Wymiana sworznia wahacza przedniego.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez sebekle » 21 cze 2017, 16:48

albo zrób tak jak być powinno-sworzeń nie na spaw a na pierścień. no i to że nowy nie wyklucza tego że nie może być wybity. mi kiedyś dwa tygodnie nie wytrzymał. może mieć też luz w zwrotnicy
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez damn_drummer » 21 cze 2017, 21:13

Sworzni się nie spawa, po to jest zabezpieczenie, żeby je założyć. Nie januszuj i zrób jak trzeba :)
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2016, 23:55
Posty: 37 (3/0)
Skąd: TSK / DW
Auto: Mazda 626 GF FS '00

Postprzez grzech_z » 22 cze 2017, 08:07

Nie no dajcie spokój – przyłapanie w 3 miejscach to nie januszowanie:) Sworznie od zawsze łapię spawami i nigdy nie było to kwestionowane przez żadnego diagnostę.
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez Wefin » 24 cze 2017, 09:41

Ok, to już wiem, ale czy diagnosta miał prawo mi niepodbić dowodu rejestracyjnego skoro wszystkie przez niego znalezione ustarki zostały usunięte? Poza tym moim zdaniem gościu oszukał mnie skoro stwierdził luz na sworzniu a za parę dni bez żadnej mojej ingerencji w sworzeń drugi diagnosta na tej samej stacji stwierdza, że tego luzu nie ma. Narazili mnie na spore koszty.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 lip 2010, 10:50
Posty: 10

Postprzez motylek322 » 7 lut 2018, 12:13

Szykuję się do wymiany sworznia w wahaczu. Po przeczytaniu tematy stawiam na produkt TRW. Jest to jednak sworzeń bez pierścienia zabezpieczającego a wolał bym uniknąć spawania no ale jeżeli będzie konieczne to się zrobi. Prośba, napiszcie jakiego producenta sworzeń montowaliście i jak się sprawuje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez Dominator » 7 lut 2018, 13:30

TRW montowalem, wytrzymał na pewno dłużej niż 70kkm, około pół roku temu musiałem zmienić ponownie. Znowu padło na TRW. O ile przy pierwszym montażu wchodził ciasno i nie trzeba było spawać, o tyle przy drugim już się przemieszcza, co mnie nie dziwi. Trzeba by spawnac. Do tej pory tego nie zrobiłem gdyż auto praktycznie juz nie jezdzi sprzedaż/złom.
...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sty 2011, 23:36
Posty: 4908 (66/68)
Skąd: Bielsko-Biała/KR/KTA
Auto: Accord 8 2.2 gnojówka

Postprzez motylek322 » 7 lut 2018, 14:00

Dzięki za info. Moją GW mam od 10 lat i nigdy nie wymieniałem sworznia więc szansa, że wejdzie ciasno a jak nie to będziem :D spawać tz. mechanik będzie bo muszę to zlecić.

PS
dzisiaj byłem na stacji diagnostycznej i na szarpaku wyszły luzy na lewym sworzniu. Wymieniać oba czy tyko padnięty ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez grzech_z » 7 lut 2018, 16:46

motylek322 napisał(a):PS
dzisiaj byłem na stacji diagnostycznej i na szarpaku wyszły luzy na lewym sworzniu. Wymieniać oba czy tyko padnięty ?


Wymień padnięty i kupuj TRW. Nie baw się w pierścień tylko złap spawem. Ostatni jaki kupiłem – nie pamiętam producenta – był z pierścieniem który i tak nie spełniał swojej funkcji i musiałem przyłapać spawem w 3 miejscach. Poza tym auto z wypadniętym sworzniem nawet na lawetę ciężko zapakować – czego oczywiście nikomu nie życzę :)
I jeszcze ciekawostka, kiedyś wymontowałem wahacz w celu – jak Ty i ze sworzniem w kieszeni i wahaczem pod pachą poszedłem do pobliskiego serwisu (nie znali mnie i auta). Pan mechanik jak tylko zobaczył z czym idę – "o mazda się spsuła?" :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez motylek322 » 7 lut 2018, 18:16

Dzięki. Chciałem uniknąć spawania bo wymianę zlecę i do końca nie będę pewny czy mechanik spaw zrobi wystarczająco delikatnie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez sebekle » 7 lut 2018, 21:58

ja mam japanpartsa jakiegoś i o dziwo ponad 70tys km bez luzu i z pierścieniem. wchodził tak ciasno że bez spawania się obeszło

Dopisano 7 lut 2018, 21:58:

ja mam japanpartsa jakiegoś i o dziwo ponad 70tys km bez luzu i z pierścieniem. wchodził tak ciasno że bez spawania się obeszło
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Premacyman » 6 lip 2018, 13:35

Panowie a nie lepiej wymienić całe [waaaco?], komplet LP na alledrogo za 170zł?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 maja 2017, 07:19
Posty: 12
Auto: Mazda Premacy 1.8 16v 2003r pb

Postprzez motylek322 » 7 lip 2018, 07:34

Wiesz, osobiście moja wiara w tego typu produkty jest mała. Mogę się jednak mylić. Może ktoś już wymieniał na w/w i podzieli się opinią.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez Premacyman » 7 lip 2018, 11:50

No tak, chodzi o to że w takim nowym wachaczu wszystkie tulejki są fabrycznie wprasowane, zamocowane i wydaje się to pewniejsze niż wbijanie młotkiem samemu i co gorsza spawanie?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 maja 2017, 07:19
Posty: 12
Auto: Mazda Premacy 1.8 16v 2003r pb

Postprzez motylek322 » 7 lip 2018, 12:25

Poczytaj trochę forum to znajdziesz odpowiedz na pytanie ile te fabrycznie nowe tuleje itp. są warte. Mam na myśli jakość użytych materiałów w większości tanich częściach zamiennych. Wolę w starym oryginalnym wahaczu wymienić zużytą tuleję czy sworzeń markowego producenta niż montować coś no name.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez dansomi » 14 sie 2018, 01:00

Kupiłem auto z jednym wahaczem wymienionym i drugi był gratis w bagażniku, nówka, jakiś chinol chyba. Generalnie w wymienionym(był wymieniony pół roku wcześniej) było urwane mocowanie łącznika stabilizatora(po prostu z takiego odwróconego "U" zrobiło się takie odwrócone "L J"), mechanik mi to ogarnął, znalazł grubą ładną podkładeczkę i wspawał, 2 lata się już trzyma mojej bardzo ostrej jazdy, sporo km a nawet wycieczka na ukraine. A ten wahacz co dostałem gratis stwierdziłem że go nie wsadzę i wole tuleje wymienić w prawdopodobnie oryginalnym wahaczu. A że w sklepie ziomek mi zamówił złe to "wyprasowałem" z tego nowego zapasowego i "wprasowałem" w oryginalny, a to dlatego że autko było potrzebne na już :) I ponad rok już śmiga.

"prasowanie" odbywało się na dużym imadle z wykorzystaniem różnych nasadek, rureczek itp itd ;P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2016, 09:43
Posty: 213 (0/5)
Skąd: KN/DW
Auto: Mazda 626 2.0 115 1998 GW

Postprzez crysis006 » 3 cze 2021, 14:17

ja musiałem cały [waaaco?] wymienic bo juz sworzen latał
Początkujący
 
Od: 14 lip 2020, 00:35
Posty: 31
Auto: Mazda 626 1999rok 2.0 115km

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6