Strona 1 z 1

Szarpanie przy ruszaniu na zimnym silniku, koniec sprzęgła?

PostNapisane: 8 lis 2007, 22:34
przez jedrus78
Witam,
Mam kolejny problem z moją Madzią, zegarowy przebieg 160 000, otóż przy ruszaniu natępuje odczówalne szarpanie nie silnikiem ( wkręca się na obroty i ciągnie, brak dławienia ) ale jakby w układzie napędowym. Sprawdziłem łożyska, przy "pionowym" ruszaniu kołem luzów brak, sprawdziłem przegób wygląda ok, w salonie w Łodzi powiedzieli, że może to być sprzęgło :( ?!?!.
To szarpanie występuje tylko (i aż) na pierwszym biegu, ginie gdy auto już się toczy.
Dodam, że problem pojawiał się stopniowo najpierw sporadycznie teraz zawsze na zimnym silniku.
I tu pojawia się moje pytanie co to może być czy ktoś z Was miał podobne problemy i jak sobie z tym poradzić?
Pozdrawiam.

PostNapisane: 8 lis 2007, 23:13
przez magicadm
Miałem coś takiego po wymianie tarczy sprzęgła.
Na zimno przy ruszaniu cała buda wpadała w wibrację. Tylko ruszenie z wyższych obrotów ok 1200 obr/min było "bezbolesne". Po nagrzaniu silnika problem znikał – sprzęgło chodziło idealnie. Co ciekawe – na wstecznym problem nie występował.
U mnie minęło po czasie – tarcza musiała się dotrzeć do docisku (najwyraźniej).

U Ciebie może to oznaczać koniec tarczy.

PostNapisane: 8 lis 2007, 23:27
przez Riki
jedrus78 :) temat poprawiłem.......... ale proszę Cię stosuj się do regulaminu (tak na przyszłość)


magicadm napisał(a):U Ciebie może to oznaczać koniec tarczy.


Dokładnie... docisk w DiTD praktycznie zawsze zostaje "stary" przy wymianie, bo jest zazwyczaj w b. dobrej kondycji.. objawy opisane przez Ciebie wskazują na zużytą tarczę sprzęgła.. (jeśli wymiana to tylko na ori, zamienniki zazwyczaj szarpią.. twarda okładzina cierna?)

Pozdrawiam

P.S
Fajnie mieć GF z tego rocznika i takim silnikiem... :P :)

P.S 2
U znajomej w Corolli E11 4E-FE (1.4) jest taki sam objaw... mimo założonego kompletnego, oryginalnego sprzęgła Toyoty szarpanie dalej nie ustało.. wniosek? okazało się że ma lekko skrzywione koło zamachowe.. będzie nowe...

PostNapisane: 9 lis 2007, 09:42
przez jedrus78
Dzięki za odpowiedź.
A orientujecie się jaki jest przybliżony koszt sprzęgła i wymiany.
A co sądzicie o używanej tarczy, warto w to wchodzić jeśli tak na co zwrócić uwagę?

PS. Będę pamiętał Riki ;) ,
Faktycznie zawsze chciałem mieć takie coś <glupek2>

PostNapisane: 9 lis 2007, 10:31
przez magicadm
jedrus78 napisał(a):A orientujecie się jaki jest przybliżony koszt sprzęgła i wymiany.

Ceny z ubiegłego roku z AZauto
ORY
476 zł docisk
382 zł tarcza
130 zł łozysko


jedrus78 napisał(a):A co sądzicie o używanej tarczy, warto w to wchodzić jeśli tak na co zwrócić uwagę?

Nie warto. Robocizna to koszt od 200 do 600zł – zależy od warsztatu. A dokładnie: jak juz raz to robili w DITD – nie zejdą poniżej 400zł – koszmarna robota :| – Wiem bo robiłem sam (prawie :) )

PostNapisane: 9 lis 2007, 15:09
przez jedrus78
Dzięki za szybką odpowiedź magicadm.

Proponujesz wymienić wszystko czy wystarczy sama tarcza? Dopóki sie nie rozbierze to nigdy nie wiadomo ale czy wymiana samej tarczy ma sens czy lepiej tak dla pewności wymienić komplet.
Tak czy owak to i tak niezły koszt. Ale wiadomo MAZDA :P

PostNapisane: 9 lis 2007, 15:38
przez magicadm
jedrus78 napisał(a):Proponujesz wymienić wszystko czy wystarczy sama tarcza?

Samą tarczę wymień, a docisk dać do sprawdzenia – moim zdaniem będzie ok, a w najgorszym przypadku będzie wymagał przeszlifowania (choć są różne opinie na temat tego zabiegu).
Przy okazji sprawdź stan łozyska wyciskowego (lub wymień, ale tylko na ORY) i podporowego wałka sprzęgłowego (to osadzone w kole zamachowym).

jedrus78 napisał(a):Dopóki sie nie rozbierze to nigdy nie wiadomo

Dokładnie, to co teraz piszemy to zwykłe gdybanie

jedrus78 napisał(a):czy wymiana samej tarczy ma sens czy lepiej tak dla pewności wymienić komplet

Ja bym sie tak nie rozpędzał z wymianą "dla świętego spokoju" – szkoda kasy :)

PostNapisane: 10 lis 2007, 20:48
przez jedrus78
Dieki, ta odpowiedź troche mnie podbudowała w poniedziałek wymieniam rozrząd, a w przyszłym miesiącu zajme się sprzęgłem dzięki i do zobaczenia na trasie.
PS. Jak to mówią "mobile": Podziękował, Szerokości, Baju... ;)