Regeneracja tylnego zacisku
Choinka, nie wiem co mam Ci poradzić, u siebie oba w tyle robiłem i żadnych problemów ze zmontowaniem zacisków nie miałem. Chwilę pamiętam się z nimi siłowałem, ale nie żeby jakoś przesadnie długo... Napisz może skąd jesteś (uzupełnij profil), być może ktoś z okolicy Cie osobiście poratuje..?
---
Napisz tylko czy jak wyjmiesz gwintowany trzpień z zacisku to czy w powietrzu udaje się go wkręcić w tłoczek?
---
Napisz tylko czy jak wyjmiesz gwintowany trzpień z zacisku to czy w powietrzu udaje się go wkręcić w tłoczek?
pozdrawiam,
thy
v8 lover

thy
v8 lover

niestety nie mieszkam w polsce ... trzpienia nie wyjmowalem gdyz mialem zapieczona tylko jedna strone zacisku jak sie okazalo(tloczek byl ok tylko klocek sie zdarl z jednej strony i tarcza ma duzo rowkow wiec mam nowe dwie tarcze i klocki) zdjelem zimering z tloczka i sruba bez problemu wkreca sie na trzpien mam jednak wrazenie ze tloczek bnlokuje sie na uszczelce w obudowie zacisku i tloczkiem nie idzie ruszyc. z reszta nie ma sensu tego dalej rozbierac skoro reczny jest git. tylko jak to poskladac z powrotem
? dodam ze probowalem rozgrzac zacisk w piekarniku a tloczek zamrozilem, myslalem ze prawa fizyki zadzialaja i bedzie luzu troche ale niestety
- Od: 15 maja 2010, 00:46
- Posty: 4
- Skąd: fr-havn
- Auto: 626 GF 2.0 DITD 1999
Jeśli gwintowany sworzeń ci się obkręca, to znaczy, że nie przyblokowała go blaszka ustalająca. Tylko, że jeśli tej blaszki odpowiednio nie włożysz, to raczej nie przyblokujesz pierścieniem osadczym koszyka ze sprężyną. Nie bardzo zatem rozumiem problem.
Jak miałem rozebrany zacisk, to trzymając sworzeń w ręku wkręciłem go kontrolnie w tłoczek.
Sworzeń wkręca się w tłoczek do pewnego momentu, a później się obraca tzn. nie da się go wkręcić do oporu (aż stanie).
Nie wiem, może o to chodzi...
?
Sworzeń wkręca się w tłoczek do pewnego momentu, a później się obraca tzn. nie da się go wkręcić do oporu (aż stanie).
Nie wiem, może o to chodzi...
- Od: 11 kwi 2009, 19:57
- Posty: 150
- Skąd: Warka
- Auto: 626 GF 2.0 85kW 2000r
no juz wszystko jest ok, pokombinowalem z imadlem i specjalnym dorabianym przyrzadem i jak wzielem zacisk i tloczek jednoczesnie wciskalem i skrecalem a chodzilo o to ze kombinerkamiu ani zabka nie dalo rady tego skrecic jak w fotorelacji
dzieki za porady
dzieki za porady
- Od: 15 maja 2010, 00:46
- Posty: 4
- Skąd: fr-havn
- Auto: 626 GF 2.0 DITD 1999
Fotoregeneracja solidnie zrobiona,
Regenerowałem zaciski we własnym zakresie jakieś niecałe 30tys. kilometrów temu.
Wszystko działało bez zarzutu...do teraz.
Teraz lewy zacisk cieknie, a moja tarcza hamulcowa jest spalona:(
Mam kilka spostrzeżeń:
1. Stare łożysko igiełkowe można wyjąć podgrzewając zacisk palnikiem. Oczywiście nie można przesadzić żeby go nie przegrzać, bo może się odkształcić, a stop z którego jest zrobiony straci swoje właściwości. Ja miałem do dyspozycji tylko palnik na propanbutan. łożysko prawie samo wypadło.
2. Sama wymiana łożyska jest tylko półśrodkiem. u mnie po wymianie łożyska i złożeniu całości ręczny odbijał bez problemu ale był wyczuwalny wyraźny luz na sworzniu ręcznego pod łożyskiem. Zanim ręczny zablokował się na dobre pracował pod dużym obciążeniem, a rdza i zanieczyszczenia które dostały się pod uszczelnienie wytarły go zmieniając jego średnicę.
Trzeba by dać do szlifowania dzwignię ze sworzniem i dotoczyć panewkę z brązu jak już to było w tym wątku opisywane, albo nowy sworzeń który nie wchodzi w skład standardowego zestawu naprawczego.
Doszedłem do wniosku, że w takim przypadku warto by pomyśleć, żeby kupić profesjonalnie regenerowany zacisk z gwarancją.
Podeślijcie jakieś namiary na solidną firmę, która się takimi rzeczami zajmuje,
Może ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z regenerowanymi zaciskami.
Na allegro niektóre ceny są zaporowe około 500zł.
Potrzebuję zacisk lewy tył do Mazdy 626kombi z roku 2000.
pozdr
Sławek
Regenerowałem zaciski we własnym zakresie jakieś niecałe 30tys. kilometrów temu.
Wszystko działało bez zarzutu...do teraz.
Teraz lewy zacisk cieknie, a moja tarcza hamulcowa jest spalona:(
Mam kilka spostrzeżeń:
1. Stare łożysko igiełkowe można wyjąć podgrzewając zacisk palnikiem. Oczywiście nie można przesadzić żeby go nie przegrzać, bo może się odkształcić, a stop z którego jest zrobiony straci swoje właściwości. Ja miałem do dyspozycji tylko palnik na propanbutan. łożysko prawie samo wypadło.
2. Sama wymiana łożyska jest tylko półśrodkiem. u mnie po wymianie łożyska i złożeniu całości ręczny odbijał bez problemu ale był wyczuwalny wyraźny luz na sworzniu ręcznego pod łożyskiem. Zanim ręczny zablokował się na dobre pracował pod dużym obciążeniem, a rdza i zanieczyszczenia które dostały się pod uszczelnienie wytarły go zmieniając jego średnicę.
Trzeba by dać do szlifowania dzwignię ze sworzniem i dotoczyć panewkę z brązu jak już to było w tym wątku opisywane, albo nowy sworzeń który nie wchodzi w skład standardowego zestawu naprawczego.
Doszedłem do wniosku, że w takim przypadku warto by pomyśleć, żeby kupić profesjonalnie regenerowany zacisk z gwarancją.
Podeślijcie jakieś namiary na solidną firmę, która się takimi rzeczami zajmuje,
Może ktoś z Was miał jakieś doświadczenia z regenerowanymi zaciskami.
Na allegro niektóre ceny są zaporowe około 500zł.
Potrzebuję zacisk lewy tył do Mazdy 626kombi z roku 2000.
pozdr
Sławek
-
brach
Witaj, ja widziałem na allegro regenrowane po 300-320zł wypiaskowane i pomalowane, regeneracja na tulejce zapewne. Gosc w wa-wie do GE ma po 170-200zl, moze ma do GF/GW, jest kilka firm w Polsce co zajmuja sie regenracja, moze maja taniej do GF/GW
http://allegro.pl/item1041069871_zacisk ... 23_bj.html
tu ma sporo roznych zaciskow:
http://allegro.pl/item1041466749_zacisk ... rodek.html
i zapytaj tego z Wa-wy:
http://allegro.pl/item1032037338_zacisk ... owany.html
Pozdr.

tu ma sporo roznych zaciskow:

i zapytaj tego z Wa-wy:

Pozdr.
- Od: 21 cze 2008, 00:02
- Posty: 126
- Skąd: Cz-wa
- Auto: 626 GF 2.0 FS 98' Exclu
6 GY 2.0 LF 07' Exclu
witam,
moze ktos podac dokladne wymiary tej dorabianej tulei z brazu bo wklejany tu rys jest niejednoznaczny brak wymiarow
jaka bedzie sr. wew i zew tulei oraz jej dlugosc
dobrze byloby podac tez wymiary sworznia recznego z nia wspolpracujacego
Marcin
moze ktos podac dokladne wymiary tej dorabianej tulei z brazu bo wklejany tu rys jest niejednoznaczny brak wymiarow
jaka bedzie sr. wew i zew tulei oraz jej dlugosc
dobrze byloby podac tez wymiary sworznia recznego z nia wspolpracujacego
Marcin
mam problem z ręcznym jest słaby znaczy hamować hamuje ale podczas jazdy kół nie zblokuje.
linkę podciągałem nic nie dawało,
jest jakaś regulacja w zacisku tłoczka
po za tym hamulce mam dobre nie ma problemów.
linkę podciągałem nic nie dawało,
jest jakaś regulacja w zacisku tłoczka
po za tym hamulce mam dobre nie ma problemów.
-
Xandr
ASO Mazdy aby pisalo na Nim MAzda albo możesz kupić japonski zestaw Seiken na allegro u "dexelia" albo u smirnoffa zapytaj.
Mysle ze spokojnie mozesz kupic zestaw autofrena, reszte elementow dostaniesz z quickbrake-a,
zostaja jeszcze lozyska ok 100-150 zł sztuka, ewentulanie dotocz tulejki.
Pozdr.
Mysle ze spokojnie mozesz kupic zestaw autofrena, reszte elementow dostaniesz z quickbrake-a,
zostaja jeszcze lozyska ok 100-150 zł sztuka, ewentulanie dotocz tulejki.
Pozdr.
- Od: 21 cze 2008, 00:02
- Posty: 126
- Skąd: Cz-wa
- Auto: 626 GF 2.0 FS 98' Exclu
6 GY 2.0 LF 07' Exclu
zastanawia mnie jedno zestaw naprawczy + tulejka to ok.350-400zł no i robocizna,a nowy zacisk 560zł czy to normalne żeby kilka gumek kosztowało tyle kasy a może te zaciski to są zamienniki co sądzicie???
- Od: 11 mar 2009, 21:16
- Posty: 26
- Skąd: mazowieckie
- Auto: Mazda 626 2.0 16V 2001r.GF
Zestaw naprawczy seiken (bardzo dobry) – komplet do obu zacisków kosztuje niecałą stówkę + dwa łożyska po 120zł/szt. + własna robocizna daje ok. 340 zł (przy tulejkach zamiast łożysk jeszcze 200zł mniej) a dwa nowe zaciski ok. tysiąca zł (regenerowane min. 600zł) – rachunek chyba prosty...
Chyba, że masz full kasy, to pewnie, że lepiej kupić nowe i po zabawie...
Chyba, że masz full kasy, to pewnie, że lepiej kupić nowe i po zabawie...
- Od: 11 kwi 2009, 19:57
- Posty: 150
- Skąd: Warka
- Auto: 626 GF 2.0 85kW 2000r
Witam,
Wczoraj zakończyłem regenerację zacisku tylnego w swojej Madzi 626 GF ,wszystko przebiegało w miarę sprawnie aż do momentu składania włożyłem swożeń gwintowany blaszki sprężynę , koszyczek i zacząłem na to wszystko zakładać Zimering (używałen szczypiec do zimeringów) i co nie mogłem go założyć bo sprężyna odbijała koszyczek i nie mozna było wcisnąć dego zimeringu w rowek.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na zakładanie tego zimeringu???
I ieszcze jedno czy hamulec ręczny jest regulowany w Mazdzie 626 GF – 2001r.
Wczoraj zakończyłem regenerację zacisku tylnego w swojej Madzi 626 GF ,wszystko przebiegało w miarę sprawnie aż do momentu składania włożyłem swożeń gwintowany blaszki sprężynę , koszyczek i zacząłem na to wszystko zakładać Zimering (używałen szczypiec do zimeringów) i co nie mogłem go założyć bo sprężyna odbijała koszyczek i nie mozna było wcisnąć dego zimeringu w rowek.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na zakładanie tego zimeringu???
I ieszcze jedno czy hamulec ręczny jest regulowany w Mazdzie 626 GF – 2001r.
- Od: 11 mar 2009, 21:16
- Posty: 26
- Skąd: mazowieckie
- Auto: Mazda 626 2.0 16V 2001r.GF
ktoś już tu opisał knif – wkładasz śrubokręt przez otwór przewodu hamulcowego, oczywiście tak żeby nie uszkodzić gwintu
ja zastosowałem do jednego zacisku sposób z kluczem a do drugiego ze śrubokrętem bo miałem różne segery
ja zastosowałem do jednego zacisku sposób z kluczem a do drugiego ze śrubokrętem bo miałem różne segery
- Od: 24 lut 2008, 12:20
- Posty: 2622 (4/35)
- Skąd: Radzionków
- Auto: *626 GW 2.0 TurboRF 98r.
* Toyota Avensis Verso 2.0 PB+LPG automat Exlusive 04r.
* było C8 2.2 PB+LPG Exlusive 03r
* było Meriva B 1.4 PB+LPG (fabryczny) 120KM 16r.
* było Astra 4 sedan 1.4 PB+LPG (fabryczny) 140KM 16r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6