Strona 1 z 1
Regulacja linki hamulca ręcznego.

Napisane:
4 cze 2009, 18:33
przez rafi201
Witam.
Czy tą nakretką reguluje sie napięcie linki ręcznego?
Przy kazdym zacisku oddzielnie?
Czy jest w innym miejscu jakaś regulacja jedna na oba koła?
Jezeli to te nakretki, to rozumie, że aby naciągnąc linkę musze ogkręcac nakrętki, tzn. kręcic w lewo patrząc od nakretki w kierunku zacisku?

Napisane:
4 cze 2009, 21:03
przez maly1
Z tego co mi się wydaje to regulacja jest na zacisku.

Napisane:
5 cze 2009, 18:33
przez rafi201
maly1 napisał(a):Z tego co mi się wydaje to regulacja jest na zacisku.
Nie, nie... już doszedłem.
Regulacja jest przy dźwigni hamulca ręcznego.

Napisane:
18 cze 2009, 14:07
przez yaro626
A w GE rozebrałem ten plastik z ręcznego i tam nie widzę tej regulacji czy może jest w innym miejscu,lub jak najlepiej podciągnąć bo źle trzyma mi prawa strona a dostępu do kanału nie mam za bardzo.

Napisane:
19 cze 2009, 08:35
przez rafi201
Nie mam pewnosci czy w GE tez tak jest ale na logike powinno być... jest tak w wielu autach, nie tylko marki mazda.
To taki długi, nagwintowany, pionowy drut (śróba) z nakrętką (jak dobrze pamietam to 10-ka) z lewej strony dzwigni recznego.
Chcąc dociągnąć linke – trzeba krecictą nakrętką w prawo.
Może później cykne fotke, to wrzuce.

Napisane:
19 cze 2009, 11:55
przez Marekkk
Wystarczy podnieść tą klapkę przy ręcznym i już widać śrubkę regulacji. Kawałek (2x2cm) plastikowej obudowy się łatwo zdejmuje i jest dojście na klucz.

Napisane:
19 cze 2009, 16:45
przez rafi201
Tak to wygląda w GF:

Re: Regulacja linki hamulca ręcznego.

Napisane:
10 kwi 2012, 14:27
przez Baku86
odświeżę temat poniewaz reczny mi nie trzyma na prawym kole. czy regulacja znajduje sie nad tlumikiem i ta blacha nad tlumikiem? chcialem tam zobaczyc ale wszystko zardzewiale i nie moge srob odkrecic i dalem sobie spokój, wiem ze jest regulacja przy dzwigni (w kabinie) ale to podciagne oba kola a potrzebuje tylko na prawe dociagnac, przerabial ktos to? prosze o podpowiedzi
Re: Regulacja linki hamulca ręcznego.

Napisane:
21 kwi 2012, 14:47
przez VanTomas
Ja polecam regenerację zacisków – teraz wszystko chodzi jak marzenie.
Jeśli chodzi o regulację, to możesz wykręcić kombinerkami tłoczek o pół obrotu, żeby ten cypelek na klocku wpasował się w następną przestrzeń tłoczka.
Jeśli się nie da, to możesz dokręcić tłoczek bardziej (~90') w zacisk tak, żeby wypustka z klocka nie znajdowała się w zagłębieniu tłoczka, tylko robiła za dystans.

Napisane:
11 maja 2012, 14:47
przez kierownik
VanTomas napisał(a):Jeśli chodzi o regulację, to możesz wykręcić kombinerkami tłoczek o pół obrotu, żeby ten cypelek na klocku wpasował się w następną przestrzeń tłoczka.
Jeśli się nie da, to możesz dokręcić tłoczek bardziej (~90') w zacisk tak, żeby wypustka z klocka nie znajdowała się w zagłębieniu tłoczka, tylko robiła za dystans.
a co to ma dać?

Napisane:
3 cze 2012, 17:43
przez VanTomas
co ma dać?
tłoczek będzie bardziej wychylony, a mniejszy dystans przydaje się gdy ktoś ma bardziej zjechane klocki i tarcze, bo mechanizm ręcznego wysuwa tłoczek tylko na kilka mm

Napisane:
3 cze 2012, 21:08
przez thy
VanTomas napisał(a):co ma dać?
tłoczek będzie bardziej wychylony, a mniejszy dystans przydaje się gdy ktoś ma bardziej zjechane klocki i tarcze, bo mechanizm ręcznego wysuwa tłoczek tylko na kilka mm
VanTomas, uwierz mi, efekt nie będzie zadowalający – klocek naciskany nie 'na środku' zakantuje się w prowadnicy, podczas hamowania wytrze w tarczy rowek, ostatecznie od temperatury 'usmaży' zacisk. Przerabiałem taki wariant, nie warto powielać cudzych błędów


Napisane:
3 cze 2012, 22:20
przez kierownik
VanTomas napisał(a):co ma dać?
tłoczek będzie bardziej wychylony, a mniejszy dystans przydaje się gdy ktoś ma bardziej zjechane klocki i tarcze, bo mechanizm ręcznego wysuwa tłoczek tylko na kilka mm
bzdury piszesz i tyle...