Rozładowany akumulator + kontrolka poduszek
Strona 1 z 1
Postanowiłem zapytać Was o radę. Cały problem wynikł dzięki mojemu gapiostwu i głupocie... zostawiłem włączone radio w samochodzie na około 2 godziny. No i padł akumulator. Podłączyłem go pod prostownik, podładował się trochę i auto odpaliło. Najpierw pochodziło trochę, później przejechałem się do sklepu i z powrotem. Bardzo zaniepokoiło mnie to, że kontrolka serwisowa zaczęła migać. Są to 2 dłuższe mignięcia i około 6 krótkich. To moje drugie auto, niedawno miałem astrę z 94 roku... i wstyd się przyznać ale podłączyłem prostownik podczas gdy klemry były podłączone do akumulatora. Dodam, że nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów – cała elektryka działa wporządku. Co może być przyczyną? Może to, że napięcie akumulatora jest jeszcze za małe (podładowałem tylko trochę)
Ostatnio edytowano 1 lis 2009, 20:00 przez axy, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
axy napisał(a):astrę z 94 roku... i wstyd się przyznać ale podłączyłem prostownik podczas gdy klemry były podłączone do akumulatora.
to jest bardzo toporny model samochodu
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Co do Twojego problemu jaki masz model mazdy (uzupełnij sobie profil będzie łatwiej)Akumulator w jakim jest stanie?Kontrolka serwisowa TZN kontrolka ładowania czy jakaś inna?ale skoro rozładował się po 2 godzinach słuchania radia to coś jest nie tak!
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
- Od: 29 cze 2004, 12:09
- Posty: 1033
- Skąd: Krakow
- Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.
Ok więc od początku:) Mam Mazdę dopiero od tygodnia. Okazało się, że święcąca kontrolka jest od poduszek powietrznych, dawała kod 26. Po świętach miałem jechać do serwisu, jednak dziś kontrolka po prostu zgasła i już nie daje o sobie znać.
od jakiegoś czasu szczęśliwy[ b]NIE[/b]posiadacz mazdy – polecam wszystkim to samo
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
jak to
sama ci wymigała kod błędu na desce
ciekawe zjawisko...
zazwyczaj kostki przy siedzeniach powodują takie błędy grunt żeby na zapłonie nie jeździć z fotelem do przodu, do tyłu można wyciąć kostki i zlutować kable ale to już ostateczność jeżeli błąd notorycznie sie pojawia nawet po przeczyszczeniu styków
dodam że w Twoim wypadku to poduszka siedzenia kierowcy bo z tego co pamiętam to ma kod 26
dodam że w Twoim wypadku to poduszka siedzenia kierowcy bo z tego co pamiętam to ma kod 26

http://www.youtube.com/watch?v=yormhej1TKs
axy napisał(a):Mylę się?
najwyraźniej nie, ale dziwne jest to że wymigała to samoczynnie bez wprowadzenia układu w tryb serwisowy
Soluks napisał(a):zazwyczaj kostki przy siedzeniach powodują takie błędy grunt żeby na zapłonie nie jeździć z fotelem do przodu, do tyłu można wyciąć kostki i zlutować kable ale to już ostateczność jeżeli błąd notorycznie sie pojawia nawet po przeczyszczeniu styków
dodam że w Twoim wypadku to poduszka siedzenia kierowcy bo z tego co pamiętam to ma kod 26
No rzeczywiście. Kontrolka zapaliła się znowu. Wysunąłem fotel kierowcy do tyłu i zgasła. Czyli to nie jest aż taka poważna usterka
- Od: 29 paź 2009, 19:56
- Posty: 18
- Auto: MAZDA 626 2.0 TDVI '99
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6