Fotorelacja – wymiana przednich klocków hamulcowych w GF 1,8 1997'1.8 z 1997 r.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez adamowski10 » 3 kwi 2017, 07:55

Dzięki wielkie :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2014, 00:27
Posty: 202 (8/5)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323f BA, 1.8, '95

Postprzez adamowski10 » 4 kwi 2017, 20:01

Właśnie jestem po wymianie tarcz i klocków, mam pytanie: czy klocek między te blaszki powinien wchodzić lekko czy na wcisk? Pół godziny męczyłem się by go wcisnąć między blaszki w jarzmie, bezskutecznie. Włożyłem bez jednej blaszki i jest trochę luźno. Zostawić to i tak jeździć (jakie to może mieć konsekwencje?) czy włożyć na wcisk (wydaje mi się, że klocek będzie wtedy zblokowany) czy co mogę z tym zrobić?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2014, 00:27
Posty: 202 (8/5)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323f BA, 1.8, '95

Postprzez motylek322 » 4 kwi 2017, 20:44

Jak dobrze pamiętam to u siebie podpiłowałem lekko klocki tz. część, która styka się z blaszkami. Tak na chłopski rozum to jak klocki będą siedzieć na sztywno to mogą się nie cofać po hamowaniu. Czy bez blaszek coś się stanie to nie wiem. Nie montowałem tak klocków.
Ostatnio edytowano 4 kwi 2017, 20:56 przez motylek322, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez adamowski10 » 4 kwi 2017, 20:48

Dzięki za szybką odpowiedź. Hm, może w takim razie też tak zrobię, papier ścierny wystarczy do tego czy jakiś pilnik trzeba kupić?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2014, 00:27
Posty: 202 (8/5)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323f BA, 1.8, '95

Postprzez motylek322 » 4 kwi 2017, 20:54

Raczej pilnik bo musisz podpiłować metalową część klocka. Tylko rób to raczej na raty. Podpiłować, przymierzyć ewentualnie ponowie podpiłować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 sty 2008, 11:41
Posty: 533 (1/15)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 626 GW 1999 1,8 kat

Postprzez przemo12345 » 5 kwi 2017, 05:18

U mnie wystarczyło zedrzeć farbę nożykiem i już luźno chodziły. Wyczyściłem też "gniazda" w którym siedzą te blaszki. Zazwyczaj jest tam rdza , która odpycha te blaszki i dodatkowo blokuje klocek.
Forumowicz
 
Od: 13 sty 2011, 19:40
Posty: 329 (2/1)
Skąd: skarżysko-kam
Auto: była 323f 1.6 bg
była 323f 2.0 ditd bj
była 626 2.0 ditd gf 99r
jest 626 2.0 ditd gf 00r.
jest 3 bk 2.0 rf7j
.

Postprzez grzech_z » 5 kwi 2017, 08:09

motylek322 napisał(a):Czy bez blaszek coś się stanie to nie wiem. Nie montowałem tak klocków.


Ja tak od zawsze montuję – nic się nie dzieje. Moim zdaniem te blaszki to marketingowy wymysł bo tylko pomagają w szybszym odwiedzeniu serwisu :)
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez adamowski10 » 5 kwi 2017, 08:22

No nic, będzie trzeba poprawić, dodatkowo wymienię jedną prowadnicę i będzie jak talala <spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2014, 00:27
Posty: 202 (8/5)
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 323f BA, 1.8, '95

Postprzez sebekle » 6 kwi 2017, 19:34

blaszki są po to żeby nie drżały i nie piszczały. jak masz gnój w jarzmie to nie wejdzie. piłuje się miejsce na klocek do gołego metalu a nie klocek
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6