Trzęsie samochodem od 100 km/h, Mazda 626 gf 97r.
Strona 1 z 1
Yans napisał(a):Marek9009 napisał(a):Kół nie wyważałem ale wątpię żeby tak nagle z dnia na dzień koła wymagały wyważania.
a może jednak odkleił się jakiś z ciężarków?
Hmm wątpie żeby ciężarki wyleciały z pod kapsli. Dzięki Emiliano sprawdze to
- Od: 15 wrz 2010, 19:03
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GF 97r. 1.9 Pb
Witam.
Mam podobny problem.
Wszystkie koła wyważyłem, ale nie pomogło.
Mam pytanie, czy gość, który wyważa koła zauważłby bąbla na oponie lub pokrzywioną felgę, czy trzeba wziąć felgę osobno na wyważarkę? No bo gość mi powiedział, że w zasadzie koła miałem dobrze wyważone (odchył był minimalny, wg tego pana, i drgania odczuwałbym dopiero powyżej 200 km/h).
Ponadto przy wolnej jeździe (bez hamowania i z hamowaniem) czuję, jakby samochodem szarpało. Szczególnie głośno bije, jak zaczynam hamować przy większej prędkości, ale to sugeruje krzywe tarcze. Ale przecież drga mi też przy większej prędkości bez hamowania. Co tam się jeszcze mogło wykrzywić? Bo czasem to żadnych stuków nie ma.
Pozdrawiam
Mam podobny problem.
Wszystkie koła wyważyłem, ale nie pomogło.
Mam pytanie, czy gość, który wyważa koła zauważłby bąbla na oponie lub pokrzywioną felgę, czy trzeba wziąć felgę osobno na wyważarkę? No bo gość mi powiedział, że w zasadzie koła miałem dobrze wyważone (odchył był minimalny, wg tego pana, i drgania odczuwałbym dopiero powyżej 200 km/h).
Ponadto przy wolnej jeździe (bez hamowania i z hamowaniem) czuję, jakby samochodem szarpało. Szczególnie głośno bije, jak zaczynam hamować przy większej prędkości, ale to sugeruje krzywe tarcze. Ale przecież drga mi też przy większej prędkości bez hamowania. Co tam się jeszcze mogło wykrzywić? Bo czasem to żadnych stuków nie ma.
Pozdrawiam
- Od: 18 maja 2010, 20:07
- Posty: 24
- Skąd: Kraków/Zakopane
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 110 KM 2001 r.
widze że masz dokłądnie tai model tak ja
ten sam rocznik i silnik.
i założe się że masz ok. 180-250tys km przebiegu
u mnie są oryginalne tarcze przód (tył do niedawna był seryjny). tarcze zżeraja mi klocki i mieszanka przebiła na zewnątrz. Ty masz pewnie podobnie, poza tym gumy na wahaczach przedewszystkim i być może łożyska.
i założe się że masz ok. 180-250tys km przebiegu
u mnie są oryginalne tarcze przód (tył do niedawna był seryjny). tarcze zżeraja mi klocki i mieszanka przebiła na zewnątrz. Ty masz pewnie podobnie, poza tym gumy na wahaczach przedewszystkim i być może łożyska.
"Nie jeździmy szybko...
... my po prostu nisko latamy."
-Macdaspeed
... my po prostu nisko latamy."
-Macdaspeed
- Od: 16 sie 2009, 17:58
- Posty: 17
- Skąd: Gryfino/k.Szcz
- Auto: Mazda 626 GW '01 DITD RF4F
huskylipa napisał(a):widze że masz dokłądnie tai model tak jaten sam rocznik i silnik.
i założe się że masz ok. 180-250tys km przebiegu
u mnie są oryginalne tarcze przód (tył do niedawna był seryjny). tarcze zżeraja mi klocki i mieszanka przebiła na zewnątrz. Ty masz pewnie podobnie, poza tym gumy na wahaczach przedewszystkim i być może łożyska.
Mam 135 tys. km przebiegu:)
Mechanik stwierdził wzrokowo, że tarcze są całkiem nowe, więc zapewne przed tym, jak kupiłem (kwiecień br.) samochód wymieniono tarcze i klocki. Zatem jeśli to tarcze, to dam je do toczenia. I powiem mechanikowi, żeby sprawdził łożyska i gumy na wahaczach.
Dzięki:)
- Od: 18 maja 2010, 20:07
- Posty: 24
- Skąd: Kraków/Zakopane
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 110 KM 2001 r.
witam!
tez mam ten sam problem tyle tylko ze problem telepania autem pojawia sie dopiero przy predkosciach rzedu 160-180km/h (oczywiscie nie jezdze tak po miescie:P). Dzisiaj pojechalem do znajomego "oponiarza" i w 15 sek powiedzial o co kaman i dlaczego tak sie stalo. A mianowicie podniosl auto na podnosniku (4 kola w powietrzu) i gola reka przejechal po wierzchu opony ( po biezniku) w jedna i w druga strone i okazalo sie ze opony z "zzabkowane" tzw. efekt zabkowania opon. Oponiarz kazal podjechac na stacje diagnostyczna i sprawdzic amorki no i okazalo sie ze amorki juz dlugo nie pociagna. Takze proponuje sprawdzic wpierw opony i amorki. Ewentualnie na CHWILE zalozyc opony z innej madzi i sprawdzic czy sytuacja sie poprawila
tez mam ten sam problem tyle tylko ze problem telepania autem pojawia sie dopiero przy predkosciach rzedu 160-180km/h (oczywiscie nie jezdze tak po miescie:P). Dzisiaj pojechalem do znajomego "oponiarza" i w 15 sek powiedzial o co kaman i dlaczego tak sie stalo. A mianowicie podniosl auto na podnosniku (4 kola w powietrzu) i gola reka przejechal po wierzchu opony ( po biezniku) w jedna i w druga strone i okazalo sie ze opony z "zzabkowane" tzw. efekt zabkowania opon. Oponiarz kazal podjechac na stacje diagnostyczna i sprawdzic amorki no i okazalo sie ze amorki juz dlugo nie pociagna. Takze proponuje sprawdzic wpierw opony i amorki. Ewentualnie na CHWILE zalozyc opony z innej madzi i sprawdzic czy sytuacja sie poprawila
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Witam.
Dopiero dzisiaj znalazłem czas żeby zajrzeć co tam się dzieje w mojej maździe. No i problem rozwiązany
. Przyczyna okazała się banalna. Na lewej przedniej feldze od wewnętrznej strony było dość dużo zaschniętego błota. Po oczyszczeniu felgi samochód śmiga bez zarzutów. Dzięki wszystkim, a w szczególności Emiliano za podpowiedzi.
Pozdrawiam![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Dopiero dzisiaj znalazłem czas żeby zajrzeć co tam się dzieje w mojej maździe. No i problem rozwiązany

Pozdrawiam
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 15 wrz 2010, 19:03
- Posty: 4
- Auto: Mazda 626 GF 97r. 1.9 Pb
Dziś odebrałem samochód od mechanika. Według niego hamulce były rozregulowane. Po rozgrzaniu klocki czasem ustawiały się w jakiejś dziwnej pozycji – "na sztorc" – i poza tym były zdarte, więc zostały wymienione. Za dwa dni sprawdzę samochód w trasie i jeśli będzie dalej trzepać, to prawdopodobnie będą to tarcze. Dziś po mieście samochód jeździł bezbłędnie.
- Od: 18 maja 2010, 20:07
- Posty: 24
- Skąd: Kraków/Zakopane
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 110 KM 2001 r.
u mnie tez trzeslo autkiem jak trzymal mi z przodu zacisk i hamulec sie rozgrzal po regeneracji zaciskow problem znikl
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
rumunn95 napisał(a):u mnie tez trzeslo autkiem jak trzymal mi z przodu zacisk i hamulec sie rozgrzal po regeneracji zaciskow problem znikl
U mnie to też raczej to będzie. Dziś testowałem samochód i przy szybkiej jeździe nic nie trzęsło, natomiast trzęsło i stukało przy hamowaniu przy dużej prędkości. Po kilku takich hamowaniach znów zaczęło trząść przy szybkiej jeździe (bez hamowania). Problemy z lewym zaciskiem. Tarcza, a raczej tarcze, do wymiany.
- Od: 18 maja 2010, 20:07
- Posty: 24
- Skąd: Kraków/Zakopane
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 110 KM 2001 r.
ja u siebie za komplet gumek w IC zaplacilem 32pln plus 6 pln za smar do zaciskow i najlepiej jeszce sie zaopatrzec w smar miedziany w okolo 3 godzinki zrobilem dwa zaciski wraz z malowaniem
Historia;) --->323F 1.6 16v 91r.-->323F 1.8 16v 92r.-->626 2.0 FS 16v GW 98r.;–)-->w przyszłosci ?
rumunn95 napisał(a):ja u siebie za komplet gumek w IC zaplacilem 32pln plus 6 pln za smar do zaciskow i najlepiej jeszce sie zaopatrzec w smar miedziany w okolo 3 godzinki zrobilem dwa zaciski wraz z malowaniem
szkoda ze nie mieszkasz blizej mnie
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
rumunn95 napisał(a):z przodu to zadna filozofiabardziej skomplikowane jest z tylu
u mnie wlasnie problem jest z tylem i jeszcze nie znalazlem nikogo kto moglby mi pomoc, no coz bede musial narazie jezdzic bez hampelka
SZUKAM DODATKOWEJ PRACY – KAT "B" I "C" KURS NA PRZEWOZ RZECZY. POMOC W REMONTACH !! MEBLE NA WYMIAR !!
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
Moja wola jest by w wypadku nagłej śmierci, moje tkanki i narządy zostały przekazane do transplantacji ratując życie innym. Informuję także, że o swej decyzji powiadomiłem moją rodzinę i najbliższych, którzy w krytycznym momencie winni ją uszanować.
TheVoid napisał(a):U mnie to też raczej to będzie. Dziś testowałem samochód i przy szybkiej jeździe nic nie trzęsło, natomiast trzęsło i stukało przy hamowaniu przy dużej prędkości. Po kilku takich hamowaniach znów zaczęło trząść przy szybkiej jeździe (bez hamowania). Problemy z lewym zaciskiem. Tarcza, a raczej tarcze, do wymiany.
Tarcza została wyszlifowana, bo mieniła się w kolorach tęczy. Dziś testowałem samochód i śmiga jak trzeba.
- Od: 18 maja 2010, 20:07
- Posty: 24
- Skąd: Kraków/Zakopane
- Auto: Mazda 626 GW 2.0 DiTD 110 KM 2001 r.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6