Problem z wysprzęglaniem

Witam
Problem ze sprzęgłem jak poniżej. Sprzęgło wymieniane w 2010 roku, przejechane na nim jest ok 60 tyś km. Do tej pory żadnych problemów. Sprzęgło bierze nisko przy podłodze (czyli tarczy jeszcze dużo), nie ślizga, nie szarpie, nie brzęczy itp.
Natomiast po przejechaniu pewnego dystansu pedał sprzęgła robi się miękki i nie wysprzęgla do konca sprzęgła. Biegi wchodzą ciężko, na wrzuconej jedynce po wciśnięciu sprzęgła auto podjeżdża delikatnie do przodu, czyli nie wysprzęgla do końca.
I dodatkowo; powyższe problemy w niewysprzęglaniem następują tylko przy zapalonym silniku – po zagaszeniu silnika jedynka która nie chciała wchodzić, wchodzi gładko.
Pytanie
1) czy ktoś miał taki problem, jak go rozwiązał,
2) co może być do wymiany, i czy opłaca się rozbierać sprzęgło czy nie opłaca się i zakładać od razu nowe.
Problem ze sprzęgłem jak poniżej. Sprzęgło wymieniane w 2010 roku, przejechane na nim jest ok 60 tyś km. Do tej pory żadnych problemów. Sprzęgło bierze nisko przy podłodze (czyli tarczy jeszcze dużo), nie ślizga, nie szarpie, nie brzęczy itp.
Natomiast po przejechaniu pewnego dystansu pedał sprzęgła robi się miękki i nie wysprzęgla do konca sprzęgła. Biegi wchodzą ciężko, na wrzuconej jedynce po wciśnięciu sprzęgła auto podjeżdża delikatnie do przodu, czyli nie wysprzęgla do końca.
I dodatkowo; powyższe problemy w niewysprzęglaniem następują tylko przy zapalonym silniku – po zagaszeniu silnika jedynka która nie chciała wchodzić, wchodzi gładko.
Pytanie
1) czy ktoś miał taki problem, jak go rozwiązał,
2) co może być do wymiany, i czy opłaca się rozbierać sprzęgło czy nie opłaca się i zakładać od razu nowe.