Stukanie z tyłu auta
1, 2
Witam.
Chciałbym prosić o szybką podpowiedź – być może objawy są standardowe.
Z tyłu auta (bagażnik), podczas przejazdu przez większość dziur (nie na wszystkich) w naszych pięknych drogach, słyszę stukanie. Podobnie jest przy przejeździe przez np. "muldy" na asfalcie – takie, gdzie występuje "schodek". Mogę je porównać do np. podskakiwania koła zapasowego, które byłoby niedokręcone do nadwozia. Albo na przykład efekt jest taki, jakby podczas jazdy podskakiwała mi jakaś drewniana belka w kufrze.
Wszystko z bagażnika wyrzuciłem, włącznie z kluczem, kołem i czymkolwiek oprócz wykładziny tam znalazłem – efekt ten sam.
Kiedy auto się tylko "buja", nawet mocno (lewo-prawo, przód-tył), problem nie występuje.
Koła na nierównościach nie podskakują, trzymają się jezdni. Amortyzatory na niedawnym przeglądzie miały po 70%. Oczywiście wszystko może się zepsuć.
Może ktoś na szybko podpowie, czy to amortyzator, czy może gdzie indziej mam szukać problemu?
Z góry dziękuję za pomoc.
Chciałbym prosić o szybką podpowiedź – być może objawy są standardowe.
Z tyłu auta (bagażnik), podczas przejazdu przez większość dziur (nie na wszystkich) w naszych pięknych drogach, słyszę stukanie. Podobnie jest przy przejeździe przez np. "muldy" na asfalcie – takie, gdzie występuje "schodek". Mogę je porównać do np. podskakiwania koła zapasowego, które byłoby niedokręcone do nadwozia. Albo na przykład efekt jest taki, jakby podczas jazdy podskakiwała mi jakaś drewniana belka w kufrze.
Wszystko z bagażnika wyrzuciłem, włącznie z kluczem, kołem i czymkolwiek oprócz wykładziny tam znalazłem – efekt ten sam.
Kiedy auto się tylko "buja", nawet mocno (lewo-prawo, przód-tył), problem nie występuje.
Koła na nierównościach nie podskakują, trzymają się jezdni. Amortyzatory na niedawnym przeglądzie miały po 70%. Oczywiście wszystko może się zepsuć.
Może ktoś na szybko podpowie, czy to amortyzator, czy może gdzie indziej mam szukać problemu?
Z góry dziękuję za pomoc.
chudya napisał(a):Z tyłu auta (bagażnik)
chudya napisał(a):słyszę stukanie.
wypuść teściową i przestanie stukać – może już zgłodniała
tower5 napisał(a):Gumy stabilizatora lub łączniki stabilizatora
może to być to – miałem kiedyś podobnie, niby przy bujaniu autem cisza a poprzeczne nierówności wywoływały stukanie – po wymianie końcówek stabilizatora ustało...
- Od: 5 mar 2014, 20:17
- Posty: 575 (8/32)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda 6 GY, LF, 2007
Teściową wypuściłem – efekt pozostał.
Ale wlazłem pod spód i znalazłem stukający łącznik stabilizatora. Na gumach stabilizatora luzu nie czuję.
Mam dwa pytanka:
1. kupować oba łączniki od razu? Domyślam się, że tak...
2. jakie kupić, żeby za pół roku nie włazić pod spód od nowa? Autem jeżdżę ponad trzy lata, więc pewnie istnieją jakieś lepsze, które tyle wytrzymały.
Ale wlazłem pod spód i znalazłem stukający łącznik stabilizatora. Na gumach stabilizatora luzu nie czuję.
Mam dwa pytanka:
1. kupować oba łączniki od razu? Domyślam się, że tak...
2. jakie kupić, żeby za pół roku nie włazić pod spód od nowa? Autem jeżdżę ponad trzy lata, więc pewnie istnieją jakieś lepsze, które tyle wytrzymały.
chudya napisał(a):Teściową wypuściłem – efekt pozostał.
Ale wlazłem pod spód i znalazłem stukający łącznik stabilizatora. Na gumach stabilizatora luzu nie czuję.
Mam dwa pytanka:
1. kupować oba łączniki od razu? Domyślam się, że tak...
2. jakie kupić, żeby za pół roku nie włazić pod spód od nowa? Autem jeżdżę ponad trzy lata, więc pewnie istnieją jakieś lepsze, które tyle wytrzymały.
Wczoraj zamontowałem i stukanie z jednej strony ustało:) Zatem jeszcze amortyzatory:(
Co do łączników – założyłem JGR-y. Wyglądają jak w opisie, solidnie – zatem polecam
allegro.pl/lacznik-stabilizatora-mazda-626-gf-1997-2002-tyl-i5047406025.html
Ostatnio edytowano 15 maja 2015, 08:29 przez grzech_z, łącznie edytowano 1 raz
szerokości
grzech
grzech
I u mnie zaczęło walić. Z przodu i z tyłu. Jak bujam na boki to takze słychać stukanie z obu stron. Łączniki z tyłu wymienione 13mcy temu na Blueprint. Myślałem, że dłużej pochodzą. Cóż, trzeba cos kupic i wymienić. O ile z tyłu powinienem sobie dac radę, tak przód oddam chyba do mechanika.
Ostatnio edytowano 18 maja 2015, 09:18 przez PeKa, łącznie edytowano 1 raz
PeKa napisał(a):I O ile z tyłu powinienem sobie dac radę, tak przód oddam chyba do mechanika.
A co za różnica? Spróbuj najpierw po dobroci

Jak nie pójdzie to szlifierka – wiadomo
Jak chcesz to podjedź – podziałamy.
szerokości
grzech
grzech
grzech_z napisał(a):PeKa napisał(a):I O ile z tyłu powinienem sobie dac radę, tak przód oddam chyba do mechanika.
A co za różnica? Spróbuj najpierw po dobrociSzczotka druciana i jakieś odrdzewiacz – wyczyść gwinty. Jak masz imbusy to może być problem – dla tego nie kupuje się łączników z dziurkami
![]()
Jak nie pójdzie to szlifierka – wiadomo![]()
Jak chcesz to podjedź – podziałamy.
Różnica wynika z tego, co wyczytałem w sieci
Wczoraj położyłem się pod auto i pobieznie szarpiąć łącznikami sprawdziłem czy luzów nie ma. No i kurcze, nic nie słychac, trzymaja się sztywno. Cóż, wychodzi na to, że takie stuki mogą dawać same gumy stabilizatora. Słabo wygląda także.... który to element na zaznaczonym zdjęciu? Guma ta jest sparciała i poszczerbiona. To także może stukać? (zdjęcie z sedana z sieci, ale o ta tuleje mi chodzi).
Grzech, serdeczne dzięki za oferowaną pomoc, gdy zajdzie taka potrzeba, będę pamietał

Zaznaczyłeś tuleję wahacza, a nie stabilizatora. Stukać, oczywiście, może. Łomikiem chyba luzów tam nie sprawdzisz, bo nie bardzo pewnie jest o co go oprzeć. Może wycieczka na szarpaki pomoże?
chudya napisał(a):Zaznaczyłeś tuleję wahacza, a nie stabilizatora. Stukać, oczywiście, może. Łomikiem chyba luzów tam nie sprawdzisz, bo nie bardzo pewnie jest o co go oprzeć. Może wycieczka na szarpaki pomoże?
Popieram – jak nie jesteś pewien to podjedź na diagnostykę – ale dobrą i niech solidnie wyszarpią. U mnie te tuleje z wierzchu też nieciekawie wyglądają ale stukał łącznik
szerokości
grzech
grzech
Pacjent już po zabiegu – ze zbieraniem gratów po robocie wszystko trwało niecałą godzinę.
Nawet nie próbowałem odkręcać śrub na łącznikach – od razu je ciąłem. Niestety, "pojechało" mi się kątówką odrobinę po jednym uchu stabilizatora, ale na szczęście niegroźnie, jak mi się wydaje.
Potem tylko przejażdżka po wszystkich studzienkach w okolicy i stwierdzenie: więcej już nic nie stuka.
Dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam.
Nawet nie próbowałem odkręcać śrub na łącznikach – od razu je ciąłem. Niestety, "pojechało" mi się kątówką odrobinę po jednym uchu stabilizatora, ale na szczęście niegroźnie, jak mi się wydaje.
Potem tylko przejażdżka po wszystkich studzienkach w okolicy i stwierdzenie: więcej już nic nie stuka.
Dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam.
Koledzy, czy posiada ktos zdjęcie GF/GW od spodu, tak by było widac całe przednie zawieszenie?
Edit: znalazłem w manualu, ale nie chce strzelac jak się ta tuleja zwie w ojczystym języku, musze ją gdzies kupić, bo zbieżność dzięki niej powiedziała
Poza tym na SKP zlokalizowali mi stuki. Przednie łączniki i gumy stabilizatora, z tyłu same gumy
Edit: znalazłem w manualu, ale nie chce strzelac jak się ta tuleja zwie w ojczystym języku, musze ją gdzies kupić, bo zbieżność dzięki niej powiedziała
Poza tym na SKP zlokalizowali mi stuki. Przednie łączniki i gumy stabilizatora, z tyłu same gumy
Pamiętaj ze tam jest dystans gumowy, taki kołnierz
Jak również regulacja na podkładkę, chyba
Ponadto jak pamiętam jest (było za moich czasów) kilka zamienników jak również oryginał tejże tulei metalowo gumowej tzw silentblock
Jak również regulacja na podkładkę, chyba
Ponadto jak pamiętam jest (było za moich czasów) kilka zamienników jak również oryginał tejże tulei metalowo gumowej tzw silentblock
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6