Strona 1 z 1

Mocowanie tarczy hamulcowej do piasty

PostNapisane: 16 paź 2008, 21:37
przez maciasek
zapewne większość z was rozśmieszę...no cóż...otóz problem pojawił się, gdy po 3 nieudanej próbie ustawienia zbieżności w mojej 626 gf 2000r w warsztacie ( auto dalej ściąga mi do lewej – kierownica po prawej stronie- mieszkam w irlandii), poprosiłem kolegę złotą rączkę- bo ja niestety nie znam sie w ogóle na samochodach ( z tym ,że ten zawsze audi albo bmw),żeby zerknął na amortyzatory, tarcze itp ustrojstwa do których przyczepione jest koło....i jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się,że bęben hamulcowy – przedni- NIE JEST przykręcany śrubą do piasty...owszem, w bębnie jest otwór na śrubę, ale w piaście nie ma...bęben wchodzi po prostu na 5 śrub mocujących felgę i to wszystko......czyli,że bęben jest dociskany tylko felgą ,żadnej śruby mocującej....czy to jest normalne????? i bezpieczne...???? w sumie śmigam madzią już 1,5 roku, często po autostradzie, 150-170/h...i wiecie co? włosy mi się trochę zjeżyły .....proszę o odpowiedź...a póki co, jutro do pracy wyjadę 10 min wcześniej, no cóz 70- 80 /h maksymalnie :)...pozdrawiam

PostNapisane: 16 paź 2008, 21:54
przez Hazu
Nie dość że kierownicę masz po drugiej stronie to jeszcze tył na przodzie. <lol> :P

Z przodu masz tarcze hamulcowe i nie są one mocowane do piasty

z resztą jeżeli w jakimś samochodzie są mocowane to to mocowanie ma charakter tylko kosmetyczny.
Właściwe mocowanie jest po przykręceniu koła

PostNapisane: 16 paź 2008, 21:57
przez waldii
maciasek a moze to wina opon??Zamien je miejscemi,z lewej na prawa.Moze cos to podpowie.A z tarcza to faktycznie,tylko felga dociskana

PostNapisane: 16 paź 2008, 22:04
przez qbass
maciasek, proszę o zastosowanie się do Regulaminu tego działu (nazwa tematu) i niekrzyczenie na nas :)

PostNapisane: 16 paź 2008, 22:57
przez Hugo
maciasek napisał(a):auto dalej ściąga mi do lewej – kierownica po prawej stronie-
Ja mam kierownicę po właściwej (lewej) stronie i auto niedawno ściągało mi na prawo i dość mocno. Pierwszy krok jaki wtedy robimy to sprawdzenie ciśnienia w oponach. Tak też zrobiłem i było z tyłu idealnie-po 2.1 bara, z przodu z lewej strony tak jak powinno być, czyli 2.4, a z prawej 1.8 bara. Po dopompowaniu powietrza do prawej opony, gdy asfalt jest prosty i nie ma kolein to mogę puścić kierownicę i jechać nawet kilka km prosto nie dotykając jej ;)

PostNapisane: 17 paź 2008, 08:01
przez maciasek
dzięki za rady, ufff, uspokoiłem się trochę....( ciekawe czemu na moich tarczach są te otwory na śrubę, a na piaście nie|)....co do sciągania- opony mają takie samo ciśnienie, jutro jadę jeszcze raz na ustawianie, zobaczymy...

pozdrawiam

PostNapisane: 17 paź 2008, 09:32
przez qbass
maciasek, jeszcze raz proszę o poprawę tytułu tematu. W przeciwnym razie zmuszony będę go usunąć.