Wydech bez dziur lecz głośny
Na tzw. ssaniu każdy silnik pracuje głośniej i jego kultura pracy jest nieco inna, co przekłada się trochę na dźwięk. Inne położenie przepustnicy, inna mieszanka paliwowo-powietrzna. Najpierw porównaj z innymi mazdami, potem szukaj dalej. Ja porównałem z 3 w tym 2 po lifcie i każda była głośniejsza od mojej. Może to normalny objaw. Jak wszystko co Ci sugerowano sprawdziłeś, to wypada cichszy wydech założyć. Siądź z tyłu, weź coś długiego by naciskać na gaz, otwórz klapę a usłyszysz wtedy jak ładnie buczy 
- Od: 5 wrz 2011, 11:41
- Posty: 91
- Skąd: Siedlce
- Auto: 626 99" 2.0 GW Exclusive
Lucas, dla mnie silnik na ssaniu ewidentnie źle pracuje... co zatem steruje tą pracą i doborem mieszanki?
no chyba komputer i czujniki, w tym sonda... kable WN i świece mam nowe.
Tak, komputer zbiera dane z czujników i na tej podstawie dobiera mieszankę. Silnik na ssaniu będzie zawsze głośniej pracował, to jest oczywiste, ale wibracje itp. historie to nie jest bezpośredni efekt ssania, nie tu leży przyczyna Twojego problemu wg mnie. Jak się zachowuje auto po odpaleniu (jak postoi przez noc – silnik zimny)? Jakie obroty Ci wskakują? Nagraj jakiś filmik może
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
Wszystko zależy z czym wcześniej jeździłeś i jakie masz porównanie z innymi autami. Moja mazda była głośna jak ją kupiłem w porównaniu do vana jakiego miałem ale cichsza od nissana micry czy focusa diesla. Teraz po wyeliminowaniu źródeł hałasu, sądzę nie odbiega od innych aut tej klasy i tego rocznika, a nawet dziwi że nie słychać silnika podczas postoju na wolnych obrotach. W temacie chodzi jednak nie o sam dźwięk silnika, lecz buczący rezonans, głównie na ssaniu i w okolicy 1500obr. jaki jest u kolegi i jak sprawdziłem w też w innych mazdach.
- Od: 5 wrz 2011, 11:41
- Posty: 91
- Skąd: Siedlce
- Auto: 626 99" 2.0 GW Exclusive
nie ma sie co rozwodzic mazda w tamtych rocznikach jest slabo wyciszona
nawet fiat jest lepszy pod tym wzgledem – chociazby silnik – sciana grodziowa gola blacha tylko ditd cos tam ma -maska tez jakas tektura cieniutka
6 gg tez niewiele lepiej ,moze dopiero gh cos pomysleli
ALE MAZDA ma inne zalety :niezawodnosc i idiotoodpornosc , prostota konstrukcji wielu elementow itp -oczywiscie w niezajechanych egzemplarzach
nawet fiat jest lepszy pod tym wzgledem – chociazby silnik – sciana grodziowa gola blacha tylko ditd cos tam ma -maska tez jakas tektura cieniutka
6 gg tez niewiele lepiej ,moze dopiero gh cos pomysleli
ALE MAZDA ma inne zalety :niezawodnosc i idiotoodpornosc , prostota konstrukcji wielu elementow itp -oczywiscie w niezajechanych egzemplarzach
- Od: 3 lis 2010, 11:41
- Posty: 54
- Auto: MAZDA 626 GF 2.0 H.P
podaję link filmu z porannego rozruchu
http://www.youtube.com/watch?v=ZCbYfjn3b_g
dobrze będzie słychać jak ktoś ma subwoofer albo na słuchawkach.
na filmie nie bardzo to widać ale akumulator dosyć mocno wibruje
wieczorem dorzucę filmik po rozgrzaniu silnika.
btw
na zimnym i na ssaniu mam wrażenie ma problemy z mocą, jest słabszy niż gdy rozgrzany...
pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=ZCbYfjn3b_g
dobrze będzie słychać jak ktoś ma subwoofer albo na słuchawkach.
na filmie nie bardzo to widać ale akumulator dosyć mocno wibruje
wieczorem dorzucę filmik po rozgrzaniu silnika.
btw
na zimnym i na ssaniu mam wrażenie ma problemy z mocą, jest słabszy niż gdy rozgrzany...
pozdrawiam
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
niestety nie miałem okazji regulować tego na zimnym silniku a w domu nie mam odpowiednich kluczy.
na ciepłym nie było różnicy.
dzisiaj wieczorem podstawiam samochód do mechanika i jutro rano będziemy grzebać na zimnym.
mam wrażenie że to jednak poduszki + ewentualnie wydech.
nie wiem, czy sprawdzałeś ale oprócz głównych 4 poduszek jest jeszcze piąta od spodu, chyba utrzymuje skrzynię biegów albo sprzęgło.. (nie jestem pewien). Jest to kawałek płaskiej gumy, która robi jakby za podkładkę / izoltaor między skrzynią a stalową blachą do której jest przykręcona na sztywno na 2 śruby. Blacha dalej połączona jest na sztywno z całą karoserią. wydaje mi się że ona może przenosić te drgania gdy silnik się trochę opuści, albo będą źle wyregulowane poduszki po wymianie rozrządu, albo rozrząd będzie wymieniony nie fachowo, bo przecież do jego wymiany trzeba odkręcić jedną poduszkę, a wtedy łatwo można doprowadzić do naprężeń na pozostałych.
w każdym razie mam nadzieję, że jutro rano wszystko się wyjaśni.
na ciepłym nie było różnicy.
dzisiaj wieczorem podstawiam samochód do mechanika i jutro rano będziemy grzebać na zimnym.
mam wrażenie że to jednak poduszki + ewentualnie wydech.
nie wiem, czy sprawdzałeś ale oprócz głównych 4 poduszek jest jeszcze piąta od spodu, chyba utrzymuje skrzynię biegów albo sprzęgło.. (nie jestem pewien). Jest to kawałek płaskiej gumy, która robi jakby za podkładkę / izoltaor między skrzynią a stalową blachą do której jest przykręcona na sztywno na 2 śruby. Blacha dalej połączona jest na sztywno z całą karoserią. wydaje mi się że ona może przenosić te drgania gdy silnik się trochę opuści, albo będą źle wyregulowane poduszki po wymianie rozrządu, albo rozrząd będzie wymieniony nie fachowo, bo przecież do jego wymiany trzeba odkręcić jedną poduszkę, a wtedy łatwo można doprowadzić do naprężeń na pozostałych.
w każdym razie mam nadzieję, że jutro rano wszystko się wyjaśni.
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
Ja zlokalizowałem 4 poduszki, łącznie z tą o której piszesz. Możesz ją całkiem odkręcić i zobaczyć, ale wątpię by to coś pomogło. Ona jedynie niweluje drgania od skrzyni i co najwyżej lewarkiem będzie bez niej bardziej telepać.
- Od: 5 wrz 2011, 11:41
- Posty: 91
- Skąd: Siedlce
- Auto: 626 99" 2.0 GW Exclusive
No na tym filmiku gslaw, to nieźle napiernicza. Przy przegazówce myślałem, że mi subwoofer ciapa z nogi zdmuchnie
. Trudno coś powiedzieć tak bez obejżenia w realu, ale nasuwa mi się na myśl, że gdzieś wydech dotyka do podłogi. Druga sprawa, czy masz katalizator, czy strumiennicę? Strumiennica potrafi też wywołać niezły rezonans i zakładanie jej po wycięciu kata jest błędem. Tak w celach informacyjnych napiszę, że zamiast kata powinno się wstawiać rurę o tej samej średnicy jak rura wydechu. Jest to najkorzystniejsze dla silnika, trochę zwiększa moc, nie powoduje zawirowań spalin, rezonansu i innych dziwnych chałasów. Po wycięciu kata praca wydechu tak czy inaczej jest ciut głośniejsza.

Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Ja pierdziu, brzmi to niemalże jak sportowy wydech
To ja w porównaniu do Ciebie mam ciszę jak makiem zasiał 
A tak poza tym, to tadziomaru1 słusznie zauważył, że jednak chyba coś z wydechem jest nie tak, słychać go za bardzo wyraźnie (dudnienie). Do tego stopnia, że rusza się prawie wszystko (widać to wyraźnie jak dotknąłeś reflektora przeciwmgielnego – przestało rezonować). Ale z drugiej strony, jak już jest rozgrzane, to wraca do normy...Dziwne, bardzo dziwne...Od tego dudnienia łeb potrafi rozboleć (wystarczy obejrzeć filmik kilka razy, a co dopiero siedzieć w aucie).
P.S. Jak mechanior Ci nie pomoże, to może Jaksa? Nie masz jakoś specjalnie daleko do niego.
A tak poza tym, to tadziomaru1 słusznie zauważył, że jednak chyba coś z wydechem jest nie tak, słychać go za bardzo wyraźnie (dudnienie). Do tego stopnia, że rusza się prawie wszystko (widać to wyraźnie jak dotknąłeś reflektora przeciwmgielnego – przestało rezonować). Ale z drugiej strony, jak już jest rozgrzane, to wraca do normy...Dziwne, bardzo dziwne...Od tego dudnienia łeb potrafi rozboleć (wystarczy obejrzeć filmik kilka razy, a co dopiero siedzieć w aucie).
P.S. Jak mechanior Ci nie pomoże, to może Jaksa? Nie masz jakoś specjalnie daleko do niego.
- Od: 14 kwi 2008, 19:17
- Posty: 810
- Skąd: Tomaszów Mazowiecki
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 '97 115 KM – była.
wiem dlaczego ktoś go sprzedał i to latem

no cóż, będę walczyć...
do sprawdzenia:
poduchy, wydech, plastikowe obudowy, uszczelka pod kolektorem wylotowym, obudowa rozrządu..
tadziomaru,
wszystko mam oryginał, katalizator jest, a układ wydechowy do niczego nie dotyka, oczywiście bez plecionki skręcony na sztywno za pomocą 2 śrub ze sprężynami.
dzięki chłopaki za pomoc, teraz widzicie że można popaść w paranoję
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
a może uszczelka pod kolektorem wydmuchana, lub tam gdzie rura wydechowa jest przykręcona 3 śrubami do kolektora. U mnie był tam przedmuch i nawet mechanik nie zobaczył jak sprawdzał wydech. Dopiero sam zlokalizowałem przypadkiem jak go odkręciłem tam przy misce. Przy ruszani rurą słychać było jak prycha. Z filmiku wydaje mi się że silnik chodzi głośno, trochą jakby traktor. U mnie tak nie burczy, zaś rozgrzanego to prawie nie słychać tylko szumi. Na zewnątrz bardziej słychać wydech z tyłu niż silnik, wewnątrz jest cisza.
- Od: 5 wrz 2011, 11:41
- Posty: 91
- Skąd: Siedlce
- Auto: 626 99" 2.0 GW Exclusive
tak na sluch to wydaje sie ze to cos z wydechem -przydalby sie doswiadczony mechanik
nie jest latwo to wytropic ale niestety prezentuje sie to fatalnie i jest to wina twojego egzemplarza a nie mazdy w ogole
zwrocilem tez uwage ze przy rozruchu dlugo pali ci sie lampka cisnienia oleju -co w pierwszych sekundach po odpaleniu tez slychac -jaki masz filtr oleju i jaki olej?
pzdr
nie jest latwo to wytropic ale niestety prezentuje sie to fatalnie i jest to wina twojego egzemplarza a nie mazdy w ogole
zwrocilem tez uwage ze przy rozruchu dlugo pali ci sie lampka cisnienia oleju -co w pierwszych sekundach po odpaleniu tez slychac -jaki masz filtr oleju i jaki olej?
pzdr
- Od: 3 lis 2010, 11:41
- Posty: 54
- Auto: MAZDA 626 GF 2.0 H.P
po wizycie u mechanika:
odpinaliśmy całkowicie wydech i nic to w buczeniu i wibracjach nie zmieniło... więc to nie wydech choć co prawda jest do wymiany uszczelka za drugim tłumikiem.
następnie na ile mogliśmy poluzowaliśmy wszystkie poduszki łącznie z odkręceniem tej piątej pod skrzynią biegów i regulowaliśmy na włączonym silniku. Po delikatnym uniesieniu silnika do góry buczenie znacznie się zredukowało. Niestety później silnik już się nagrzał i wszystko się uciszyło. Skręciliśmy wszystko z powrotem. Po śladach śrub widać że silnik jest teraz troszkę w inne pozycji.
Z uwagi że silnik się rozgrzał nie wiem czy cały zabieg się udał, stwierdzę dopiero jutro rano.
czy jest gdzieś instrukcja jak i w jakiej kolejności skręcać poduszki w tej mazdzie?
edit:
no i dupa, nic się nie zmieniło ... jak buczał na zimnym tak buczy nadal
odpinaliśmy całkowicie wydech i nic to w buczeniu i wibracjach nie zmieniło... więc to nie wydech choć co prawda jest do wymiany uszczelka za drugim tłumikiem.
następnie na ile mogliśmy poluzowaliśmy wszystkie poduszki łącznie z odkręceniem tej piątej pod skrzynią biegów i regulowaliśmy na włączonym silniku. Po delikatnym uniesieniu silnika do góry buczenie znacznie się zredukowało. Niestety później silnik już się nagrzał i wszystko się uciszyło. Skręciliśmy wszystko z powrotem. Po śladach śrub widać że silnik jest teraz troszkę w inne pozycji.
Z uwagi że silnik się rozgrzał nie wiem czy cały zabieg się udał, stwierdzę dopiero jutro rano.
czy jest gdzieś instrukcja jak i w jakiej kolejności skręcać poduszki w tej mazdzie?
edit:
no i dupa, nic się nie zmieniło ... jak buczał na zimnym tak buczy nadal
- Od: 3 cze 2011, 01:04
- Posty: 115
- Skąd: Ciechanów
- Auto: 626 gf 2001 2.0 136km
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6