Strona 1 z 1
Spadek temperatury na postoju

Napisane:
3 sty 2010, 16:48
przez Jasiu19
Witam jestem nowym właścicielem mazdy 626 a zarazem nowym użytkownikiem forum
Mam taki problem a mianowicie jak samochód jest w ruchu wskaźnik temperatury jest mniej więcej w połowie a jak samochód jest na postoju powiedzmy 5 minut to wskaźnik spada do minimum i stąd moje pytanie czy tak powinno być czy coś jest nie tak ?

Napisane:
3 sty 2010, 16:55
przez konik_kr
termostat do wymiany

Napisane:
3 sty 2010, 17:12
przez Jasiu19
a można narazie tak jeździć czy raczej nie ?

Napisane:
3 sty 2010, 21:01
przez LANCA
U mnie też potrafi na długim postoju (10-15min) troszkę spaść ale jest to efektem zimy niestety gdyż dmuchawa sobie furka do środka ciepłe powietrze, ale jak spada Ci od razu na min to też stawiałbym na termostat. Pytanie zasadnicze ile musisz przejechać żeby wskaźnik najpierw podniósł się na minimum a później do połowy. Po przejechaniu 3-5km w zimie w drodze (nie w mieście) i po plenerowym garażowaniu u mnie już jest na minimum i sukcesywnie idzie w górę. Silnikowi nic się na pewno nie stanie jeśli się zaciął i jest cały czas otwarty – skutkować to będzie większym zużyciem paliwa i chłodem w aucie.


Napisane:
3 sty 2010, 21:16
przez Jasiu19
jak stoi samochód na dworze i jest bardzo zimno to muszę przejechać około 4-6 km i wskaźnik zaczyna iść od zera w gore w samochodzie nie jest zimno klima grzeje dobrze, może trochę sporo pali bo 7 litrów ale to chyba nie tragedia

Napisane:
3 sty 2010, 22:16
przez say
Jasiu19, na pewno w czasie postoju maszt włączone ogrzewanie wnętrza. Nagrzewnica to druga chłodnica wpięta w mały obieg. Sprawność silników diesla jest wyższa niż benzynowych co powoduje, że bez obciążenia, łatwo tracą temperaturę, zwłaszcza w takich warunkach – bieg jałowy, zima, włączone ogrzewanie.

Napisane:
3 sty 2010, 22:26
przez Jasiu19
no mam włączone ogrzewanie

czyli wszystko jest w porządku ? jeszcze jutr sprawdzę sobie dokładnie tak samo jak wyłączę ogrzewanie czy tez spadnie temperatura

Napisane:
3 sty 2010, 22:36
przez say
Tak, wszystko jest w porządku, świadczy o tym choćby ilość km potrzebnych do ruszenia się wskazówki temperatury cieczy chłodzącej (podałeś 4-6, w ujemnych temp. jak najbardziej normalne). Gdyby termostat był zablokowany w pozycji otwartej, silnik praktycznie w ogóle nie uzyskiwałby normalnej temperatury pracy lub trwałoby to znacznie dłużej.

Napisane:
4 sty 2010, 18:11
przez Jasiu19
Samochód stał na dworze dzisiaj około 5 godzin na mrozie i nagrzał się po przejechaniu 7 km prawie do połowy wskaźnika wiec wygląda na to ze jest ok Sprawdziłem czy na postoju bez włączonego ogrzewania temperatura spada ale wygląda na to że stoi w miejscu a przynajmniej niewiele spadnie tak więc temat można zamknąć. Mam ten samochód od 2 tygodni i myślałem ze coś jest nie tak. Dziękuje wszystkim za pomoc
