Klub MazdaSpeed

Witam
Dziś zaobserwowałem nowy problem w maździe 626 GF 2.0 podczas puszczania sprzęgła (np:ruszania) słychać pukniecie (nie wiem jak to nazwać w coś pustego tak jakby tłumik ) jadać dalej nadal to słychać tylko ciszej, również podczas naciśniecie nagle gazu (przyśpieszania) i szarpnięciu samochodem także słychać to pukniecie.
Na luzie,bez dodawania gazu nic nie słychać
Wszystko dzieje się tylko na biegu
Co to może być ? Pół oś, przegub ???

mozec miec racje, ale ja jeszcze sprawdzilbym zawieszenie, czy np: w wachaczach nie ma luzow. Moze ktoras poducha silnika sie wysypala i przy zmianie obciazenia silnik sie kolysze i o cos uderza??

Całe wahacze były wymieniane 1,5 roku temu , tez mam nadzieje ze to tylko poducha
może ktoś ma inne propozycje ?

ja miałem podobny problem, okazało się że to końcówka drążka kierowniczego. Z tym że u mnie stuki też pojawiały się na nierównościach – szczególnie słyszane były na bruku.

tu chodzi jazda po prostej bez dziur ... jak obciążam nagle napęd to słychać to pukniecie i podczas dalszego przyspieszania ale już coś tylko "trajkocze" tylko o wiele ciszej

Trudno tak z daleka, nie widząc i nie słysząc objawów, ale moim zadaniem przegub się kończy.

Dodam ze stukać zaczęło po zmianie kol na zimowe, myślałem że może niedokręcone koło ale dziś wszystkie śruby dociągnięte i nadal coś puka.
Mam jeszcze pytanie czy przeguby wewnętrzne w GF są wymienne ?

Na parkingu skręć w lewo prawie na maxa, ruszaj i nasłuchuj, w prawo tak samo. Jeżeli usłyszysz terkot to przegub zewnętrzny (niestety nigdy nie wiem który w którą stronę słychać)
To raczej nie poducha silnika bo by rzucało silnikiem podczas ruszania na wolnych obrotach, tak jakby chciał wyskoczyć...

Po zmianie opon przednich z powrotem na alusy nic nie stuka na felgach stalowych stuka
Poprzedniej zimy były ten same stalowe felgi(z oponami) i nic nie stukało. Oczywiście do alu i do stalówek mam inne nakrętki

Chyba znalazłem winowajce
Pół oś prawa tłucze się na podporze – poniżej film nagrany
http://www.youtube.com/watch?v=QBoAA8YAdvE
Chyba tak nie powinna się zachowywać ? a co do felg to aluminiowa chyba trochę tłumi stukanie a stalowa odwrotnie
Czy dobrze rozumuje ?

Nikt się nie podzieli zdaniem na temat tego co widać na filmiku ?
Sama wymiana łożyska pomoże ?

89matthew89 napisał(a):Nikt się nie podzieli zdaniem na temat tego co widać na filmiku ?
Sama wymiana łożyska pomoże ?

wedlug mnie lozysko podpory do wymiany; luzy przy probie przekrecenia moga byc minimalne. Wymien lozysko i sprawdz. w sklepie z lozyskami Ci dobiora na wzor starego (koszt to max. 50 zl) no chyba ze ori, ale tu ceny nie znam

jaki gwint jest ma piasta na prawym przednim kole ?
zrezygnowałem z odkrecania
ale teraz za cholere nie chce mi się odzielic przegub wewnętrzny od podpory ma ktoś jakieś rady
(chce zdjąć podporę z wałkiem bez pół osi z przegubami)
jestem w trakcie prac dlatego liczę na szybką odpowiedz

Pół oś nie chce mi zejść z wielowpustu proszę o rady
od uderzeń w osłonę przegubu wypadła osłona łożyska w podporze i wysypały się wiórki co potwierdziło ze łożysko jest do wymiany

Od strony przegubu jest pierścień zabezpieczający, często trzeba przyłożyć więcej siły, najlepiej weź sobie coś dłuższego, żeby to przyłożyć do przegubu i wtedy napieraj młotem. Nie zniechęcaj się i daj znać czy się udało.

naparzam w ten przegub i nic nie chce zejsc może wielowpust się delikatnie przekręcił ?
chyba wrócę do do planu A i wyjmę całą pół oś tylko muszę się zaopatrzyć w dobry klucz
ponawiam pytanie czy na wszystkich nakrętkach od pół osi jest gwint prawy

Raczej nie jest możliwe żeby wielowypust się przekręcił, spróbuj jeszcze przekręcać całą półoś, żeby nie bić cały czas w jedno miejsce, czasami pierścień zabezpieczający się ch...wo ułoży i przegub się nie chce zbić (poruszaj też przegubem w kierunku do dyfra i z powrotem). Generalnie nie ma bata, żeby nie zszedł, możliwości są dwie – albo przegub zejdzie z całym pierścieniem zabezpieczającym, albo z pierścieniem w kawałkach.

P.S. Gwinty wszystkie są prawe.

P.S. 2. Jak nie wyjąłeś przegubu z piasty to się nie dziw, że nie chce zejść, tam nie ma aż takiego luzu. Jak nie możesz odkręcić śruby przegubu na piaście, to może chociaż odkręć McPhersona od zwrotnicy (powinno wystarczyć luzu, żeby zbić tą półoś).

zdjęty jest sworzeń wahacza i dwie śruby na zwrotnicy od amorka luz jest wystarczający według mnie

To pozostaje już chyba tylko wziąć większy młot... bo ja już więcej pomysłów nie mam.

mały sukces w pracach odkręciłem nakrętkę na piaście
za 17zł
+ 1m rury
firma stahlson 25 lat gwarancji
teraz tylko spuścić olej z skrzyni i wyciągam pół oś razem z podporą przynajmniej tak głosi teoria ale to dopiero w przyszły weekend
edit
łożysko już zakupione 58zł 'intercars'
szkoda że nie ma nowych pierścieni uszczelniających ale za to nowa nakrętka jest

No to super daj jeszcze znać, czy Ci się udało rozpiąć półoś.