Strona 1 z 3

Pasek rozrządu Mitsuboshi w DiTD

PostNapisane: 21 lut 2005, 19:39
przez magicadm
Kupiłem pasek rozrządu MITSUBOSHI za 200zł – produkcja japońska, podobno pierwszy montaż w NISSANIE.
Zadzwoniłem do ASO Mazdy by umówić się na wymianę i usłyszałem, że wszystko co nieoryginalne w tym silniku (DITD) zrywa się po paru tysiącach km.
O co chodzi – czy o to bym u nich kupił GATESa – UNITTE za 360 zł???
Czyżby tylko jedna firma na świecie potrafiła wyprodukować właściwy pasek???

Czy ktoś ma informacje na temat pękających pasków firmy MITSUBOSHI???

PostNapisane: 21 lut 2005, 21:30
przez newbie
Pękają wszystkie: mitsuboshi...duposzi...dayco...oryginajko (chociaż te naprawdę rzadko).
W silniku jest bug i on jest głównym powodem zerwań pasków.

PostNapisane: 21 lut 2005, 23:17
przez magicadm
newbie napisał(a):Pękają wszystkie: mitsuboshi...duposzi...dayco...oryginajko (chociaż te naprawdę rzadko).
W silniku jest bug i on jest głównym powodem zerwań pasków.


O jakim bugu myślisz??? Jak zmniejszyć ryzyko awarii z jego powodu??? Oprócz regularnego serwisu i ory-części czy np bardzo dobry olej (lub inne zabiegi) może pomóc???

PostNapisane: 23 lut 2005, 02:08
przez 626 DITD combi
zgadza sie kupilem nieoryginalny pasek ktory pekl po 15 tys u znajomych pasek tej samej firmy pekll tez po ok 15 tys wiec cos w tym jest

PostNapisane: 24 lut 2005, 09:17
przez michal_krakoof
moral...kupcie v6 w benzynie ;P tam nie ma kolizji...
a tak na powaznie bug=błąd ?? czy tak ?? na czym on polega ??
I jeszcze jedno. Czy te silniki maja cos wspolnego z TDCi Forda ??

PostNapisane: 24 lut 2005, 09:52
przez Długi
michal_krakoof napisał(a):Czy te silniki maja cos wspolnego z TDCi Forda

NIC

PostNapisane: 24 lut 2005, 12:41
przez magicadm
Długi napisał(a):
michal_krakoof napisał(a):Czy te silniki maja cos wspolnego z TDCi Forda

NIC


uffff jak dobrze...

PostNapisane: 24 lut 2005, 13:35
przez michal_krakoof
a czemu?
2,0 TDCi w MOndeo to potęga, z reszta jak 1,8 100km lub 1,8 115 KM w Focusie.
Fakt, one sa produkowane razem z PSA i troche trzeba uwazac na pompy (z reszta w wiekszosci Common Railów tak jest) ale o paskach rozrzadu nic nie slyszalem.

PostNapisane: 24 lut 2005, 13:49
przez Długi
michal_krakoof napisał(a):Fakt, one sa produkowane razem z PSA

Nie są produkowane z PSA, z PSA produkowane są 1,4 i 1,6 TDCI w fiesta, fusion, C-MAX, a o paskach w mondeo TDCI nie słyszałeś bo są napędzane łańcuchem :)

PostNapisane: 25 lut 2005, 08:58
przez michal_krakoof
no tak..
a co do PSA, to rzeczywiscie 1,4 i 1,6 i z tego co sie orientuje ten najnowszy 2,2 ale pewnosci nie mam.

PostNapisane: 25 lut 2005, 11:21
przez Długi
michal_krakoof napisał(a):z tego co sie orientuje ten najnowszy 2,2 ale pewnosci nie mam.

2,2 to rowiercony 2,0

PostNapisane: 25 lut 2005, 16:40
przez MiKo
Ja bym śmiało założył mitsuboshi, fakt że montują je w nissanie chyba wystarczy ??

BTW. Czy mazda aby napewno produkuje paski, czy też zleca produkcje podwykonawcy i wstawia swoje logo ??? Bo słysze tu zdania, że robi to gates który niby jest z najwyższej półki a i tak były przypadki strzelania.

PostNapisane: 25 lut 2005, 21:48
przez Nauti
Niedawno zmienilem pasek rozrzadu w swojej 323 C. Okazalo sie, ze pasek nigdy nie byl zmieniany!!! Byl tam pasek Unitta (Gates chyba) ktory wytrzymal 192 tys. km!!! Dopiero kilka dni temu wymienilem na nowy (MITSUBOSHI) w tym napinacz i rolka prowadzaca GMB.


Nauti

PostNapisane: 26 lut 2005, 11:45
przez magicadm
MiKo napisał(a):Ja bym śmiało założył mitsuboshi, fakt że montują je w nissanie chyba wystarczy ??

BTW. Czy mazda aby napewno produkuje paski, czy też zleca produkcje podwykonawcy i wstawia swoje logo ??? Bo słysze tu zdania, że robi to gates który niby jest z najwyższej półki a i tak były przypadki strzelania.

Mam w bagażniku pasek MITSUBOSHI...i chyba go oddam... <klotnia>

W moim drugim autku włożyłem już trzeci raz pasek GATESA ( Japońska UNITTA) . Pasek kosztował mnie 30 zł – szczęśliwie pasuje ten sam co do TICO i MATIZA.

Wiem, że należy unikać pasków CONTI, PIRELLI i krzak.
Firma MITSUBOSHI http://www.mitsuboshi.com/ nie wygląda na krzak. Tym bardziej, że podobno wkłada ją NISSAN.
Cholera wie czy paski robione na pierwszy montaż dla fabryk to to samo co paski do detalu...
Ale jedno jest pewne – pękające paski znanych firm to smród, który ciągnie się za marką...

Coś słyszałem o paskach kewlarowych robionych pod autka wyczynowe, ale te w ASO napewno są "normalne"...
Serwis kusi mnie gwarancją na 90 tys km – mam nadzieję, że to prawdziwa gwarancja, a nie obiecanki – to się raczej opłaca... :P

PostNapisane: 4 mar 2005, 23:39
przez xANDy
a co z paskiem BOSH'a? bo takowy mam. To źle, dobrze, fatalnie, tragicznie czy spokojnie... 2.0 DiTD
PS. jak to jest z paskami – że taki od Tico pasuje ale chyba nie do diesla?!

PostNapisane: 5 mar 2005, 19:16
przez magicadm
xANDy napisał(a):a co z paskiem BOSH'a? bo takowy mam. To źle, dobrze, fatalnie, tragicznie czy spokojnie... 2.0 DiTD
PS. jak to jest z paskami – że taki od Tico pasuje ale chyba nie do diesla?!


Gdybym był pracownikiem ASO powiedziałbym: fatalnie, zaraz ci pęknie, a jak wytrzyma 60 tys km to nazwijmy to cudem – ok??? tylko oryginał i nic innego!!!

A teraz ode mnie poważnie: o paskach BOSCHA słyszałem opinie pozytywne szczególnie od pracowników sieci Q-SERVICE.
Po zdjęciu osłony paska rozrządu odczytałęm nazwę producenta: UNITTA.
Jest odpowiednik Europejskiego GATESA.
Ja mam aktualnie kupiony i niezałożony pasek MITSUBOSHI. Jest to japońska firma o znanej i uznanej jakości i wszystko byłoby ok gdyby nie bug w DITD o którym niewielu wie i z nieznanych powodów nie chce sie z nami podzielić. Domyślam się, że chodzi o wałek rozrządu, który stawia zbyt duży opór (tendencję do zacierania się???) i powoduje zerwanie paska. Watpię by inne elementy (IP, czy WP) stawiały większy opór.

A może chodzi tylko o to byśmy kupowali w ASO ???
Ja dowiedziałęm się odpracownika ASO jak można zrobić krzywdę nieświadomie silnikowi z hydronapinaczem – zostawiając go na pochyleniu na biegu. W przypadku staczania się autka wał zaczyna się obracać w przeciwną stronę powodując ściskanie hydronapinacza i luzowanie paska. Próba rozruchu z luźnym paskiem może spowodować jego przeskok i bum w rozrządzie.

Aha:
Ten pasek od TICO pasuje do innej japońskiej benzynówki.

PostNapisane: 5 mar 2005, 20:05
przez LUP
Dzisiaj (po 170 kkm) wymieniłem pasek na Mitsuboshi(90),napinacz (75)i rolka (75)wymienione na GMB, i przy okazji lejący uszczeniacz na oryginał(20) .
Pasek jaki był w silniku to Conti – wymieniony przez niemca po ok. 100 kkm.
Jak widać Conti też jakoś sie trzymają ale ten konkretny był niemiecki więc kto wie czy nie jepszej jakości niż niby(mam nadzieję) ten sam Conti u nas.Pozdro. <jupi>

PostNapisane: 6 mar 2005, 12:48
przez Riki
Nie chyba paski Conti sa dobre :) czemu mowicie, ze trzeba ich unikac?? Znajomy ma astre 2 i zawsze wymienia na conti i jest super zadowolony.
pozdrawiam :)

PostNapisane: 6 mar 2005, 14:35
przez magicadm
Riki napisał(a):Nie chyba paski Conti sa dobre :) czemu mowicie, ze trzeba ich unikac?? Znajomy ma astre 2 i zawsze wymienia na conti i jest super zadowolony.
pozdrawiam :)


Kolego... obawiam się, że prawda jest taka:
Na całym świecie są dobre firmy i firmy produkujące buble. W zależności od stanów magazynowych – w myśl idei: wszsytko co My sprzedajemy jest THE BEST, a konkurencja sprzedaje złom powielane sa złe opinie.
Wielu ludzi słyszy taką zła lub dobrą opinię i ze zwykłej życzliwości (niestety) przekazuje ją dalej.... <jelen>
Do tego wystarczy dorzucic wzmiankę o "tajemniczym bugu w silniku" (wypowiedź usera newbie, której nie raczył do tej pory rozwinąć niestety) i człowiek odnosi wrażenie, że jak samochód rano odpali ( i nie zepsuje się) to już nic lepszego tego dnia go nie spotka...A tak chyba nie powinno być....

Przyznam szczerze – sam jestem ogłupiały – z powodu tego zamieszania pasko,napinaczo- rokowego już drugi tydzień nie jeżdzę autkiem.... <killer>

bug – czyżby więcej jak jeden...?

PostNapisane: 6 mar 2005, 16:19
przez xANDy
Ten wyżej opisany bug w silniku ("jak zrobić krzywdę silnikowi z hydronapinaczem") albo jest nieprawdziwy albo nie jest jedynym. Przecież mój pasek rozerwał się na środku drogi, na rozgrzanym silniku przy stałej prędkości 95km/h – trzymałem tę prędkość kilka kilometrów bez przyspieszania czy hamowania. Opisywany bug dotyczyłby raczej (na logikę – może nieprawidłową) sytuacji odpalenia silnika i zerwania paska w momencie odpalenia lub zaraz potem przy dodaniu gazu. Gdyby przeskok paska (powiedzmy o ząbek) nie spowodowałby jego zerwania to na pewno zmianie uległby wtedy kąt otwarcia/zamknięcia zaworów, silnik mógłby wtedy mieć problemy z uruchomieniem bądź niestabilnie działać.
Objawy zrywania paska w czasie jazdy chyba temu przeczą. Albo po prostu składa się na to kikla możliwości na raz. Może się mylę, ale tak wynika z moich przemyśleń.
Może założyć nowy wątek pod nazwą "bug w 2.0 DiTD..." ;) – szybciej znajdziemy odpowiedź albo wskazówki na co zwracać uwagę.