Mocowanie tarczy hamulcowej do piasty

zapewne większość z was rozśmieszę...no cóż...otóz problem pojawił się, gdy po 3 nieudanej próbie ustawienia zbieżności w mojej 626 gf 2000r w warsztacie ( auto dalej ściąga mi do lewej – kierownica po prawej stronie- mieszkam w irlandii), poprosiłem kolegę złotą rączkę- bo ja niestety nie znam sie w ogóle na samochodach ( z tym ,że ten zawsze audi albo bmw),żeby zerknął na amortyzatory, tarcze itp ustrojstwa do których przyczepione jest koło....i jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się,że bęben hamulcowy – przedni- NIE JEST przykręcany śrubą do piasty...owszem, w bębnie jest otwór na śrubę, ale w piaście nie ma...bęben wchodzi po prostu na 5 śrub mocujących felgę i to wszystko......czyli,że bęben jest dociskany tylko felgą ,żadnej śruby mocującej....czy to jest normalne????? i bezpieczne...
?? w sumie śmigam madzią już 1,5 roku, często po autostradzie, 150-170/h...i wiecie co? włosy mi się trochę zjeżyły .....proszę o odpowiedź...a póki co, jutro do pracy wyjadę 10 min wcześniej, no cóz 70- 80 /h maksymalnie
...pozdrawiam