Strona 1 z 1

Rozładowany akumulator + kontrolka poduszek

PostNapisane: 29 paź 2009, 20:03
przez axy
Postanowiłem zapytać Was o radę. Cały problem wynikł dzięki mojemu gapiostwu i głupocie... zostawiłem włączone radio w samochodzie na około 2 godziny. No i padł akumulator. Podłączyłem go pod prostownik, podładował się trochę i auto odpaliło. Najpierw pochodziło trochę, później przejechałem się do sklepu i z powrotem. Bardzo zaniepokoiło mnie to, że kontrolka serwisowa zaczęła migać. Są to 2 dłuższe mignięcia i około 6 krótkich. To moje drugie auto, niedawno miałem astrę z 94 roku... i wstyd się przyznać ale podłączyłem prostownik podczas gdy klemry były podłączone do akumulatora. Dodam, że nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów – cała elektryka działa wporządku. Co może być przyczyną? Może to, że napięcie akumulatora jest jeszcze za małe (podładowałem tylko trochę)

PostNapisane: 29 paź 2009, 23:37
przez Redoo
axy napisał(a):astrę z 94 roku... i wstyd się przyznać ale podłączyłem prostownik podczas gdy klemry były podłączone do akumulatora.

to jest bardzo toporny model samochodu :] dlaczego wstyd tak też się robi/robiło

Co do Twojego problemu jaki masz model mazdy (uzupełnij sobie profil będzie łatwiej)Akumulator w jakim jest stanie?Kontrolka serwisowa TZN kontrolka ładowania czy jakaś inna?ale skoro rozładował się po 2 godzinach słuchania radia to coś jest nie tak!

PostNapisane: 1 lis 2009, 18:10
przez axy
Ok więc od początku:) Mam Mazdę dopiero od tygodnia. Okazało się, że święcąca kontrolka jest od poduszek powietrznych, dawała kod 26. Po świętach miałem jechać do serwisu, jednak dziś kontrolka po prostu zgasła i już nie daje o sobie znać.

PostNapisane: 1 lis 2009, 19:26
przez Waluś
jak to ?? sama ci wymigała kod błędu na desce ?? ciekawe zjawisko...

PostNapisane: 1 lis 2009, 19:59
przez axy
Moim zdaniem to był kod błędu... ponieważ migała 2 razy dłużej i 6 krócej. Mylę się?

PostNapisane: 1 lis 2009, 23:54
przez Soluks
zazwyczaj kostki przy siedzeniach powodują takie błędy grunt żeby na zapłonie nie jeździć z fotelem do przodu, do tyłu można wyciąć kostki i zlutować kable ale to już ostateczność jeżeli błąd notorycznie sie pojawia nawet po przeczyszczeniu styków
dodam że w Twoim wypadku to poduszka siedzenia kierowcy bo z tego co pamiętam to ma kod 26

PostNapisane: 2 lis 2009, 20:02
przez Waluś
axy napisał(a):Mylę się?

najwyraźniej nie, ale dziwne jest to że wymigała to samoczynnie bez wprowadzenia układu w tryb serwisowy

PostNapisane: 3 lis 2009, 21:30
przez axy
Soluks napisał(a):zazwyczaj kostki przy siedzeniach powodują takie błędy grunt żeby na zapłonie nie jeździć z fotelem do przodu, do tyłu można wyciąć kostki i zlutować kable ale to już ostateczność jeżeli błąd notorycznie sie pojawia nawet po przeczyszczeniu styków
dodam że w Twoim wypadku to poduszka siedzenia kierowcy bo z tego co pamiętam to ma kod 26


No rzeczywiście. Kontrolka zapaliła się znowu. Wysunąłem fotel kierowcy do tyłu i zgasła. Czyli to nie jest aż taka poważna usterka