Strona 1 z 1
Hałasujący katalizator

Napisane:
7 kwi 2018, 10:41
przez Sonek
Dzień dobry,
Od jakiegoś czasu coś mi hałasuje w zakresie wolne obroty do tak 2tyś. Pojechałem do zakładu, które specjalizuje się w tłumikach i stwierdzili, że to pierwszy (z dwóch!) katalizatorów. Problemem jest to, że wydech jest oryginalny i jak ruszymy to może zacząć się dziać więcej rzeczy – sugestia zakładu oraz sonda lambda za tym katalizatorem. Ktoś przerabiał temat? Co z tą sondą?

Napisane:
10 kwi 2018, 13:40
przez lukaszrg
A od kiedy są dwa katy w 626? Mi halasowal tłumik końcowy. Po rozcieciu okazało się że urwala się w nim taka rurka. Wywaliłem ja tylko potem był problem ze spawaniem bo to jakiś dziwny metal

Napisane:
10 kwi 2018, 14:21
przez Sonek
Nie wiem, zdziwiłem się tym co mi gościu powiedział. Są jakieś dwie puszki w szeregu jedna za drugą no i chodzi niby o tą bliżej silnika, za nią jest kabelek najpewniej z sondą lambda. Hałas na 99% dobiega z niej tylko o co chodzi z tymi dwoma katami?
Re: Hałasujący katalizator

Napisane:
10 kwi 2018, 16:56
przez motylek322
Jesteś pewien, że hałasuje tłumik / katalizator ? Miałem podobne objawy. Okazało się, że przyczyną hałasu była przerdzewiała osłona termiczna. Osłony te to wyprofilowane blachy, przykręcone do rur układu wydechowego blisko katalizatora. Przegniły, obluzowały i drgały przy pracy silnika. Wywaliłem je i cisza.

Napisane:
10 kwi 2018, 17:23
przez Sonek
Nie, nie jestem pewien. Dzieje się to w zakresie powiedzmy 700-2000 obr. Bez tych osłon normalnie możesz w lato jeździć? Musiałbym w jakieś inne miejsce podjechać żeby się przekonać.
Re: Hałasujący katalizator

Napisane:
10 kwi 2018, 18:19
przez motylek322
Bez tych osłon jeżdżę 3-4 lata i jest ok. Jak masz obawy to chyba można jakąś termiczną folią / matą wykleić podwozie na rurami wydechowymi aby zrobić izolację.

Napisane:
10 kwi 2018, 20:01
przez lukaszrg
Ja tez wywaliłem któraś osłonę bo też się tluka. W mazdzie 626 jest jeden kat. Może Ci specjaliści chcieli się go pozbyć żeby zarobić na kimś kto się nie zna. A platyna w cenie

radzę podjechać gdzieś indziej

Napisane:
10 kwi 2018, 21:38
przez Sonek
No chyba skoczę w jeszcze jedno miejsce. Może to jakiś prekatalizator, czegoś takiego nie miały xedosy?

Napisane:
11 kwi 2018, 12:32
przez lukaszrg
Katalizator> tłumik środkowy> tłumik końcowy

Napisane:
2 maja 2018, 15:04
przez Sonek
Wracając do tematu. Katalizator jakby składa się z takich dwóch puszek i w tej pierwszej mniejszej się coś rozsypało i jest coraz gorzej. Póki co nie wali żadnych błędów, ma ktoś jakieś doświadczenia? Nie chciałbym żeby mi się check zapalił i kombinował z dawkami paliwa.