Bokciu napisał(a):i nic nam nie pozostaje jak przesiasc sie na Peugeota 406 lub Mercedesa wtedy popłyniemy.
Taaaak. Popłyniecie ale głównie finansowo – zawieszenie (zwłaszcza tył) do roboty średnio co 10 tyś. w 406.
Zapewniam Cię że w 406 trzeszczy tak samo jeśli nie gorzej!
Ja zrobiłem przesiadkę właśnie z 406 ' 99 na 626 '98. Więc trochę wiem (dobrze zrobiłem). Zresztą nie tylko ja to wiem. Zobacz sobie niemieckie zestawienia (DEKRA) awaryjności aut. Bez względu na kategorię wiekową Mazda to ścisła czołówka (zawsze w pierwszej 10) a 406 między 70 a 80 miejscem na 100. Niemcy, raczej nie koloryzują w tych sprawach, a jeśli już to na pewno nie na korzyść JAPOŃCZYKÓW, a to ich samochodów jest najwięcej w pierwszej 10 zestawień. Co do Merca się nie wypowiadam bo nie podałeś modelu, generalnie jakość się pogorszyła. To już nie te bryczki co kiedyś stara poczciwa, niezawodna „beczka”! Zdjęli „firmowy celownik” z maski razem z jakością. Obecnie jakość jest też...klejona.
Co do plastików i innych hałasów przesiądź się do Poldka a poznasz różnicę i może docenisz swój wóz.
W mojej Madzi zawieszenie jest b.d.b.! Nic nie trzeszczy i pracuje z dużą kulturą miło niwelując nierówności drogi.
Z autami jak z kobietami różnie się prowadzą i podobają. Ale o gustach się nie dyskutuje. Przesiądź się, wróć i opowiedz (byle szczerze) jak było...
