Klub MazdaSpeed

Ostatnio zauwazylem niepokojacy pisk, trudny do zlokalizowania czy prawe czy lewe kolo. Pisk pojawia sie czasem przy predkosci 60 i mniej. Pisk znika jesli lekko skrece kola i jade nie po prostej, znika ale tylko przy skreceniu w lewo, jak w prawo to dalej jest. Zastanawiam sie co to moze byc. Pierwsza moja mysl lozysko, tylko ze wczesniej mialem w innhym aucie lozysko do wymiany i raczej ono huczalo niz piszczalo. Co to moze byc???

witam

U mnie piszczalo tylko przy skrecie nie pamietam w ktorą strone bo to dawno bylo ale tez bylo ciezko zlokalizowac
gdzie i co to, okazalo sie ze łozysko w prawym przednim kole.

pozdrawiam

Sprawdź stan klocków hamulcowych.
U mnie piszczało tak samo i okazało się, że klocki mam do wymiany.
Po wymianie już nic nie piszczy

no ale klocki to chyba opwinny piszczac podcza hamowania ? u mnie piszczy jak jade i nie hamuje

Heh kolega gulgar chyba nigdy nie miał zużytych klocków;)
Nie musi piszczeć tylko przy hamowaniu, gdy klocki są już do wymiany.
Sprawdź klocki, jeżeli jeszcze są to proponuję i tak je wyciągnąć, przeczyścić "korytka" gdzie klocki wchodzą (smar miedziany).

Pozdro

Witam
Wymienilem tylne klocki, jak na ten moment piszcenie ustalo wiec temat uwazam za zakniety dzieki za pomoc