Gf-a automat i dziwne drgania...

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Franklyn » 30 kwi 2010, 15:53

Witam wszystkich bardzo serdecznie. na wstępie pochwalę się iż znowu zostałem szczęśliwym posiadaczem mazdy i tym razem trafiło na kolejna juz (drugą) GF-kę. Tym razem jest to model z 98 roku z mocniejszym 2 litrowym silniczkiem oraz automatyczną skrzynka biegów. Ale dośc chwalenia..przejdźmy do meritum sprawy.

Samochód który kupiłem jest po tzw. inwalidzie i po śmierci tego jegomościa nie był uzywany około 2.5 roku. Uporałem się z mniejszymi naprawami typu wymiana tarcz, kloców, wszystkich płynów itp. Jednego czego nie wykonałem to wymiana oleju w automacie. To mnie trochę nurtuje bo nie wiem czy będe w stanie sobie sam z tym poradzić , ale mniejsza z tym.

Mój główny problem jest taki:

Ciężko mi to wytłumaczyć, bo nie wiem nawet ile biegów ma ta skrzynia, ale przy prędkości około 80-90-100 km/h kiedy wcisnę gaz do prawie dechy, chcąc np. wyprzedzić jakiś samochód, moja mazda dostaje bardzo dziwnych drgań. Można to mniej więcej określić tak jakby mieć jedną oponę z balonem i na niej jeździć. Dzieje sie tak tylko przy redukcji automatu na niższy bieg (około 3000-3500 obrotów) i tylko przy tej prędkości. W momencie kiedy automat zmieni bieg na wyższy drgania samochodu ustają. Totalnie nie mogę sobie z tym poradzić i nie wiem gdzie szukać przyczyny. Czy istnieje możliwość, a zaznaczam że totalnie nie znam się na tym, iż w skrzyni na tym niższym biegu, załóżmy że to jest bieg trzeci, jest zwichrowane jakieś trybko i przez to auto dostaje jakichś dziwnych drgań? Opony raczej bym wyeliminował, bo dzieje się tak tylko i wyłącznie na tym niższym biegu.

Panowie pomóżcie :)

pozdrawiam
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
Początkujący
 
Od: 21 wrz 2004, 08:34
Posty: 13
Skąd: Flint

Postprzez SG-Jaro » 30 kwi 2010, 21:41

Witaj. Na początek posprawdzaj poduszki ze skrzyni i silnika. Może któraś zdycha pomału i przy większym obciążeniu skrzynia obija się o coś. A na automatach się nie znam ale olej to bym w pierwszej kolejności wymienił.
Forumowicz
 
Od: 26 sie 2009, 08:22
Posty: 53
Skąd: Gliwice
Auto: 626 GW 98` 2.0 HP

Postprzez marcin73 » 2 maja 2010, 20:39

sprawdź półośki
Forumowicz
 
Od: 15 sie 2008, 12:04
Posty: 34
Skąd: Śląsk
Auto: 626,2.0, 1998, 136 KM, automat

Postprzez NakatePL » 13 maja 2010, 13:46

I jak rozwiązałeś problem??mam podobnie ale mam manuala i zaczyna mi trząś przy 130km\h...
Początkujący
 
Od: 26 mar 2010, 09:08
Posty: 25
Auto: Mazda 3 MZ-CD 110km,2005 rok

Postprzez Franklyn » 13 maja 2010, 16:31

nie, jeszcze nie rozwiązałem problemu, jeżdżę tak cały czas.......nie mam na to teraz czasu i głowy. szczerze mowiąc nawet nie popatrzyłem czy poduszki sa w dobrym lub złym stanie. Jak się uda to zaglądne tam w sobotę i zdam relację ;)

pozdr
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
Początkujący
 
Od: 21 wrz 2004, 08:34
Posty: 13
Skąd: Flint

Postprzez Franklyn » 2 cze 2010, 19:09

A wiec tak:
Zrobiłem totalne rozeznanie w tym moim nieszczęsnym samochodzie. I wychodzi na to , że poduszki są w bdb stanie, i nic, no prawie nic się nie telepie w zawieszeniu i innych ustrojstwach.
Napisałem prawie nic, bo jedyne na co wpadłem i co być może jest uszkodzone to przegub wewnętrzny (ten z prawej strony). Gdy chwycę ten pałąk(chyba to się półoś nazywa) w ręce i nim chcę pokręcić to z tego przegubu wydobywa się takie dość słyszalne stukanie. Mam na myśli że ruszając półośką jest odczuwalny luz, taki pół milimetrowy oraz stukot.
Moje pytanie brzmi, czy to może być przyczyna moich nieszczęsnych drgań? Jeśli tak to:

Wybieram się teraz do Polski właśnie tym samochodem i mam do przejechania około 2100 km -czy ten przegub wytrzyma taką podróż? Z czystej chciwości chciałbym sobie to naprawić w Polsce bo taniej. Podobno chciwy traci dwa razy :) a ja nie chciałbym akurat na niemieckiej autostradzie doznać jakiejś nie przewidzianej przegubowej awarii :)

pozdrawiam

p.s. aaa i jeszcze jedno, nie jestem w stanie zlokalizować jakiegoś numeru części lub chociaż angielskiej nazwy tego przegubu, bo jeśli bym miał to naprawić tu w UK to chętnie zamówiłbym sobie na ebayu a tam tylko zew CVjoint-y są :/
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
Początkujący
 
Od: 21 wrz 2004, 08:34
Posty: 13
Skąd: Flint

Postprzez marcin73 » 2 cze 2010, 22:33

Napisałem Ci już miesiąc temu: sprawdź półośki. Nie zauważyłeś?
Znajomy miał podobny problem, ale w Octavii. W pewnym przedziale prędkości miał wibrato na kierownicy. Przypominało to troszkę drgania jakby był mały balon na kole. Wymienił półosie i problem zanikł.
Forumowicz
 
Od: 15 sie 2008, 12:04
Posty: 34
Skąd: Śląsk
Auto: 626,2.0, 1998, 136 KM, automat

Postprzez Franklyn » 2 cze 2010, 22:38

Taka zauważyłem kolego, ale nie wiesz jak mam je sprawdzić? Co se je mam wyciągnąć i na oko popatrzeć? Po drugie problem tylko występuje jak dodaje gazu...
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
Początkujący
 
Od: 21 wrz 2004, 08:34
Posty: 13
Skąd: Flint

Postprzez marcin73 » 4 cze 2010, 20:55

Jak potrafisz to se wyciągnij i popatrz. Ja bym pojechał do mechanika, który zna się także na automatach i zasugerował problem. Jak uważasz, że jedyna droga do diagnozy to samemu wszystko rozbierać to próbuj dalej. Zapytałeś to ja Ci napisałem .
Forumowicz
 
Od: 15 sie 2008, 12:04
Posty: 34
Skąd: Śląsk
Auto: 626,2.0, 1998, 136 KM, automat

Postprzez Franklyn » 4 cze 2010, 23:07

Mój drogi, napisałeś "sprawdź półośki" a nie "jedź do mechanika aby sprawdził półośki"
Wiesz jak jest, czasami problem jest totalnie błahy, a moja nieznajomośc mechaniki niestety utrudnia mi poprawną diagnozę. Dlatego pisze na forum
Jak jest ochota to i pies kota wyłomota....
Początkujący
 
Od: 21 wrz 2004, 08:34
Posty: 13
Skąd: Flint

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6