coś mi się chyba ostatnio ze sprzęgłem dzieje.
A dokładniej:
-przy ruszaniu, jak nie daję dużo gazu, tylko tyle żeby powoli ruszyć (np. w korku) pojawia się takie szarpanie. Objaw pojawił się stosunkowo niedawno.
-tak się zastanawiam, może to sprzęgło się ślizga , bo np. nie ma docisku?
-a może bardziej optymistyczny wariant – mało płynu hamulcowego (który też obsługuje sprzęgło), albo już zużyty ten płyn?
Dzieje się tak głównie jak już silnik jest rozgrzany, częściej ruszając np. pod górkę (wtedy też jak dodam więcej gazu występuje taki objaw) i wtedy też szarpie mocniej.
Z góry dzięki za odp