Klub MazdaSpeed

Witam. Ostatnio wymieniłem osłony i odboje w mazdzie. Przy zakładaniu mocowania amortyzatora tłok sam opadał w dół. Potrzebował jakieś 6 sekund żeby "opaść" na sam dół (został całkowicie wciągnięty). Czy tak powinno być, że ma opadać, czy powinien byç wypychany do góry? W styczniu byłem na przeglądzie i wyszło ok 78%, więc amory są niby ok. Tuleje i sworznie wymienione, łączniki stabilizatora też. Zostały tylko amorki lub mocowania drążka stabilizacyjnego (co mnie przeraża).

amor do wymiany

Jednak tuleje. Odkręciłem łączniki, pojeździłem tak trochę i nie stukało. Sam drążek ma luzy na tulejach więc na pewno do wymiany. Mimo że amor ma 78% to może nadawać się do wymiany? Najbardziej stuka jak jadę powoli po "dziurawych" drogach.

to nie tuleje tylko tzw gumy stabilizatora,
zacznij już dziś psikać na śruby wd40, codziennie 1-2 razy, za tydzień spróbuj odkręcać, potem skręć na smar grafitowy albo miedziany

chyba że łączniki do wymiany

Łączniki są ok. Wymieniane jesienią. Na 100% tuleje bo na nich jest luz. Zamówiłem z febi (po 30 zł za szt.) i tedgum (15 zł za szt.). Które lepiej wziąść? Te febi aż tak dobre są? Mam nadzieję, ze więcej nie będę musiał ich wymieniać. Bo dostęp jest do pupy. Raczej mechanik to zrobi.

przemo12345 napisał(a):Łączniki są ok.

Mogą być ok, ale lubią się odkręcać – warto sprawdzić.

Wiem, bo raz mi mechanik nie dokręcił i stukało kilka dni. Jak się później okazało to były do wyrzucenia, bo nie było możliwości dokręcić, tak się wyrobiły. To które brać? Febi czy tedgum?

oryginalne tuleje to NOK, są dostępne ale czasem trzeba trochę poszukać
łączniki które mają logo JGR prosto od producenta na www.ramech.pl

Wziąłem Ashika. Były w cenie tedgum. Zobaczymy ile wytrzymają. Na alledrogo były oryginały ale czort wie kiedy wyprodukowane. Mają rok , a może 5 lat. Guma się starzeje.