Oj....zartowałem ( tak mowimy w warsztacie jak cos ciekawego robimy )mayer napisał(a):ja tylko popatrzyłem i powąchałem, naprawde nic nie lizałem
Dziwna praca pedału sprzęgła – przeskakuje w czasie wciskania.
1, 2
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Nowy adres : Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Co do skrzypienia sprzęgła w GE... Skrzypiało tak, że szału można było dostać Rozwiązanie proste. Kładziemy się na podłoge WD-40 w ręke naciskamy sprzęgło psikamy, puszczamy psikamy... troszke przez pare godzin smierdzialo tym w aucie ale od dobrych paru miesiecy pedał sprzęła działa bardzo cichutko, a w zasadzie to go wogule nie slychac
Tam skrzypi taka sprężynka czy coś... ostatnio koledzie psikałem w Hyundaiu Atosie i też pomogło
Tam skrzypi taka sprężynka czy coś... ostatnio koledzie psikałem w Hyundaiu Atosie i też pomogło
Kładiesz sie normaslnie w samochodzie przed fotelem kierowcy i tam bardzo wysoko psikasz przy samym koncu sprzegla na ta sprezynke i reszcze... efekt super
nikt nigdy nie próbował nasmarowac toru ruchu łożyska sprzegłowego przez otwór w którym znajdują się widełki?
Dla czego nie można tam wsunąć rurki i strzykawką wcisnąć smar, nawet jeśli smar nie trafi dokładnie w żądane miejsce to i tak nie spowoduje żadnych skutków ubocznych, na pewno nie dostanie się na tarczę.
Ja sprubóję to uczynić jeżeli tylko bedę miał taką możliwość bo u mnie sprzęgło też ciężko chodzi ale myślałem że ten typ tak ma
Dla czego nie można tam wsunąć rurki i strzykawką wcisnąć smar, nawet jeśli smar nie trafi dokładnie w żądane miejsce to i tak nie spowoduje żadnych skutków ubocznych, na pewno nie dostanie się na tarczę.
Ja sprubóję to uczynić jeżeli tylko bedę miał taką możliwość bo u mnie sprzęgło też ciężko chodzi ale myślałem że ten typ tak ma
emmerek, jak ci się uda to daj znac, KONIECZNIE
a poco jakiś podpis??
- Od: 29 sty 2006, 16:29
- Posty: 13
- Skąd: Nisko
- Auto: Mazda 626 2,0 B+G 1994
Jaksa napisał(a):W 626 wszystkie po 87 mają hydrauliczne , linka była tylko w GC benzynie. Poprawcie mnie jak zle pisze....GC ....ehh pierwszy moj diesel
ja tez mam hydrauliczne sprzeglo
"W niebie Cię czeka nagroda, wielka nagroda tylko grzeszyć się nie waż, bądź nam posłuszny to pójdziesz do nieba
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
W niebie Cię czeka niewyobrażalne, totalne i spektakularne, męczeństwo Twoje nie poszło na marne
W niebie Cię czeka religii sens taki, że masz być jak te pokraki bez myśli, Bóg Ojciec o wszystkim i tak za Ciebie pomyśli
Do nieba pójdziesz za czyny prawe, a nie za zabawę, religia daje niewolę, ale daje i strawę"
Kult – Park23
tomaszhasiak napisał(a):emmerek, jak ci się uda to daj znac, KONIECZNIE
Udało mi się ale zrobiłem to beznadziejnie, nie tak jak planowałem, ponieważ nie miałem czasu a już zaczeło coś skrzypieć przy nacisakaniu pedału sprzęgła (nie pedał )
Planowałem użyć do tego odpowiedniego smaru, rurki zrobionej ze starego metalowego przewodu hamulcowego oraz strzykawki.
Ale ponieważ nie miałem czasu wykorzystałem kawałek elastycznego przewodu strzykawkę olej przekładniowy zwykły.
Umieściłem przewód gdzieś nad łożyskiem (tak mi się przynajmniej wydawało) i wlałem olej (20cm) nastepnie szybko poruszałem pedałem i uruchomiłem silnik pochodził trochę na wyższych obrotach aby usunąć ewentualny olej z docisku sprzęgła .
Efekt jest zadowalajcy sprzęgło chodzi płynnie bez szarpnięć i ndmiernych oporów.
Jaksa napisał(a):Pedał będzie pracował prawie jak pedał gazu
Do tego to trochę mu daleko nawet przy silniku Z5 sprzęgło na pewno tak nie pracuje
W porównaniu do astry 1.4 (60 KM , sprzęgło na lince) chodzi cieżko ale myślę że jest dobrze.
Sprzegło po tym zabiegu nie ślizga się .
Nie polecam tego robić w ten sposób jeśli ktoś nie planuje wymiany tarczy w najbliższej przyszłosci.
Witam,
może komus to się przyda. U mnie piszczało i chodziło jak w ciągniku (z takimi oporami). Nie miałem czasu ani chęci na rozbieranie. Zrobiłem to chyba po najmniejszej linii opru. Przez widełki włożyłem coś pdobnego do WD 40, tylko lepiej smarujące (oczywiście z przedłużką) i trochę popsikałem. Oczywiście bliżej skrzyni, gdzieś na wałek. Potem parę ruchów pedałem i cisza (żadnych skrzypów ani oprów). Nie wiem jak długo tak będzie, ale na razie minął tydzień i jest oki. Taki zabieg nic praktycznie nie kosztuje, a efekt jest w miarę zadowalający. Nie wiem tylko na jak długo.
może komus to się przyda. U mnie piszczało i chodziło jak w ciągniku (z takimi oporami). Nie miałem czasu ani chęci na rozbieranie. Zrobiłem to chyba po najmniejszej linii opru. Przez widełki włożyłem coś pdobnego do WD 40, tylko lepiej smarujące (oczywiście z przedłużką) i trochę popsikałem. Oczywiście bliżej skrzyni, gdzieś na wałek. Potem parę ruchów pedałem i cisza (żadnych skrzypów ani oprów). Nie wiem jak długo tak będzie, ale na razie minął tydzień i jest oki. Taki zabieg nic praktycznie nie kosztuje, a efekt jest w miarę zadowalający. Nie wiem tylko na jak długo.
- Od: 21 mar 2005, 16:59
- Posty: 217
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 3 BN 2,5
Witam,
Ponownie porusze ten sam temat. Objawy (w GV RF-CX) mam podobnie jak u kolegi.
Do tej pory sprzeglo chodzilo "normalnie" z lekkim oporem i bez zadnych piskow ale ... dzisiaj przy zmianie biegu pedał zaczal chodzic nawet lepiej niz pedal gazu, niemalze "wpada w podloge". Na poczatku ma sie wrazenie ze w ogole nie ma oporu. Leciutki opor jest dopiero od polowy skoku pedalu. Podobne wrazenie mialem gdy zerwala sie kiedys linka sprzegla w vectrze. Wysprzegla, choc mam wrazenie ze przy powrocie pedal jakby sie lekko przycinal.
Czy to tez "koszyczek", czy to ja popadam juz w paranoje ?
Zrobilem w nim juz tyle rzeczy ze moglbym kupic drugi taki sam, a wciaz mnie czyms zaskakuje. Ale to juz bajka na inny temat.
Ponownie porusze ten sam temat. Objawy (w GV RF-CX) mam podobnie jak u kolegi.
musty napisał(a):Ostatnio zauważyłem, że podczas wciskania sprzęgła gdzieś w połowie zakresu ruchu wyczuwalne są jakieś drobne opory, delikatne przeskakiwanie – ruch dzwigni nie jest płynny, bardziej jest to zauważalne przy włączonym biegu ale nie zawsze, przy wyłączonym silniku to też występuje.
Ogólnie wysprzęgla, ale jest to denerwujące.
Do tej pory sprzeglo chodzilo "normalnie" z lekkim oporem i bez zadnych piskow ale ... dzisiaj przy zmianie biegu pedał zaczal chodzic nawet lepiej niz pedal gazu, niemalze "wpada w podloge". Na poczatku ma sie wrazenie ze w ogole nie ma oporu. Leciutki opor jest dopiero od polowy skoku pedalu. Podobne wrazenie mialem gdy zerwala sie kiedys linka sprzegla w vectrze. Wysprzegla, choc mam wrazenie ze przy powrocie pedal jakby sie lekko przycinal.
Czy to tez "koszyczek", czy to ja popadam juz w paranoje ?
Zrobilem w nim juz tyle rzeczy ze moglbym kupic drugi taki sam, a wciaz mnie czyms zaskakuje. Ale to juz bajka na inny temat.
- Od: 14 wrz 2006, 21:05
- Posty: 11
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Xedos 6 24V6 /626 GV RF-CX 94
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6