Poliuretanowe tuleje wahacza – czy warto. , opinie.

Temat sporadycznie poruszany na niektórych forach innych marek. U nas jakoś cicho. Szlag mnie już delikatny trafia z tymi tulejkami wahaczy. Najdłużej wytrzymały mi tulejki kupione u Smirnoffa – prawie 2,5 roku, ale bywały i takie, że po 6 miesiącach nadawały się na śmietnik. O tych wykonanych z poliuretanu słyszełem, że zapomina się na dłuuugie lata. Po tej zimie kolega w końcu przekonał mnie do zrobienia tulejek na zamówienie w Olkuszu. On zastosował je w samochodzie terenowym i bardzo chwali.
Ja jednak chętnie wpierw przeczytałbym opinię właściciela mazdy, który ma już takie rozwiązanie. Jak to wygląda w eksloatacji? Jaj zmieni się charakterystyka zawieszenia?
Zapewne są różne rodzaje twardości poliuretanów. Może ktoś ma w tym temacie większe doświadczenie i dobierał sobie indywidualnie materiał na tulejki?
Nigdzie też nie mogę znaleźć wymiarów tulejek do mojego modelu. W Olkuszu jeszcze do takiej mazdy nie robili i trzeba im wymiary podać. Jeżeli ktoś zna te wymiary to bardzo proszę o informację.
Ja jednak chętnie wpierw przeczytałbym opinię właściciela mazdy, który ma już takie rozwiązanie. Jak to wygląda w eksloatacji? Jaj zmieni się charakterystyka zawieszenia?
Zapewne są różne rodzaje twardości poliuretanów. Może ktoś ma w tym temacie większe doświadczenie i dobierał sobie indywidualnie materiał na tulejki?
Nigdzie też nie mogę znaleźć wymiarów tulejek do mojego modelu. W Olkuszu jeszcze do takiej mazdy nie robili i trzeba im wymiary podać. Jeżeli ktoś zna te wymiary to bardzo proszę o informację.