Klub MazdaSpeed

U mnie w aucie jest podobnie,stuki występują przy ruszaniu,tak jakby ktoś walił młotkiem (2lub 4 razy) po skrzyni z tym,że nic nie czyję w pedale sprzęgła a na dźwigni zmiany biegów.Najbardziej słyszalne jest gdy dodam zbyt mało gazu i puszcze szybciej sprzęgło,wtedy słychać.Przy większych obrotach i w miarę spokojnym puszczeniu sprzęgła nie zauwarzyłem tego.Dodam,że mam też dość mały przebieg 150 tyś.km i jestem na 1000% pewny ,że nikt przy liczniku nie mieszał.
Czy istnieje ta ewentualność że sprzęgło,czy też koło dwumasowe się już zaczyna kończyć?
Znajomy miał coś takiego w toyocie carina E z 97 roku 223tyś.km,ale mówi że z tym można jeździć .Tego typu usterka to bolączka większości aut japońskich ?

Usterka koła dwumasowego to bolączka chyba wszystkich nowoczesnych diesli. Nie ma reguły czy to auto japońskie, niemieckie czy inne. Kwestia jest tylko w tym w jakich warunkach jest samochód użytkowany. Podobno koło 2M nie lubi niskich obrotów. Ja mam na liczniku trochę ponad 180 tys, ale 2M się trzyma jeszcze.

chyba trafiłem tu przez pomyłkę....sorki.napisałem post nie w tym dziale...
Ja nie mam diesla,ani Mazdy6.
Mam mazdę 626 z 1998 roku.
Dziś pytałem mechanika,stwierdził ,że jak czasem raz lub dwa w miesiącu przeskoczy to nie jest jeszcze tragedia.
Trochę się więc uspokoiłem
Ale jak znam siebie to wkrótce nie wytrzymam i wymienię.Ile takie 2M kosztuje wraz z wymianą(robocizną) orientuje się ktoś może?

yyy 626 98r nie mialo kola 2M imo

Tak,tylko przy ruszaniu i to nie zawsze.Kupiłem auto niedawno,bo na początku tego miesiąca i zdażyło mi się to ze 3 razy może i tylko wtedy gdy ruszę na zbyt małych obrotach,np bez dodania gazu.Wtedy puknie 2-3 razy i czuć to na dzwigni zm.biegów.
Napewno nie są to przeguby,bo przy maksymalnym skręceniu kół w prawo i w lewo ,do przodu i do tyłu nic nie słychać.
Tak jak nadmieniłem wcześniej mam 150 tyś przebiegu i madzia jest w super stanie jak na ten rok,wszystko mam udokumentowane.Kierownica,mieszek,pedały w zerowym zurzyciu,silniczek mruczy jak nowy,bez wycieków ,zawieszenie idealne itd....,a tu takie cuda się dzieją.Może jestem trochę przewrażliwiony,poczekam może później coś wylezie....oby nie.

maGar napisał(a):U mnie w aucie jest podobnie,stuki występują przy ruszaniu,tak jakby ktoś walił młotkiem (2lub 4 razy) po skrzyni z tym,że nic nie czyję w pedale sprzęgła a na dźwigni zmiany biegów.Najbardziej słyszalne jest gdy dodam zbyt mało gazu i puszcze szybciej sprzęgło,wtedy słychać.Przy większych obrotach i w miarę spokojnym puszczeniu sprzęgła nie zauwarzyłem tego.

...jakby kogoś interesowało to już wiem co to jest...napewno nie sprzęgło,przeguby ...
To poprostu tylko poduszki trzymające silnik,przednia przy przodzie auta i ta tylna bliżej kabiny.
Przy nagłym szarpnięciu silnikiem słychać stuki poduszek gumowo – metalowych...to opinie mechaników.Nic poważnego...

Pozwolę sobie zasugerować rozwiązanie. Proszę , żeby sobie sprawdzic tzw poduszkę balansująca szkrzynię biegów (wyglada jak cyfra osiem z jednym kółkiem większym a drugim mniejszym (znaczy są to tuleje gumowo metalowe)) Zdarza się ze ta poduszka jest nie dokręcona i śruba mocująca robi z gniazda lekkie jajo , i wtedy przy ruszaniu lub gwałtownym hamowaniu silnikiem slychać charakterystyczny stukot jak by ktoś walną młotkiem w podwozie – skrzynie biegów.Bywa również ze sama poduszka jest urwana. W używce można ją kupić za 100zl . Wymiana wymaga wejścia pod auto zdięcia osłony silnika . Klucze potrzebne do wymiany to o ile pamietam dwie plłaskie 16.

Mam nadzieję ze pomogłem .
Pozdrawiam

Wydzielenie watku do pooprawnego dzialu.