Strona 1 z 1

Problem po wymianie oleju w automatycznej skrzyni biegów.

PostNapisane: 30 wrz 2009, 16:32
przez archibaldos
Witam serdecznie,

Posiadam autko jak w moim opisie, czyli Madzię 626 GF, 2.0l.,98r., automat. Przejechałem już nią przeszło 100 tys. km i do tej pory spisywało się wyśmienicie. Problem pojawił się po wymianie oleju w automacie. Tu dodam, że wymieniony olej był w dobrym stanie, nie zawierał opiłków, ani też żadnych innych oznak zużycia skrzyni.
Na drugi dzień po wymianie zauważyłem, że po rozgrzaniu się skrzyni, auto "nie ciągnie" samo po wrzucaniu R i D, dopiero lekkie dodanie gazu powoduje, że samochód rusza, jednakże odbywa się to z lekkim szarpnięciem w pozycji D, i większym w pozycji R. Na zimnej skrzyni problemów żadnych nie było. Po skontrolowaniu oleju w skrzyni, stwierdziłem, że olej nie jest czysty. To co znajdowało się w skrzyni przypominało jakiś kisiel, czy masło nawet :/. Pojechałem więc do fachowców, którzy wymieniali olej. Stwierdzili, że prawdopodobnie uszkodzona jest chłodniczka, chłodząca olej, a nowy olej wypłukał brudy i chłodniczka cieknie. Z tą informacją udałem się do warsztatu zajmującego się naprawą chłodnic. Tam zrobili wielkie oczy, twierdząc, że pierwszy raz spotykają się z uszkodzeniem tego elementu w przypadku "japończyka" i uważają, że jest sprawny. Jednakże w celu wykluczenia problemu wymieniłem na wszelki wypadek ten element i pojechałem na płukanie skrzyni. Skrzynia została 3-krotnie przepłukana olejem. Jako że warsztat nie posiada możliwości dynamicznej wymiany oleju, przepłukano ją "grawitacyjnie" i zalano nowym olejem.
Niestety, na niewiele to chyba się wszystko zdało, bo po powrocie z warsztatu i kontroli stanu oleju nadal znajduje się w nim woda. Może jest jej trochę mniej, ale na bagnecie ponownie widać "kisiel".
Na koniec jedynie napiszę, że wcześniej również wymieniałem olej w tym samym warsztacie i nie było problemów.
Fakt też dodam drugi, że ostatnia wymiana oleju miała miejsce 90 tys. km temu :(, ale wam powiem, że jakbym wiedział co się stanie, to bym nie wymieniał :D

I teraz w związku z tym pytania moje:
1. Czy jest inna możliwość dostania się wody do skrzyni, poza tą chłodniczką?
2. Czy winowajcą może być olej?
3. Mechanik po przepłukaniu i zalaniu ponownym oleju, kazał mi jeździć, i obserwować kilka dni – "powinno się unormować", ale ja obawiam się, że w ten sposób to zarżnę skrzynię :/. Jeździć więc, czy szukać innego warsztatu?
4. Szczecin to niby spore miasto, ale doliczyłem się 3 warsztatów zajmujących się ASB. W Płoni, Przecławiu i gdzieś tam jeszcze. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z warsztatami w naszej okolicy i mógłby jakiś polecić?

Pozdrawiam :)

PostNapisane: 30 wrz 2009, 18:58
przez marcin73
Jestem także przed wymianą oleju. Mam 626 1998, 100 KW 2.0 dlatego jestem zainteresowany tematem. Mam najechane 90 tyś. Mam także kilka pytań
Jaki dokładnie olej wlałeś? Rozumię także , że wykonałeś tylko częściową wymianę oleju, tzn. około 4 litry? Czy lepiej wymienić cały olej czy tylko tak częściowo?
...i jak dokładnie w moim aucie można sprawdzić jaką skrzynie posiadam? Czytałem mnóstwo wątków ale poza ogólnikami nie doczytałem się konkretów. Czy można to odczytać z jakiejś tabliczki znamionowej na karoserii czy trzeba wejść pod auto i jest to wybite gdzieś na samej skrzyni?

PostNapisane: 30 wrz 2009, 21:54
przez archibaldos
Witam,

Z tego co wyczytałem, tak na tym forum, jak i na innych, zaleca się zmianę oleju w okolicach 40 tys., a maksymalnie 60. Ale Ci powiem, że żałuję teraz że nie jeździłem do oporu :P. Prawdopodobnie ta zmiana oleju – która już w tej chwili kosztowała mnie łącznie ok. 900 zł (dwukrotnie olej + wymiana chłodnicy) – zakończy się na remoncie skrzyni, tudzież wymianie :(. Więc rada ode mnie: jak masz tyle przejechane, zastanów się nad wymianą oleju :).
Olej wlałem identyczny jak przy poprzedniej zmianie, nie znam dokładnie nazwy, ale ten warsztat posługuje się nim od lat. Zastanawiam się ponadto, czy możliwe jest, aby stary olej, który wszak w większości pozostał w mojej skrzyni, mieszając się z nowym utworzył taki "kisiel"?
Standardowo dokonuje się wymiany tylko ok 40% oleju i taką właśnie wymianę zrobiłem. Obecnie szukam jakiegoś speca w Sz-nie, który wykonałby mi dynamicznej wymiany całego tego szlamu, ale nie wiem czy znajdę, a nawet jak znajdę, to cholera wie czy to pomoże. Nasłuchałem się już jak to płyn chłodniczy rozwala poszczególne części skrzyneczki, więc optymistą raczej nie jestem :).
Jeśli masz model auta taki jak mój, to istnieje duża szansa, że masz skrzynkę fordowską, nie pamiętam jej oznaczenia, ale jeśli Ci zależy mogę zerknąć w jakieś swoje instrukcje.

Pozdrawiam

PostNapisane: 30 wrz 2009, 22:29
przez realski
kolego z tego co napisales masz wielki problem .
polecialo ci juz 900zl i dalej jestes w czarnej du...
skrzynia do wyjecia
konwertor do plukania i ponownego zalania dobrym olejem .
zaworki w skrzyni i labirynt szkoda gadac .. a juz o pompie nie wspominac

jedyna rada jaka moge ci dac to wyrywaj skrzynie i plucz konwertor
to co sie da zlac z samego automatu zlej bez okrutnego rozbierania skrzynki
umyj co sie da benzyna ekstrakcyjna .. przeczysc wszystkie rurki chlodzenia oleju
skladaj wlewaj olej i moze ci sie udac ze bedzie ok . o ile skrzynia jeszcze w tej chwili zmienia poprawnie biegi itp .

PostNapisane: 1 paź 2009, 13:28
przez archibaldos
Dlatego też właśnie zastanawiam się, czy aby nie lepiej by było rozejrzeć się za nową skrzynką... Z tego pieca chleba raczej już nie będzie, a czyszczenie i wymiana wszystkich dupereli może mnie więcej kosztować niż to warte, a w sumie efekt tego czyszczenia może być i tak mizerny :).

Tak więc jeszcze raz radzę chętnym do zmiany oleju: zastanówcie się najsamprzód :P

Pozdrawiam

PostNapisane: 1 paź 2009, 20:47
przez Soluks
ja w automacie zmieniam olej co 3 wymiany oleju w silniku czyli co 30 tyś i wszystko działa jak powinno koszt wymiany to 200zł olej z filterkiem wiec koszta nie duże a spokój ze skrzynią

PostNapisane: 3 paź 2009, 10:57
przez archibaldos
Soluks napisał(a):ja w automacie zmieniam olej co 3 wymiany oleju w silniku czyli co 30 tyś i wszystko działa jak powinno koszt wymiany to 200zł olej z filterkiem wiec koszta nie duże a spokój ze skrzynią


Dokładnie jak piszesz, albo zmieniać regularnie, albo nie zmieniać wcale :). Teraz też już będę wymieniał co 40 tys. :P. Jak to się mawia – 'mądry Polak po szkodzie". Choć z drugiej strony na uszkodzenie chłodniczki wymiana oleju wpływu nie ma żadnego. Po prostu pecha miałem :)

Jeszcze wracając do swojej skrzyni, płukanie i wymiana chłodniczki przyniosły jakiś efekt :). Nie ma już płynu chłodniczego w oleju. Zmyliły mnie pozostałości "kisielo-masła" na bagnecie. Jednakże skrzynia nie wróciła do dawnego stanu, więc raczej czeka mnie wymiana :(

Dziękuję wszystkim tu piszącym za zainteresowanie i pozdrawiam serdecznie.

PostNapisane: 4 paź 2009, 10:33
przez marcin73
Ja także mam dylemat z wymiana tego oleju. Ostatnio miałem w rękach podręcznik napraw i parametrów mazdy 626 GF. Jest tam mnóstwo tabelek z parametrami poszczególnych mechanizmów oraz związanych z serwisem. O ile dobrze zinterpretowałem to producent jedynie zaleca kontrole i uzupełnianie poziomu oleju. W całej tabeli przy poszczególnych okresach oraz przebiegach nigdzie nie widniał symbol "R" (replacement). Otworzyłem swoją instrukcje obsługi. Tam także jest tabela wymiany poszczególnych części użytkowych oraz płynów. I tutaj potwierdziło by się to, że olej jedynie się uzupełnia. Jak to zatem jest w Mazdach?
Słyszałem o różnych przypadkach skrzyń biegów, w których wymiana oleju nie jest zalecana . Czy jest to zatem możliwe?

Nie chcąc tworzyć nowego wątku ponawiam zapytanie: jak można odczytać jaka skrzynia biegów znajduje się w konkretnym aucie?