Strona 1 z 3

"Twardy" pedał hamulca

PostNapisane: 25 mar 2006, 17:00
przez KOVI
Witam
Jedynym "problemem" w posiadanej od niedawna mojej M jest twardy a właściwie twardy jak kamień pedał hamulca po parugodzinnej przerwie w jeździe – oczywiście przed odpaleniem silnika. Posiadałem już wieeele różnych autek ale z takim zjawiskiej spotykam się po raz pierwszy stad moje pytanie do forumowiczów:
Czy jest to "przypadłość" Mazd czy tylko mojego egzemplarza :( ??

PostNapisane: 25 mar 2006, 19:13
przez Hazu
KOVI napisał(a):Jedynym "problemem" w posiadanej od niedawna mojej M jest twardy a właściwie twardy jak kamień pedał hamulca po parugodzinnej przerwie w jeździe – oczywiście przed odpaleniem silnika

To nie wiem czym wcześniej jeżdziłeś pewnie jkimś gratem a może maluchem który nie ma wspomagania.
chamulec jest twardy bo nie działa wspomaganie
po odpalenu silnika działa wspomaganie podciśnieniowe i dla tego "pedał jest miękki"
KOVI napisał(a):Czy jest to "przypadłość" Mazd czy tylko mojego egzemplarza

to przypadłość każdego samochodu ze sprawnym układem chamulcowym i niezbyt starym płynem chamulcowym.

PostNapisane: 26 mar 2006, 09:36
przez KOVI
jakbym chciał opinii kogoś takiego jak ty to bym poszukał innego forum!
chciałem prostej odpowiedzi a tu fart trafiłem na ciebie – jeżdziłem różnymi autami od malucha za 500zł do aut za 200tys. i w żadnym nie było tak twardego pedału jak w tej Mazdzie, a jak działa układ hamulcowy – doskonale wiem.
Dzięki za odpowiedź i nie wysilaj się więcej.

PostNapisane: 26 mar 2006, 15:44
przez xANDy
Więc jeśli jeździłeś już taką ilością aut, a objawy są (jak piszesz) niemormalne, to musi być coś z Twoją madzią. Zakładamy, że skoro jesteś osobą zupełnie nową i nie znamy Twojego "życiorysu" czy stażu, to pierwsze pytania często (w takich przypadkach) są bardzo prozaiczne.
Nie denerwuj się – skąd mamy wiedzieć, że jesteś "oblatywaczem" wszelkiej maści wózków??
Poza tym – odpowiedź kolegi była bardzo rzeczowa, logiczna, technicznie poprawna i nie należy się takowe besztanie. Skąd po jednym poście mamy wiedzieć które objawy są dla Ciebie "normalne", a które nie.

PS. uzupełnij swój profil, żeby można było sensowniej się porozumiewać. Jaki masz model i ile kuców.

PostNapisane: 26 mar 2006, 16:15
przez KOVI
Sorry za wątpliwości ale na wydawało mi się proste, choć teraz przyznam niezbyt sprecyzowane pytanie- trudno bowiem tak napisać by w 1 poście ująć problem – odpowiedź typu:
"czym wcześniej jeżdziłeś pewnie jkimś gratem a może maluchem "
jest delikatnie mówiąc nie na miejscu i denerwująca!!
Ciekawe czy koleś "face to face" odpowiedział by tak samo?

PostNapisane: 26 mar 2006, 16:47
przez Jaksa
KOVI napisał(a):jest twardy a właściwie twardy jak kamień pedał hamulca po parugodzinnej przerwie w jeździe
Zacznij od przewodu servo-kolektor ssący , tam jest zawor ktory moze ulec uszkodzeniu . Jak to jest ok zostaje samo servo – ktore niby nie powinno pasc w tak młodym samochodzie ;)

PostNapisane: 26 mar 2006, 21:26
przez Bokciu
KOVI napisał(a):oczywiście przed odpaleniem silnika

Niezbyt rozumiem.
Chyba mialo byc zaraz po odpaleniu silnika bo skoro przed to tak jak pisze emmarek nie dziala serwo wiec on zawsze bedzie twardy do puki nie uruchomisz silnika.

PostNapisane: 26 mar 2006, 21:59
przez bazakbal
KOVI napisał(a):Jedynym "problemem" w posiadanej od niedawna mojej M jest twardy a właściwie twardy jak kamień pedał hamulca po parugodzinnej przerwie w jeździe – oczywiście przed odpaleniem silnika.


...czyli po odpaleniu silnika jest ok.? zatem ja też nie rozumiem... "problemu"

PostNapisane: 26 mar 2006, 22:14
przez KOVI
Problem – jeśli to problem występuje tylko przed odpaleniem!!!
Np nie wyobrażam sobie holowania mojej M – pedał bez uruchomionego silnika jest tak twardy że praktycznie nia ma możliwości skutecznego hamowania!!

troche jaśniej teraz....?

PostNapisane: 26 mar 2006, 22:19
przez Hazu
dla tego między innymi są ograniczenia prędkości holowania <lol>

[

PostNapisane: 26 mar 2006, 22:20
przez Paweł
Uruchom silnik, wcisnij mocno i trzymaj pedal, wylacz silnik i zobacz, czy pedal rosnie pod noga. Jesli pozostanie gleboko przez kilkadziesiat i wiecej sekund, to uklad wspomagania jest raczej szczelny.

PostNapisane: 26 mar 2006, 22:57
przez brii
emmarek napisał(a):dla tego między innymi są ograniczenia prędkości holowania

to nie tak – dlatego w instrukcjach od tych pojazdów piszą, że jeśli trzeba je przetransportować z wyłączonym silnikiem to tylko na lawecie :]

PostNapisane: 27 mar 2006, 00:05
przez mayer
KOVI napisał(a):pedał bez uruchomionego silnika jest tak twardy że praktycznie nia ma możliwości skutecznego hamowania!!

jak w wiekszości aut ze wspomaganiem hamulca przez serwo.
Pomyśl, poczytaj,popatrz w innych samochodach, naucz sie i uspokój, a jak chcesz to f2f tez ci to powiem.
Obserwując problem i rozwój dyskusji mam powazne watpliwości co do twojego poziomu "oblatywacza"

PostNapisane: 27 mar 2006, 07:45
przez xlink
a gdzie ta dyskusja? bo ja widze tylko probe pokazania kto ma dluzszego <faja>
typowo meskie podejscie do "dyskusji" ;)

nowy kolega dostal odpowiedz(i) odpowiadajace opisowi jaki zaprezentowal
btw. tak w mojej Samarce, Madzi i w dostawczym Iveco TurboDaily, Fordzie Courierze i Renault 19 byl taki sam objaw
nie patrzylem tylko czy w Seicenciaku mojej matki jest i tu jest rozwiazanie dla kolegi: zwykle nie depcze sie pedalu hamulca przed odpaleniem auta, wiec moze PO PROSTU tego nie robil w maluchach i brykach za setki tysiecy zlotowkow ... <klotnia>

PostNapisane: 27 mar 2006, 08:11
przez KOVI
Dla tych którzy chcieli pomóc – szczere DZIĘKI
Dla takich jak "mayer" też dzięki – zawsze poprawiają mi ludzie Twojego pokroju humor <lol>

Mam nauczkę że na przyszłość mam się zwrócić PW do specjalistów a nie do ............. którzy z nudów zagladają na to forum.

PostNapisane: 27 mar 2006, 09:53
przez magicadm
KOVI napisał(a):Np nie wyobrażam sobie holowania mojej M – pedał bez uruchomionego silnika jest tak twardy że praktycznie nia ma możliwości skutecznego hamowania!!


Dlatego ja podczas bycia holowanym w sytuacjach krytycznych – wspomagam się włączeniem 4 lub 5 biegu i puszczeniem sprzęgła – powoduje to obracanie wału korbowego pojawienie sie podciśnienia w układzie dolotowym i wspomaganie hamulca.

Oczywiście – nie przy wszystkich uszkodzeniach tak mozna robić...

PostNapisane: 27 mar 2006, 11:13
przez Mav
KOVI jako "nowemu" czlonkowi forum nie polecalbym obrazania jego innych uczestnikow. Jest tu naprawde ogromne grono ludzi, ktorzy znaja sie swietnie na samochodach i nie jedna rzecz w nich sami zrobili.
Co do Twojego problemu to czy moglbys dokladniej okreslic swoj problem, chodzi mi przede wszystkim o to czy ten twardy pedal hamulca wystepuje jak tylko wylaczysz silnik i nie dotkniesz niczego innego czy tez wystepuje gdy np. raz (na wylaczonym silniku) nacisniesz pedal hamulca i dopiero za drugim razem jest twardy? Mysle ze to powinno pomoc w diagnozie. Ewentualnie moze masz zwyczaj wylaczenia silnika na wcisnietym hamulcu albo cos w tym stylu.
W niektorych samochodach trzeba nacisnac pedal 2 – 3 razy zeby stal sie twardy jak kamien a w niektorych wystarczy raz i po sprawie. Jest to calkowicie normalny objaw i nie oznacza niczego uszkodzonego. Co do holowania to generalnie daje rade hamowac tylko ze nie sa to tak skuteczne hamulce i trzeba sie mocniej zaprzec. W koncu jakos te samochody sie holuje bez uzycia lawety :D

PostNapisane: 27 mar 2006, 13:13
przez KOVI
Dzieki "Mav" za włączenie się do dyskusji – Ja nikogo nie obraziłem ani nie miałem takiego zamiaru. Po prostu po członkach tak "znanego" forum oczekiwałem więcej profesjonalizmu /i tu ponownie nie chce nikogo obrazić/ a nie docinek i niepotrzebnych postów!!
Tyle wyjaśnień
jeszcze raz dzięki tym którzy chcieli pomóc.
Pozdro.

PostNapisane: 27 mar 2006, 21:26
przez xANDy
To może zapytam się jakby z początku – czy sprawa została w końcu wyjaśniona/zdiagnozowana?
Znaczy się – hamulec sprawny (poprawny) czy coś masz "nie tak"? Bo jeśli masz coś uszkodzone, to teraz będziemy czekali na jakieś "wnioski naprawcze" i wsadzamy to do banku wiadomości i informacji.

PostNapisane: 27 mar 2006, 23:02
przez GofNet
f
Mam nauczkę że na przyszłość mam się zwrócić PW do specjalistów a nie do ............. którzy z nudów zagladają na to forum.
To nie jest tak. Jeśli miałeś już przyjemność zaglądać na Nasze FORUM, to zapewne zauważyłeś, iż:
1. Wiele dyskusji prowadzonych jest z nutką humoru.
2. Nie kłócimy i nie spieramy się na zabój, bo wszyscy traktują problemy i innych USER'ów na poziomie.
3. Nie lubimy i tępimy agresję na FORUM MazdaSpeed.

Faktycznie emmarek udzielił Ci odpowiedzi, jakich można znaleźć tu wiele. Ja nie odniosłem wrażenia, że pragnął Cię obrazić. Może brakło na końcu tamtego zdania z maluchem uśmieszka, ale przecież każdy wie, o co chodzi :).

Nawiązując do problemu, to koledzy już dosyć precyzyjnie wyjaśnili zagadnienie. Reasumujęc:

Dzięki funkcjonowaniu hydraulicznego wspomagania hamulca roboczego (SERVO) na uruchomionym silniku pedał jest odpowiednio miękki acz przewidywalny. Po wyłączeniu silnika hydraulika nie działa, więc i nie ma wspomagania hamulca. Toteż jest on twardy i mało skuteczny.

Jeśli pytasz o możliwość awaryjnego hamowania podczas wyłączonego silnika, to jest kilka metod:
1. Hamowanie silnikiem.
2. Przy w/w pomagamy hamulcem roboczym.
2. Jeśli w/w wykluczamy – pozostaje hamulec ręczny – nie możemy o jego istnieniu zapominać.

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PS. I nie przejmuj się występującą niekiedy ironią, ale tak najczęściej się reaguje, gdy problem jest tak banalny, iż nie ma sensu nawet go próbować wyjaśniać. Traktuj to jak dobry żart i przyjmuj na klatę.