Strona 1 z 2

Przewód hamulcowy GE a GF zamienność.

PostNapisane: 1 kwi 2012, 18:45
przez Dominator
Temat założony na szybko, o przewodach innego nie znalazłem..
Koledzy mam pytania: czy przewód hamulcowy elastyczny idący od przedniego zacisku do przewodu miedzianego jest taki sam w modelu 626GF jak i modelu 626GE? orientuje się ktoś? W jaki sposób jest połączony elastyczny z miedzianym, jakąś nakrętką czy jakis inny patent?
W mojej GF uległ uszkodzeniu dzisiaj i poszukuje takowego, może ma ktos na sprzedaż?

Re: Przewód hamulcowy GE a GF

PostNapisane: 1 kwi 2012, 20:50
przez Markiz
Tak na szybko organoleptycznie sprawdziłem to są takie same. Miedziany ma na końcu nakrtkę/śrubę czy jak to zawał które wkręca się w przewód miedziany.
Jak nic nie znajdziesz to daj znać. Jak nie wyrzuciłem to jakieś powinienem mieć

PostNapisane: 1 kwi 2012, 21:04
przez Dominator
Markiz napisał(a):Tak na szybko organoleptycznie sprawdziłem to są takie same.

bo róznie w katalogach podają i już zgłupiałem, ale skoro mówisz ze sa jednakowe to tak pewnie jest. Jak nie znajde do jutra to sie odezwe. Dzięki :)

Re: Przewód hamulcowy GE a GF

PostNapisane: 2 kwi 2012, 09:34
przez grzech_z
Też mam przewody przednie elastyczne do kupienia i wymiany. Może ktoś wymieniał i może się podzielić wiedzą co i jak, co by się nie narobić a i kuku jakiegoś autku nie zrobić. Jaki symbol mają bo nie wiem za bardzo jak szukać?:(

Co do gdzie – to nieaktualne – jutro do odbioru 55PLN za sztukę ale co do wymiany jak ktoś wymieniał to może się podzielić wiedzą:)

Re: Przewód hamulcowy GE a GF

PostNapisane: 3 kwi 2012, 17:56
przez Dominator
Ja staram się wymienić, ale przegrywam walkę, na dziś chyba dam sobie spokój.. Ta nakrętka czy jak ją tam zwał na klucz 10, (od strony przewodu miedzianego), obrobiła sie od klucza i teraz to juz nie wiem jak poradzić.. chyba z pomocą drugiej osoby bede musiał, bo samemu to nie ma wystarczającej siły by utrzymać tę felerna nakrętkę i w tym samym czasie odkręcać przewód elastyczny. Odrdzewiacze na niewiele się zdają.. Najgorsze,że moze złamać się ta rurka miedziana i wtedy kolejne komplikacje.. <dupa>

PostNapisane: 4 kwi 2012, 00:09
przez Siw-y
Spróbuj takim
Obrazek

Re: Przewód hamulcowy GE a GF

PostNapisane: 4 kwi 2012, 00:24
przez Markiz
Dominator głowa do góry ;) . Mialem ten sam problem w BG. Kup sobie klucz , "mors" i bankowo dasz radę. CDhodzi mi o coś takiego http://allegro.pl/szczypce-zaciskowe-mo ... 35232.html

PostNapisane: 4 kwi 2012, 08:13
przez grzech_z
Dominator napisał(a):Ja staram się wymienić, ale przegrywam walkę<dupa>


Oho, to ja chyba wezmę się jednak po świętach za to, obawiam się, że i moje się nie poddadzą bo wyglądają na oryginały. Do takich wężyków powinni w pakiecie dodawać kluczemorsy :)

Re: Przewód hamulcowy GE a GF

PostNapisane: 4 kwi 2012, 12:59
przez Dominator
Teraz jak nakrętka (łącznik od miedzianego przewodu) jest juz prawie okrągła, to nawet takie klucze nie pomogą, szkoda że na początku nie miałem takiego jak proponowany przez Siwego. Próbowałem z kolegą to odkręcic i, tak mocno jest zapieczone, ze niczym nie ruszy, nakrętka się ściera wręcz łuszczy, jest bardzo miękka, dostęp tez nie za rewelacyjny.. Jade dzisiaj po przewód miedziany sztywny i wymieniam tuż od serwa.. Przy serwie obetnę przewód i nasadowym zadziałam z tamtą śrubą, powinno być łatwiej. Jak się uda to przy okazji będzie już przynajmniej nowy ten przewód miedziany, bo stary już tez ma dość po tylu latach..

PostNapisane: 5 kwi 2012, 07:58
przez Szyna
Ja osobiście odkręcałem kluczem takiego typu http://allegro.pl/68y-zestaw-kombinerki ... 12361.html (ten największy nastawny) tez mi się śruba cala zaokrągliła ale pościło :)

PostNapisane: 5 kwi 2012, 08:54
przez grzech_z
Szyna napisał(a): (ten największy nastawny) tez mi się śruba cala zaokrągliła ale pościło :)

mam takie już dwa i w obu nie można zacisnąć bo wyrobił się ten czpień :( Próba zaciśnięcia powoduje obsunięcie się szczęk i poluzowanie uścisku – ja go nie polecam.

PostNapisane: 5 kwi 2012, 13:13
przez Siw-y
grzech_z napisał(a):mam takie już dwa i w obu nie można zacisnąć bo wyrobił się ten czpień

trzpień ;)


U mnie też ale to dlatego, że liche klucze po kilka zł :P


Jak masz podejście to możesz spróbować jakimś "szwedem" ale jak każdy klucz musi być z tych lepszych coby nie miał luzów i się nie ześlizgiwał.

PostNapisane: 6 kwi 2012, 09:57
przez grzech_z
Siw-y napisał(a):trzpień ;)
U mnie też ale to dlatego, że liche klucze po kilka zł :P


jak był sprawny to był trzpień a teraz został z niego czpień:)
Wiem ale jakoś tak zawsze jak stoję przy półce z narzędziami to mam nadzieję – ja naiwny – że już nie wciskają tandety:( Muszę zainwestować w coś lepszego. Choć czy to lepsze to też okazuje się w czasie "walki";) Chyba będę próbował w sklepie coś odkręcić zanim włożę do koszyka:)

Re: Przewód hamulcowy GE a GF

PostNapisane: 6 kwi 2012, 10:21
przez Dominator
A mnie to juz coś trafii.. przewód hamulcowy założyłem, połączyłem bez problemu z tym sztywnym miedzianym, ułożyłem go w komorze silnika a tu nagle problem z wkręceniem tego miedzianego od strony serwa.. chyba z godzine się męczyłem i w dodatku chyba krzywo się wkręciło i wydaje mi się że przepuszcza płyn teraz.. Pewnie będę musiał to znowu rozebrac i albo nagwintować przy tym serwie,z dalszymi kombinacjami albo wymienić tę częśc serwa.. Ku.. <nie powiem>

PostNapisane: 9 kwi 2012, 15:51
przez Areksko
Dominator zrobiłeś? W Krakowie jesteś? Jak coś służe pomocą.

PostNapisane: 9 kwi 2012, 18:00
przez Dominator
Areksko napisał(a):Dominator zrobiłeś? W Krakowie jesteś? Jak coś służe pomocą.
Witam :) Szkoda ze dopiero teraz ;) mozna powiedziec ze zrobiłem i chyba nie cieknie. Będę obserwował czy dzieje sie cos niepokojącego. W razie czego odezwę sie do Ciebie, dziękuję za dobre chęci :) Jestem w Tarnowie, dzis wracam do Krakowa.

PostNapisane: 10 kwi 2012, 08:33
przez grzech_z
Dominator napisał(a):
Areksko napisał(a):Dominator zrobiłeś? W Krakowie jesteś? Jak coś służe pomocą.
Witam :) Szkoda ze dopiero teraz ;) mozna powiedziec ze zrobiłem i chyba nie cieknie. Będę obserwował czy dzieje sie cos niepokojącego. W razie czego odezwę sie do Ciebie, dziękuję za dobre chęci :) Jestem w Tarnowie, dzis wracam do Krakowa.


I ja spędzałem święta w Krakowie:) Nawet zabrałem przewody ze sobą – w razie czego – ale jeszcze dały radę. Może w tygodniu się zabiorę za wymianę. Zaopatrzyłem się już w kluczyk wg Siwego, mam nadzieję, że da radę.

PostNapisane: 10 kwi 2012, 20:51
przez Areksko
Daj więc znać jak poszło – czekamy na wieści .... powodzenia. Trzymam kciuki.

PostNapisane: 19 kwi 2012, 09:06
przez grzech_z
Areksko napisał(a):Daj więc znać jak poszło – czekamy na wieści .... powodzenia. Trzymam kciuki.


No i poległem:( Nie dałem rady odkręcić. Znaczy na maxa nie próbowałem. Podejdę do tej śrubki jeszcze raz jak się zaopatrzę w przewód sztywny bo coś mi się zdaje, że bez zniszczenia go się nie da:( Powinni sprzedawać w zestawie razem z miękkim:)
Okazało się jednak, że to nie te wężyki puszczają płyn a tylny prawy zacisk – cała sprężyna od ręcznego jest ubabrana:(

PostNapisane: 19 kwi 2012, 09:52
przez MAT
w sobotę miałem okazję wymieniać przednie przewody elastyczne i muszę powiedzieć że choć się mocno obawiałem tej nakrętki o której mowa, to poszło bezboleśnie :) jedynie co przysporzyło kłopotu to mocno zapieczone blaszki trzymające przewód w amortyzatorze ale dało radę :)
klucza użyłem takiego :

Obrazek

aa propos przewodu GE a GF to ja założyłem ten dedykowany do GF <spoko> z tego co widziałem w katalogu K&K to od GE jest 26mm dłuższy, innych różnic nie dostrzegłem <oczko>