Piszczenie podczas skrętu i cofania
Strona 1 z 1
Koledzy,
od wczoraj zaczęło mi coś piszczeć podczas skrętu w lewo oraz podczas cofania, nawet na prostych kołach. Piszczenie raczej z przodu, ale ręki za to nie oddam. Pisk podobny do takiego jak piszczenie klocków, jednak jest ono o trochę wyższej częstotliwości i bardziej jednostajne. Od czego zacząć poszukiwania piszczałki?
od wczoraj zaczęło mi coś piszczeć podczas skrętu w lewo oraz podczas cofania, nawet na prostych kołach. Piszczenie raczej z przodu, ale ręki za to nie oddam. Pisk podobny do takiego jak piszczenie klocków, jednak jest ono o trochę wyższej częstotliwości i bardziej jednostajne. Od czego zacząć poszukiwania piszczałki?
PeKa napisał(a):Koledzy,
Od czego zacząć poszukiwania piszczałki?
Od wykluczenia hamulców
Wciśnij w czasie jazdy – jak piszczy – lekko hamulec. To samo powtórz z ręcznym – lekko zaciągnij.
Może też być, że przyrdzewiała blaszana osłona tarcz dotyka do tarczy – wówczas też obrzydliwie piszczy
szerokości
grzech
grzech
Potestowałem wczoraj i dziś, piszczy z przodu (raczej prawa strona) przy ostrzejszym ruszaniu na wprost, przy skręcie w lewo (prędkość obojętna) oraz sporadycznie w prawo. Na wstecznym także. Po wciśnięciu hamulca przestaje piszczeć, jednak cofając nie ma to znaczenia, piszczy tak czy siak. Główne podejrzenia rzucam na hamulce. Po wstępnych oględzinach widzę, że wszystko jest na miejscu. Trzeba zdjąć koło i obczaić co tam się dzieje.
Opisane objawy bezwzględnie na to nie wskazują ale jak nic nie znajdziecie przy hamulcach to zainteresujcie się amorkami a dokładnie ich górnym mocowanie. Tam jest łożysko chyba ślizgowe bo to dwa płaskie krążki. Potrafią piszczeć.
motylek322 napisał(a):Tam jest łożysko chyba ślizgowe bo to dwa płaskie krążki. Potrafią piszczeć.
To by też piszczało na postoju podczas skręcania kołami – a raczej trzeszczało. Wiem bo miałem
Z takim piszczeniem to można ewentualnie na diagnostykę na rolki podjechać – powinni znaleźć.
szerokości
grzech
grzech
Nie wiem, może to sobie błędnie tłumacze, ale... może ta blaszka dopiero zaczyna się stykac z tarczą, a słychać dopiero przy skręcie/ostrzejszym ruszeniu, bo działają przecież jakies naprężenia.
Ostatnio edytowano 7 sie 2015, 14:47 przez PeKa, łącznie edytowano 1 raz
Choć byś hamował już sama blachą to żadna kontrolka Ci sie nie zaświeci. GF/GW nie ma czujników elektornicznych zuzycia klocków. Standardowy czujnik akustyczny – zwykla blaszka. Zdejmij koło i sprawdz grubość okładzin.
- Od: 8 lip 2015, 14:27
- Posty: 26
- Auto: Mazda 626 2.0 (GF) 136KM 2000 rok
Klocki KASHIYAMA miałem kilka razy. Nie mam większych uwag. Jedno do czego można się przyczepić to, że należą raczej do twardych klocków.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6