Mam problem z dwójką w mojej 626 GF.
Zdaję sobie sprawę, że to nie auto sportowe no ale litości, zmianę z jedynki na dwójkę robiłem szybciej w starym peugeocie 106 !

Czasem mam ochotę, że tak powiem pójść lekkim ogniem przy ruszaniu i jest ZONK wtedy. Zmiana z jedynki na dwójkę trwa długo, wycieczka lewarka jest długa i jeszcze przed samą dwójką jest jakiś taki próg zwalniający, który muszę pokonać i on mnie zwalnia jak szlag (mam na myśli ułamki sekund, ale to wieczność).
Próg, czyli drugi bieg właśnie, ostatni moment przed wskokiem biegu.
Nie wiem, być może muszę się oswoić (auto mam tydzień) albo też skrzynia jest nowa (auto ma 49 tysięcy przebiegu (tak tak, oryginalny
Jak myślicie i czy u Was też tak jest ?
Auto to 626 GF 136 KM