witam
Cos mi zaczal ciezko chodzic lewarek do zmiany beigów. Przy poruszaniu slychac skrzypienie coś w stylu: trzpien poruszający sie w tulei gumowej. Wczoraj w wolnej chwili poniosło mnie i zaczalem sie do niego dobierac od srodka auta, ale jak sie pozniej okazalo nie tedy droga. Nie mialem jak wslizgnac sie pod spod wiec zanim sie tam wczolgam zadam pytanie czy tam sie cos smaruje i jaki jest dostep?
pzdr
marcin
Ciężko pracuje dźwignia zmiany biegów
Strona 1 z 1
Miałem podobne dźwięki. Wszedłem pod maszynę swą i rozkręciłem połączenie drążka zmiany biegów ze skrzynią i okazało się,że jest tam plastikowa tulejka, a właściwie jej resztki.Dorobiłem nową z rurki o podobnej średnicy, dałem podkładkę, posmarowałem i od 6 miesięcy nic nie skrzypi. Ale miałem lepszy problem- wpadł mi drążek zmiany biegów w podłogę!! Jakieś gumy z boku się wyrobiły, przerobiłem po swojemu i jest git. Chodzi super i nie skrzypi.
- Od: 18 mar 2004, 10:08
- Posty: 116
- Skąd: kolobrzeg
- Auto: toyota corolla E10
Na weekendzie jak mi sie uda to zanurkuje i zobacze co tak piszczy. No chyba ze Jaksa zabierze glos
-
jjaagg
Mnie Jaksa radził, żeby to zrobić, to se zrobiłem.
Sprawa jest teoretycznie banalna:
– odkręcić nakrętkę z trzpienia
– wyjąć trzpień
– wyjąć plastikowe półtulejki
– trzpień wygładzić możliwie najdrobniejszym papierkiem ściernym
– przeczyścić wszystko, np WD40
– włożyć jedną plastikową półtulejkę w drążek
– zapakować od drugiej strony towotu na ful
– założyć drugą półtulejkę
– przepchnąć trzpień i dokręcić nakrętkę
– oczyścić szmatą z nadmiaru towotu, który wyszedł bokami
Napisałem, że "teoretycznie" banalne bo się trochę namordowałem, żeby wyjąć trzpień.
Był zardzewiały i miejsca na przyłożenie młotem nie ma za wiele.
Ale polecam, warto to zrobić.
Sprawa jest teoretycznie banalna:
– odkręcić nakrętkę z trzpienia
– wyjąć trzpień
– wyjąć plastikowe półtulejki
– trzpień wygładzić możliwie najdrobniejszym papierkiem ściernym
– przeczyścić wszystko, np WD40
– włożyć jedną plastikową półtulejkę w drążek
– zapakować od drugiej strony towotu na ful
– założyć drugą półtulejkę
– przepchnąć trzpień i dokręcić nakrętkę
– oczyścić szmatą z nadmiaru towotu, który wyszedł bokami
Napisałem, że "teoretycznie" banalne bo się trochę namordowałem, żeby wyjąć trzpień.
Był zardzewiały i miejsca na przyłożenie młotem nie ma za wiele.
Ale polecam, warto to zrobić.
No no jestem pod wrazeniem.. ...widzę że nauka idzie w nas.. ..i tak trzymać brawoMnie Jaksa radził, żeby to zrobić, to se zrobiłem.
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Witam wczoraj kupilem 626 GW 2.0 tdi i mam pytanie czy inni maja problemy z ciezko wchodzacymi biegani bo ja mam taki opor ze nie da si e szybko zmienic trzeba powoli ..
-
Gość
Kruk11 napisał(a):odkręcić nakrętkę z trzpienia
– wyjąć trzpień
– wyjąć plastikowe półtulejki
– trzpień wygładzić możliwie najdrobniejszym papierkiem ściernym
– przeczyścić wszystko, np WD40
– włożyć jedną plastikową półtulejkę w drążek
– zapakować od drugiej strony towotu na ful
– założyć drugą półtulejkę
– przepchnąć trzpień i dokręcić nakrętkę
– oczyścić szmatą z nadmiaru towotu, który wyszedł bokami
.....to wszystko.....
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6