Wymiana sworzni wahacza.
Ustawienie geometrii kół jest wymagane bo nigdy nie masz pewności jak idealne są części które montujesz. Po drugie jeśli element się zużył to w jakiś sposób wpłynął negatywnie na miejsce w którym jest zamontowany, może nie na tyle aby wymienić cały wahacz ale zawsze...
Dla przypomnienia poczytajcie do czego służy takowy sworzeń bo chyba nie macie pojęcia...
http://www.motointegrator.pl/uslugi/202 ... amochodzie
Dla przypomnienia poczytajcie do czego służy takowy sworzeń bo chyba nie macie pojęcia...
http://www.motointegrator.pl/uslugi/202 ... amochodzie
- Od: 29 lis 2011, 10:38
- Posty: 120 (0/6)
- Skąd: B100k
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 FS '99 + LPG KME
Simas napisał(a):bo chyba nie macie pojęcia...
I o tyle Kolego napisałeś za dużo

A kto sobie przeczy to Oceń sam
Simas napisał(a):Ustawienie geometrii kół jest wymagane
wcześniej Napisałeś "koniecznie" a następnie Wkleiłeś link – przytoczę fragment:
" po jego wymianie może być konieczne sprawdzenie i wyregulowanie geometrii zawieszenia."
Czyli może ale nie musi
Dla mnie koniec tematu – pozdrawiam
-
miro62
Teraz czepiasz się słówek...
Sprostowałem Twoją wypowiedź która wprowadza ludzi w błąd, bo wg. Ciebie wszystko jest idealne i po wymianie już nic nie trzeba robić. Jeśli tak twierdzisz to znaczy że nie masz pojęcia i zachowujesz się jak mechanik z pseudo warsztatu do którego wracamy jak bumerang bo powiedział "że na bank pasuje". Akurat przerobiłem takich "mechaników" którzy tak mówili i niestety musiałem bardzo szybko naprawiać to samo kolejny raz. To nic osobistego ale moim zdaniem lepiej sprawdzić 10razy dokładnie niż zrobić raz a na odwal.
Sprostowałem Twoją wypowiedź która wprowadza ludzi w błąd, bo wg. Ciebie wszystko jest idealne i po wymianie już nic nie trzeba robić. Jeśli tak twierdzisz to znaczy że nie masz pojęcia i zachowujesz się jak mechanik z pseudo warsztatu do którego wracamy jak bumerang bo powiedział "że na bank pasuje". Akurat przerobiłem takich "mechaników" którzy tak mówili i niestety musiałem bardzo szybko naprawiać to samo kolejny raz. To nic osobistego ale moim zdaniem lepiej sprawdzić 10razy dokładnie niż zrobić raz a na odwal.
- Od: 29 lis 2011, 10:38
- Posty: 120 (0/6)
- Skąd: B100k
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 FS '99 + LPG KME
Simas napisał(a):Akurat przerobiłem takich "mechaników"
to wiele wyjaśnia:)
Siemas – miałeś kiedyś sworzeń w ręku? Wyciskałeś stary i wciskałeś nowy? Wydaje mi się że nie bardzo wiesz o czym piszesz.
Idąc Twoim tokiem rozumowania albo przytaczania sponsorowanych artykułów – sam nie wiem;) trzeba by robić geometrię przy zmianie opon, łożyska, kierownicy itp:)
Zgodzę się z Tobą, tylko w wypadku gdy gniazdo w wahaczu jest wytłuczone i jest rzeźba z wspawywaniem, ale to już hardkor:)
szerokości
grzech
grzech
Tutaj zdjęcia mojego wacoo:)



Mokre bo trochę pada (chyba jak wszędzie:)
Zamawiam nowe wahacze
30Z3022 i 3 -OYODO.
Stare zostają do regeneracji i na zapas.



Mokre bo trochę pada (chyba jak wszędzie:)
Zamawiam nowe wahacze
30Z3022 i 3 -OYODO.
Stare zostają do regeneracji i na zapas.
Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak.
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
- Od: 27 lip 2010, 17:56
- Posty: 10
- Auto: Mazda 626 V GW 1998 r. 2.0 Pb 85KW 115KM
Jestem po wymianie całych wahaczy. Niestety zbieżność zupełnie mi uciekła. Nie wiem co może być przyczyną tego "zjawiska":)
Macie panowie jakieś podejrzenia.
Kupiłem takie :30Z3023-OYO.
Macie panowie jakieś podejrzenia.
Kupiłem takie :30Z3023-OYO.
Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak.
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
- Od: 27 lip 2010, 17:56
- Posty: 10
- Auto: Mazda 626 V GW 1998 r. 2.0 Pb 85KW 115KM
No właśnie że nie. Zamówiłem dokładnie do mojej Madzi. Nie ma mowy o pomyłce. Jedno koło jest idealnie jednak w drugim coś nie poszło.
Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak.
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
- Od: 27 lip 2010, 17:56
- Posty: 10
- Auto: Mazda 626 V GW 1998 r. 2.0 Pb 85KW 115KM
pomierz dokladnie ten [waaaco?] porownaj stary z nowym ,ja juz kupowalem progi do mojego modelu sprzedawca zapieral sie rekami i nogami ze bedzie pasowac i co? byly robione dokladki bo 10cm za krutkie.
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
Wczoraj ustawiłem zbieżność, wszystko razem wyniosło mnie prawie 500 zł. To i tak taniej niż u mojego "prawie" mechanika, który zaśpiewał mi 350 zł za jeden wahacz. Ustawiając zbieżność (inny zakład) powiedzieli mi że tutaj na miejscu mogli wymienić same sworznie. No cóż Polak mądry po wymianie.
Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak.
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.
— Ernest Hemingway
- Od: 27 lip 2010, 17:56
- Posty: 10
- Auto: Mazda 626 V GW 1998 r. 2.0 Pb 85KW 115KM
Cześć wszystkim!
Jako, że wygląda na to, że nigdzie na świecie nie można dostać wahaczy do GW, mam pytanie do Kolegów, którzy zakładali sworzeń 555 (ten z pierścieniem segera) jak to się spisuje, ile się udało przejechać?
Ewentualnie, czy trzeba było go jeszcze złapać spawem, żeby siedział grzecznie?
Pozdrawiam
Jako, że wygląda na to, że nigdzie na świecie nie można dostać wahaczy do GW, mam pytanie do Kolegów, którzy zakładali sworzeń 555 (ten z pierścieniem segera) jak to się spisuje, ile się udało przejechać?
Ewentualnie, czy trzeba było go jeszcze złapać spawem, żeby siedział grzecznie?
Pozdrawiam
- Od: 2 lip 2013, 18:28
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GW Station Wagon 2.0 turbo DI 1999
radekc napisał(a):Cześć wszystkim!
Jako, że wygląda na to, że nigdzie na świecie nie można dostać wahaczy do GW
Pozdrawiam
Na poprzedniej stronie masz linka z alegro. Ja też zakładałem takie z allegro – nie wiem czy to nie te z obraska nawet:) Całe kompletne, odkręcasz stare i wkręcasz nowe – i po robocie.
Jednak jak masz tylko sworzeń do wymiany to po kie licho kupować całe wahacze?
Kup sworzeń TRW i go lekko przyłap spawikiem dla pewności i zimności co by go w środku nie przegrzać.
szerokości
grzech
grzech
Cześć
Dzięki za odpowiedź. Właśnie widzisz problem jest taki z tymi wahaczami DOKUJI, że w katalogu ichnim jest że podchodzą do:
MAZDA 626 (1997-2002)
1,8i-2,0i/DT
(GF/GW)
SED,H/B,KOM
Tak samo jak dla
YAMATO J33024 (J33024YMT) które przymierzałem i są centymetr za szerokie i też niby są do GF i GW, to samo z OYODO (nie mam nr pod ręką)
Więc obawiam się, że jak zamówię i okaże się, że nie pasują to mnie po prostu trafi
a wymieniam cały wahacz z prostej przyczyny, tak jak pisałeś wykręcam stary zakladam nowy. A tak to mam do wymiany "motyla", tuleje, sworzeń plus za wprasowanie będą goście koło 100 – 150 pln chcieli, to mi prawie wyjdzie tyle co nowy wahacz, który sam przełożę.
A w ramach kolezeńskiej przyslugi przy chwili czasu, mógłbyś zmierzyć te wahacze, ile jest od środka sworznia do środka osi tulei? W mojej madzi jest 300 mm, we wszystkich ktore przymierzałem, było 310.
Dzięki, pozdrawiam
Dzięki za odpowiedź. Właśnie widzisz problem jest taki z tymi wahaczami DOKUJI, że w katalogu ichnim jest że podchodzą do:
MAZDA 626 (1997-2002)
1,8i-2,0i/DT
(GF/GW)
SED,H/B,KOM
Tak samo jak dla
YAMATO J33024 (J33024YMT) które przymierzałem i są centymetr za szerokie i też niby są do GF i GW, to samo z OYODO (nie mam nr pod ręką)
Więc obawiam się, że jak zamówię i okaże się, że nie pasują to mnie po prostu trafi
a wymieniam cały wahacz z prostej przyczyny, tak jak pisałeś wykręcam stary zakladam nowy. A tak to mam do wymiany "motyla", tuleje, sworzeń plus za wprasowanie będą goście koło 100 – 150 pln chcieli, to mi prawie wyjdzie tyle co nowy wahacz, który sam przełożę.
A w ramach kolezeńskiej przyslugi przy chwili czasu, mógłbyś zmierzyć te wahacze, ile jest od środka sworznia do środka osi tulei? W mojej madzi jest 300 mm, we wszystkich ktore przymierzałem, było 310.
Dzięki, pozdrawiam
- Od: 2 lip 2013, 18:28
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GW Station Wagon 2.0 turbo DI 1999
radekc napisał(a):Cześć
A w ramach kolezeńskiej przyslugi przy chwili czasu, mógłbyś zmierzyć te wahacze, ile jest od środka sworznia do środka osi tulei? W mojej madzi jest 300 mm, we wszystkich ktore przymierzałem, było 310.
Dzięki, pozdrawiam
Ok zmierzę te co były przed wymianą w madzi – ale dopiero wieczorem.
szerokości
grzech
grzech
Cześć wszystkim!
Koleżanki i koledzy, dla potomności:
Gdyby ktoś potrzebował wahaczy do 626 GW DI 101KM (moja akurat rocznik 99)– rozstaw miedzy środkiem sworznia a środkiem tulei wynosi 300mm, nr OE: GE4T-31-300 (prawy) i GE4-35-350 (lewy) po przymiarkach kilku wahaczy (Yamato i Oyodo) znalazłem wreszcie pasujące: Dokuji TW0093 (prawy i TW0087 lewy.



Pozdrawiam
Koleżanki i koledzy, dla potomności:
Gdyby ktoś potrzebował wahaczy do 626 GW DI 101KM (moja akurat rocznik 99)– rozstaw miedzy środkiem sworznia a środkiem tulei wynosi 300mm, nr OE: GE4T-31-300 (prawy) i GE4-35-350 (lewy) po przymiarkach kilku wahaczy (Yamato i Oyodo) znalazłem wreszcie pasujące: Dokuji TW0093 (prawy i TW0087 lewy.



Pozdrawiam
- Od: 2 lip 2013, 18:28
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GW Station Wagon 2.0 turbo DI 1999
OOoooooo i to jest wreszcie konkretne rozwiązanie i odpowiedź na problemy.
Może by ktoś zrobił powoli taki spis o GF/GW – coś w rodzaju poradnika. Konkretny element, odnośniki do rozwiązań w wątkach i fotki z wymian (małe fotorelacje) oraz wskazówki do konkretnych części, numerów itp.
Może by ktoś zrobił powoli taki spis o GF/GW – coś w rodzaju poradnika. Konkretny element, odnośniki do rozwiązań w wątkach i fotki z wymian (małe fotorelacje) oraz wskazówki do konkretnych części, numerów itp.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Te dokuji są czegoś warte?Ile wytrzymuje sworzeń?Kupiłem sh ale na sworzniu pojawiły się luzy już po 5000km
Do tego po założeniu sh musiałem jechać na geometrie.Zdecydowanie odradzam tą firme.Znalazłem też jakiś japoński NISHIOKA , montował już go ktoś?Blueprint ponoć nie wymiarowe ale sh musiały też takie być i jakoś działały po ustawieniu geometrii.
Do tego po założeniu sh musiałem jechać na geometrie.Zdecydowanie odradzam tą firme.Znalazłem też jakiś japoński NISHIOKA , montował już go ktoś?Blueprint ponoć nie wymiarowe ale sh musiały też takie być i jakoś działały po ustawieniu geometrii.
- Od: 27 gru 2011, 18:42
- Posty: 30
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 626 1999 2l 115km benzyna
thomaz napisał(a):Te dokuji są czegoś warte?Ile wytrzymuje sworzeń?Kupiłem sh ale na sworzniu pojawiły się luzy już po 5000km
Do tego po założeniu sh musiałem jechać na geometrie.Zdecydowanie odradzam tą firme.Znalazłem też jakiś japoński NISHIOKA , montował już go ktoś?Blueprint ponoć nie wymiarowe ale sh musiały też takie być i jakoś działały po ustawieniu geometrii.
Sworzeń i geometria – taaa:) Przewiń sobie troszkę do góry, Kolega radeck zamieścił piękną fotkę wahacza od dołu. Przyjrzyj się wahaczowi i sworzniowi jak jest zamocowany. Teraz wytłumacz mi w jaki sposób zmiana sworznia może wpłynąć na geometrię bo nie ogarniam:)
szerokości
grzech
grzech
Ja nie wymieniałem sworznia tylko [waaaco?] na sh.[waaaco?] sh nie ma wymiaru jak oryginał dlatego
trzeba jechać na geometrie.Po 4 miesiącach jest dio wywalenia.Co z tego , że ma gwarancję jak i tak
już tego gó... nie zamontuje.Jak założe teraz wymiarowy to będe musial znowu na geometrie jechać.
Jaki wymiarowy wytrzyma z 50tys?
trzeba jechać na geometrie.Po 4 miesiącach jest dio wywalenia.Co z tego , że ma gwarancję jak i tak
już tego gó... nie zamontuje.Jak założe teraz wymiarowy to będe musial znowu na geometrie jechać.
Jaki wymiarowy wytrzyma z 50tys?
- Od: 27 gru 2011, 18:42
- Posty: 30
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 626 1999 2l 115km benzyna
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6