nie będę zaczynał nowego wątku i na początku zaznaczę, że użyłem opcji szukaj i nie znalazłem rozwiązania.
Przeryłem też temat: poradnik silników diesla i inne podobne – bez skutku.
Problem mam ten sam co Koledzy powyżej: duuuże kłopoty z uruchomieniem ciepłego silnika DiTD po kilkudziesięciominutowym postoju. Wszytko wraca do normy jak silnik ostygnie. Wtedy odpala bez problemu.
Auto od samego początku nie ma takiej mocy jak TDiesel, ale do tego się przyzwyczaiłem.
Problemy z odpalaniem pojawiły się bardzo nagle, praktycznie z dnia na dzień. W związku z tym, nie wierzę, żeby powodem była zużyta pompa wtryskowa – w takim przypadku sytuacja powinna się stopniowo pogarszać, aż do całkowitego braku możliwości odpalenia silnika. Jeżdżę autem ponad 3 lata i żadnej różnicy nie widziałem aż do początku marca br.
Zaznaczę też, że kontrolka świec nie mruga w czasie jazdy, ale pojawił się błąd:
0216 – Injection Timing Control Circuit Malfunction – usterka obwodu kontroli czasu wtrysku??? (tak sobie na szybkiego przetłumaczyłem) – wg opinii na forum – to może być wszystko....
TCV suchy, SPV suchy, bezpieczniki w okolicy przedniego lewego nadkola – OK.
Pytanie kieruję do znawców tematu, a nie do doradców typu: "wyślij do Mabi"
Czy jest ktoś, kto rozwiązał taki problem i jest w stanie stwierdzić jaki był powód awarii?
Osobiście stawiam na elektrykę/elektronikę, a nie na mechaniczne zużycie pompy.
Jak widać po postach, temat jest raczej typowy i nie chce mi się wierzyć, żeby nikt go nie rozwiązał. Jeżeli ktoś robił w Mabi to niech napisze co DOKŁADNIE wymienili.