Klub MazdaSpeed

Witam. Mam problem ze skrzynią biegów a mianowicie z lewarkiem.
Po rozgrzaniu auta czuć tak jakby ocieranie gumy o gumę przy zmianie biegów. Ostatnio czyściłem tą tulejkę nad tłumikiem dałem smaru miedzianego ale to nic nie pomogło .... Chyba że coś sknociłem ...

Pozdrawiam....

Jezeli robi sie to Tobie po dluzszej jezdzie czy wiekszym ujezdzaniu po miescie to moze byc to objaw starego plynu hamulcowego. Sprzeglo jest hydrauliczne, przy starym plynie latwo go delikatnie zagotowac i wystepuje taki efekt jak opisales, opor i jakby tarcie. Mialem to samo, wymiana plynu pomogla.

Dobrze robisz, ale czy nasmarowałeś też tą drugą tulejkę, która jest przy skrzyni? Podobno pomaga też regulacja pedału sprzęgła. Doczytaj na forum, było nie tak dawno.

Ja niedawno wymieniałem płyn u siebie, ale biegi nadal wchodzą w cały świat...jak jest chłodniej to zdecydowanie lepiej, ale jak się troszkę cieplej zrobi, to już gorzej. Czas na regulację sprzęgła.

Ale jest właśnie problem tego typu ,że słychać i czuć takie ocieganie gumy o gumę ... A sprzęgło faktycznie może troszkę podreguluję sam oczywiście ( bo mój mechanik kiedyś stwierdził ,że nie da się u mnie podregulować sprzęgła HA HA HA) . Pozdrawiam.

Ps . Płyn wymieniany był w październiku przy okazji regeneracji zacisków ale możliwe.... Będzie trzeba wymienić ...

Klasyka: jak się czegoś nie umie, to najlepiej powiedzieć, że się nie da

Jeśli wymieniałeś płyn w październiku, to wg mnie bez sensu jest wymieniać jeszcze raz. Czy po wymianie odpowietrzyłeś hamulce oraz sprzęgło?

Tzn. nie osobiście wymieniałem płyn ,ale sądzę ,że hamulce napewno odpowietrzył a sprzęgło to już nie wiem. I nawet nie mam pojęcia jak to się robi .... A można to teraz też wykonać

Myślę, że można. Zrób to przy okazji zabawy z regulacją sprzęgła i sprawdź jeszcze tulejkę przy skrzyni (pisałeś, że przesmarowałeś tylko jedną, sprawdź jeszcze drugą). Odpowietrznik znajduje się przy wysprzęgliku, mechanik powinien zrobić to bez problemu.

Co ma płyn i sprzęgło do ciężko chodzącego lewarka?
Ale z tulejkami to macie rację, trzeba przesmarować.

Tak tyle ,że przesmarowałem i mam odczucie ,że jest gorzej jak było... Już nie wiem co mam robić. I ten wyraźnie słyszalny dźwięk ocierania gumy o gumę .... Pozdrawiam

No to teraz to już Ci nic mądrego nie napiszę... Musiałbym tam zajżeć, bo może coś całkiem innego powoduje ten problem. Ale jak to porozkręcałeś, to lekko wszystko chodziło i się wysunęło?

Tak przy rozkręcaniu nie było problemu wszystko ładnie zeszło ,nasmarowałem poskładałem i niby było dobrze ale po trasie 1000 km powrócił problem i to z większą siłą .... Dziś byłem na kanale no i wszystko jest tak jak zostawiłem po smarowaniu (myślałem ,że coś się poluzowało jakimś cudem czy jak) Już nie wiem co może być , a jest to dość uciążliwe ....

Ale czy to znaczy że jak z rana jest zimna to chodzi lżej, czy nie?

Ja zaraz po zakupie auta miałem coś takiego, u mnie pomogło przesmarowanie tych tulejek, ale jeśli u Kolegi przesmarowanie nie pomogło, to już jakaś czarna dupa.

tak jak jest zimna to chodzi tak jak powinna BOSKO A później to już jak kolega napisał "czarna dupa" w miare jazdy jest coraz gorzej .... Jak dla mnie to czarna magia .... Jakbym miał tyle PLN to bym komplet w mazdzie zamówił Ale nie mam

Ja mam tak samo, na zimnym wchodzi w miarę ładnie, potem z upływem czasu już zaczyna jedynka haczyć; takie właśnie jakby tarcie o gumę. I też nie wiem czy smarować te tulejki, kupować nowe czy coś jeszcze innego. Jak się tym zajmę to dam znać o rezultacie. A tym czasem jeśli ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia to prosimy o podzielenie się

PS. Ja miałem w zeszłym miesiącu wymieniany olej w skrzyni na valvoline 75w90 i jakiejś znacznej różnicy nie ma. Ale tak jak mówiłem nie próbowałem jeszcze nic innego typu smarowaniu, wymiana tulejek.

Już pisałem, niektórym pomogła regulacja pedału sprzęgła, zresztą sami sprawdźcie te tematy:

viewtopic.php?f=125&t=80586
viewtopic.php?f=125&t=15223

lucascu, wiem że chcesz dobrze, ale jeszcze raz piszę: guzik do tego ma sprzęgło, jak chłop siedzi w aucie i przy wyłączonym silniku nie wciskając sprzęgła ma to samo, a jak skrzynia zimna to jest dobrze. Zakładam krzysztofpak że właśnie tak jest? Tu nie chodzi o to że źle biegi wchodzą, lecz o ciężkie przesuwanie lewarka.
W tym momencie należy spytać o olej w skrzyni i doradzić wymianę.

A gdzie napisał, że przy wyłączonym silniku i nie wciskając sprzęgła ma to samo? Przecież pisał o tym, że objaw pojawia się po rozgrzaniu auta...Poza tym zauważ, że innym pomagała regulacja, dlaczego w tym przypadku ma tego nie sprawdzić? Olej w skrzyni też nie musi być winowajcą. Inni wymieniali i nie pomogło.

Poczekaj, zobaczmy co Kolega napisze. Pisałem że zakładam że na wyłączonym silniku też tak jest, chodziło mi oczywiście o gorący. Jeśli potwierdzi moje przypuszczenia, to nieszczęsnemu sprzęgłu naprawdę można dać spokój Jestem mechanikiem, ale bardzo nie lubię tak diagnozować na odległość. Normalnie to bym wsiadł, ruszył lewarkiem i wiadomo co jest grane, a jak ktoś opisuje przypadek, to może przeoczyć jakiś błachy dla niego szczegół, który dla mnie jest bardzo ważny i cała diagnoza do

Rozumiem Cię doskonale, dlatego ja swoje posty opierałem na tym, co Kolega krzysztofpak napisał. Być może nie dopisał tego szczegółu i jest tak jak mówisz, cała diagnoza o kant tyłka. Wiadomo, że jeśli od początku twierdziłby, że dzieje mu się to na wyłączonym silniku, nie dotykając sprzęgła, to sytuacja byłaby jasna, czyli tulejki. A mowa była cały czas o jeździe i o pogarszających się warunkach. Niech krzysztofpak uściśli i będzie wtedy wiadomo