Klub MazdaSpeed

bojownik · przez **bojownik** » 11 lip 2008, 12:47

Skrzypek_na_dachu, w takim razie nie widzę innego rozwiązania jak to, że Ty i xANDy musicie mieć różne preferencje

xANDy woli takie zawieszenie, a Ty to z Hondy

Skrzypek_na_dachu · przez **Skrzypek_na_dachu** » 11 lip 2008, 12:52

I chyba Ty bojownik nas pogodziłeś

Pozdrawiam i życzę cichego podróżowania wszystkim

chyba najwyższy czas wziąć się do pracy...

Mako · przez **Mako** » 11 lip 2008, 13:31

xANDy napisał(a):W BF/GW, BJ problemem sa przede wszystkim słabo wygłuszone nadkola (wcale nie wygłuszone?), brak osłony między silnikiem a dolną krawędzią grodzi (hałas odbity od asfaltu) oraz komora zapasówki.

to fakt, pod tym wzgledem jest fatalnie, dlatego na podloge w bagazniku polozylem gruby filc i jest zdecydowanie ciszej, od silnika tez mocno daje, jezeli w miedzy czasie nie sprzedam samochodu to zrobie wygloszenie podobne do tego co robiles w GF

Mieczyslaw · przez **Mieczyslaw** » 11 lip 2008, 17:11

xANDy napisał(a):
Skrzypek_na_dachu napisał(a):A tak serio to GF-ki nie mają rewelacyjnego zawieszenia
Znam bardzo wielu ludzi, którzy obaliliby tę tezę.

ja jestem jednym z nich. tzn nie znamy sie ale ja ta teze obalam

nie chce mi sie czytac dalej tego wszystkiego, co kto napisal itd.
ja jezdzilem 2 GFkami 1.8, 1 GF 2.0 136KM i GF 2.0 diesel. w zadnej nic nie tluklo, odpowiadam na pierwszego posta zalozyciela tematu ze mu cos tlucze a po zmianie opon przestalo. dziwne to dla mnie i nie zrozumiale. po zmianie opon zawiecha nie tlucze

dalej. jesli chodzi o jakis halas. u mnie i w tym GFkach w ktorych jechalem cichutko wszystko bylo, wiadomo ze to zalezy od opon, jak gowniane to slychac ich szum.
nadkola. moze ja nie mam albo sa slabe ale ja bynajmniej nic nie slysze, moze mi slon na ucho nadepnal czy cos, nie wiem. dla mnie jest ok wszystko

xANDy · przez **xANDy** » 11 lip 2008, 22:08

makoshark napisał(a):od silnika tez mocno daje

Poduszka zawieszenia motoru – poduszka od strony rozrządu.
Wygłuszałem moją mazdę aby zniwelować hałas silnika – wygłuszyłem fenomenalnie, ale buczenie pozostało – problemem była poduszka a nie kasta.

Co nie zmienia faktu rzeczy, że bardzo zadowlony byłem z efektów mojej pracy i nowy użytkownik chyba również...

Mieczyslaw · przez **Mieczyslaw** » 11 lip 2008, 22:15

ja nie mam wygluszenia maski nie wiem jak Wy, ktos mi powiedzial nie wiem czy to prawda ze przy tej pojemnosci tego nie montowali poprostu ale jak sie wkreca na obroty to az milo posluchac

Haszcz · przez **Haszcz** » 14 lip 2008, 18:20

To i ja sie dołącze do rozmowy. Nie mam GF ale 323 BJ, gdzie podwozie jest konstrukcją pokrewna do GF/GW. Zgadzam sie z tymi którzy twierdza ze zawiesznie w tych konstrukcjach jest glosne. Tylko nalezało by sprecyzowac co sie przez to rozumie. Nie chodzi tu o prace samych amortyzatórow/sprezyn czy nawet szum opon. Chodzi o huk wynikajacy z pokonywania poprzecznych/kanciatych nierównosci typu pekniecia w asfalcie, tory czy studzienki. Nie chodzi o jakies stukania/pukania wynikajacych z luzów w zaiweszeniu. Moze jezdzenie na profilu 60-65 (mocne tłumnie opony) jest rozwiązanim jakims rozwiazaniem, natomiasto mało estetycznym. Ja jezdze na profilu 50 w lato i jak przejezdzam przez wieksza studzienke to jest to hałasliwe porównujac do innych samochodów. Nie wiem czy to wynika ze słabego wycieszenia nadkoli, czy ze zuzycia gumowych elemntów zawieszenia(silent-blocków), amortyzatorów czy tez z ich takiej nominalnej charkterstyki.

Mieczyslaw · przez **Mieczyslaw** » 14 lip 2008, 18:36

dlateg ktos przy zakladaniu takiego tematu powinien tak jak mowisz sprecyzowac co mu sie konkretnie tlucze albo w jakich okolicach mniej wiecej i wtedy sie pogdyba jaka moze byc przyczyna. a jezeli tlucze mu glowa o podsufitke to tego nie zmieni

xANDy · przez **xANDy** » 12 sie 2008, 15:15

Haszcz napisał(a):to wynika ze słabego wycieszenia nadkoli

To jest prawidłowa odpowiedź.
Polecam przejechać się mazdą z dobrze wygłuszonymi nadkolami (tak, jak moja poprzednia).

Na hałas jazdy wpływają konkretne opony – moje letnie były kosmicznie głośne a zimówki niezwykle ciche. Po wygłuszeniu nie słyszałem szumów od asfaltu na zimówkach wcale a na letnich tylko jak zmieniał się asfalt.

bojownik · przez **bojownik** » 16 wrz 2008, 21:05

Chłopaki nie wiem czy mi się madzia zepsuła czy coś, ale tłucze mi się coś z tyłu jak są nierówności. Może to że ostatnio jeździłem trochę starym mercedesem, którym dosłownie się pływało. Nie wiem teraz czy wcześniej tak było, czy też po prostu nie miałem porównania. Co należało by sprawdzić?

Hugo · przez **Hugo** » 16 wrz 2008, 22:03

bojownik napisał(a):Co należało by sprawdzić?

Łączniki i gumki drążka stabilizatora.

sebastian223 · przez **sebastian223** » 22 wrz 2008, 22:19

Potwierdzam- GF są wrażliwe na ostre poprzeczne nierówności. Gwałtownie przenoszą drganie do kabiny na deske rozdzielczą.
Nie jest to wada czy błąd konstrukcyjny, po prostu te auta nie były przewidziane na nasze "drogi".
Polecam montowanie opon 195/65/15 ponieważ ten rozmiar jest najlepszą alternatywą dla komfortu i bezpieczeństwa. Moim zdanie wygląda ładnie bo wypełnia całe nadkola (polecam)
Dodatkowo pomóc może napełnienie powietrzem o ok 0,1 – 0,2 bara mniej niż przewiduje producent (u mnie przód 2,1 tył 2,0)
Jedzie się w miarę komfortowo i zawieszenie nie jest tak tłuczone (przyjemne z pożytecznym)

**rusek** · przez **rusek** » 23 wrz 2008, 09:57

Hugo napisał(a):
bojownik napisał(a):Co należało by sprawdzić?
Łączniki i gumki drążka stabilizatora.

Do tego jeszcze tuleje whacza. Właśnie to wszystko wymieniłem. 400 zł części i robota. Teraz z tyłu cisza.

boren · przez **boren** » 23 wrz 2008, 18:22

U mnie jak tłukł tył to się okazało, że to drążki stabilizatora.
A jak walił przód to był padnięty wahacz ....

bojownik · przez **bojownik** » 24 wrz 2008, 10:49

Dzięki chłopaki, byłem dziś na trzepakach i wyszło wszystko ok, amorki, hamulce i zawieszenie wygląda dobrze.

Zajrzeliśmy z diagnostą pod samochód okazało się, że lewy tylny wzdłużny wahacz jest lekko wgięty, a co za tym idzie chyba krótszy.

Czy konieczna jest wymiana całych wahaczy? Czy może tylko jednego? A może nie ma to aż takiego dużego wpływu na bezpieczeństwo i komfort?

Pozdrawiam.

sebastian223 · przez **sebastian223** » 24 wrz 2008, 11:30

Moim zdaniem 1 wahacz do wymiany. Prawego bym nie ruszał. To nie amork,i gdzie wymienia się je parami.

pozdro

bojownik · przez **bojownik** » 24 wrz 2008, 11:54

Ja tego wgięcia prawie nie zauważyłem, ale ja sie nie znam

jak dla mnie to ten wahacz jest może krótszy o ok 1mm.
Czy taka różnica może powodować jakieś zagrożenie bądź może zmniejszyć komfort podróży?

MadziaForever · przez **MadziaForever** » 25 wrz 2008, 16:14

hehe

też mam inżyniera przed nazwiskiem, że ja tego niewymyśliłem

a gdyby tak jeszcze sprężyny jakąś gąbką opatulić to wogule rols roys

bojownik · przez **bojownik** » 25 wrz 2008, 18:22

MadziaForever co ty palisz?

EDIT: Dla niewtajemniczonych, Twój post odnosi się do:

http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?p=139327#139327

sebastian223 · przez **sebastian223** » 25 wrz 2008, 19:16

bojownik napisał(a):MadziaForever co ty palisz? usmiech

Też właśnie próbowałem to rozszyfrować bezskutecznie <jelen>

Klub MazdaSpeed

Słaby komfort podróżowania – twarde zawieszenie w GF-ce.

Kto przegląda forum

Moderator