i to dość wyraźnie..że nawet pasażer do odczuwa.Denerwuje mnie to bo to już trzecie auto z taką przygo da idzie mi eksploatować.Nie wiem już co jest..koła wyważone,jeno zwrotnica do wymiany.Może to przez to że na piascie jest rdza czytałem kiedyś że to również może mieć znaczenie.Może ktoś walczył kiedyś z taką przypadłością i udało mu sie z tego wyleczyć?
Dodam że podczas hamowania drganie nie występuje wiec zapewne tarcze dobre.

Ja bym spróbował jeszcze raz wyważyć opony ale w dobrym warsztacie, albo spróbuj tylne opony dać na przód i wtedy zobacz.. może jakaś opona ma feler..

a zbieżność? takie bicie zazwyczaj związane jest ze źle wyważonymi kołami, może odważniki Ci odpadły odkąd je wyważałeś??

-źle wyważone koła
-zużyte opony
-uszkodzona opona

Miałem podobny problem (przy 60km/h nic a od 90km/h wibracje), tkwił on w uszkodzonej oponie, balon się zrobił i ciężko było go zauważyć bo od strony wew. auta.
Sądzę iż najlepiej było by zrobić tak jak kolega wcześniej pisał zamienić opony [jakie?] z przednimi w celu sprawdzenia.

Nie wiem już co się dzieje z tym autem..auto przechodziło przegląd na stacji w lutym na urzadzeniach.Ostatnio odkryłem że w czasie jazdy na 5 biegu pojawia się nagłe "trzęsienie lewarkiem zmiany biegów" i całego auta..jakby wpadał w wibracje od skrzyni biegów.Pomaga popuszczenie pedału gazu i ponowne dodanie.
Niby ta zwrotnica jest do wymiany ... ale to chyba nie jest tą przyczyną.Może mi ktoś doradzi gdzie się udać aby to posprawdzać.

mogą być to również uszkodzone przeguby wewnętrzne !

Mam podobny problem! Drgania na kierownicy zaczynają się przy 95-100 km/h potem nic, a następnie przy ok 120km/h. Opony dopiero co zmieniłem na nowe, balans i zbieżność robiłem ostatnio 2 razy w odstępie jakichś 2 miesięcy w dwóch rożnych warsztatach dla pewności, przednie tarcze i klocki również zmienione jakieś 3 miesiące temu. Nic mi nie stuka ale przy hamowaniu trochę wibruje przód pomimo nowych tarcz i klocków. Jaka może być tego przyczyna?

Pozdrawiam

TheKingFisher – czy felgi masz oryginały z GFki czy sam kupowałeś jakiekolwiek

czasami nawet odrona zaschnietego błota w felgach potrafi przyprawić kierownicę o spore drżenia przy dużych prędkościach, pamiętam, że kiedyś trochę pod kołpakami mi sie zebrało śniegu, niezbyt dużo, a efekt był tragiczny.

Mi tez bije kierownica ale od 110 km/h w góre... Im szybciej tym bardziej. Wrzuce na probe zimowki i zrobie test. Albo w ciemno pojade do gumiarza zeby przednie koła przepuscil przez wywazarke.
Napisze tu na pewno jaki byl efekt.

Witam

Kolejna przyczyna to zużyte tarcze. Od prędkości ok. 90 km/h zaczynało się bicie. Zmieniłem przednie tarcze i klocki (tarcze były bardzo zużyte) i bicie ustało.

pozdrawiam
zibike

kwiatu5 napisał(a):czasami nawet odrona zaschnietego błota w felgach potrafi przyprawić kierownicę o spore drżenia przy dużych prędkościach

W poprzednim autku miałem odłamany kawałek kołpaka i też przy określonych prędkościach telepało. Co się naszukałem to moje. Ale jak znalazłem przyczynę to mi to telepanie przestało przeszkadzać

ja proponuje sprawdzic same opony pod katem ZABKOWANIA. Latwo rozpoznac to organoleptycznie; przesuwajac w jedna strone, reka idzie gladko, a druga czuc jakby zeby pily. Jeszcze pewniej to kola z przodu przelozyc na tyl i jesli przy danej predkosci zacznie trzesc calym autem to znaczy ze wyzabkowane opony